giafia napisał(a):A mnie strasznie, ale to strasznie irytuje jak wydawnictwa tłumaczą jedną książkę z duużej serii , która jest naprawdę fajna - np. Ellie Pride , Rachel Gibson Miłość i inne nieszczęścia , C'Series Layton, Laurę Lee Gurkhe - 2 z 4 seria Guilty , kilka serii Johanny Lindsey, Kobiecy Klub Zbrodni Jamesa Pattersona i wiele innych... Już nie przypominam sobie więcej, bo robię się zdenerwowana
Czytam trochę po angielsku, ale jest to nauko-lektura Dokładnie w tej kolejności
Księżycowa Kawa napisał(a):Z doświadczenia wiem, że można czytać po angielsku praktycznie nie znając języka.
Lady Camilla napisał(a):Hę? to chyba nie możliwe..... No bo ze słownikiem w ręku to chyba się nie da ......
gonia napisał(a):Zważywszy, że znam angielski w stopniu skrajnie minimalnym, jestem bardzo zainteresowana wszelkimi możliwościami
Księżycowa Kawa napisał(a):Z doświadczenia wiem, że można czytać po angielsku praktycznie nie znając języka.
Kawka napisał(a):Księżycowa Kawa napisał(a):Z doświadczenia wiem, że można czytać po angielsku praktycznie nie znając języka.
Mnie się to nie udaje. Nie lubię czytać po łebkach. Muszę się wgryźć w historię, poczuć klimat, przeżyć to z bohaterami. Inaczej lektura nie sprawia mi przyjemności.
Kawka napisał(a):Irytują mnie bohaterki - kretynki, co zmieniają zdanie średnio co dwie strony, a ich rozterki są opisane na 500.
Księżycowa Kawa napisał(a):Z doświadczenia wiem, że można czytać po angielsku praktycznie nie znając języka.
Księżycowa Kawa napisał(a):Akurat ze "Zmierzchem" niewiele miałam do czynienia, w zasadzie nie wyszłam poza HP, ale faktycznie to sporo zmieniło.
Księżycowa Kawa napisał(a):Jasne, A Year Like None Other - jak zaczynałam, myślałam, że to krótkie, potem okazało się, że przetłumaczono tylko 20 rozdziałów z 96 (obecnie jest więcej), poza tym była druga część i kilka rozdziałów A Family Like None Other, które chyba nie zostało ukończone...
Powrót do Czytamy i rozmawiamy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość