Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:17

Jennifer Crusie

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 sierpnia 2013, o 12:10

Nie lubię, gdy bohaterka jest starsza, ale tutaj było to tak fajnie napisane, że wcale mi nie przeszkadzało, a bohater zdołał przekonać do siebie panią, bo miała opory.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 sierpnia 2013, o 13:09

Ja też nie lubię różnicy wieku w tę stronę, a tu nawet bardzo duża była, bo 10 lat, i wcale mi w tym wypadku nie przeszkadzała. Dla rozwoju akcji nawet była konieczna.
To po prostu piękna historia. (Nie twierdzę, że każdego zachwyci, ale mnie zachwyciła bardzo mocno.)

Drugim harlequinem, który czytałam dokładnie w tym samym czasie (6 lat temu), w którym też była taka różnica wieku i który też mimo to mi się spodobał, było "Letni wietrzyk" Jacquie D'Alessandro (z HQ Special "Uprogu jesieni"). Może już nie perełka, ale i tak często do niego wracam.

W "Każdy tylko nie ty" był fajny pies.

Na jakimś innym forum ktoś pytał o historię braci Alexa z "Każdy tylko nie ty". Mnie brakuje historii przyjaciółki Niny. Szkoda, że nie ma, bo dziewczyna miała dobry potencjał. Obaj bracia także. (Chyba że są, tylko napisane przez inne autorki?)
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 sierpnia 2013, o 13:35

Lilia napisał(a):Nie lubię, gdy bohaterka jest starsza, ale tutaj było to tak fajnie napisane, że wcale mi nie przeszkadzało, a bohater zdołał przekonać do siebie panią, bo miała opory.

Fakt, to jedna z tych książek, gdzie dla mnie nie lubiącej tego wątku, nie miało to znaczenia :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 sierpnia 2013, o 15:51

Papaveryna napisał(a):Pomyślałam,że "Witamy w Temptation" i "Zgrywa" są do siebie podobne i bardziej ze sobą związane.Nie wiem skąd mi się wziął taki pomysł :niepewny: Super,że jest zabawnie,bo tego właśnie oczekuję :wink:

Z tego, co zauważyłam to nie, po prostu na chwilę pojawia się jego siostra.
"Zgrywa" przywodzi na myśl czarną komedię i trzyma wysoki poziom.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 sierpnia 2013, o 16:24

Mnie jest bardzo żal, że w Polsce wydano tak mało książek Crusie i to nawet nie te najlepsze.

"Witamy w Temptation" i "Zgrywę" przeczytałam w dobrej kolejności tylko dlatego, że posiadałam obie wydane razem w jednej książce. Po przeczytaniu blurba i dużego fragmentu na stronie wydawnictwa miałam wielką ochotę na "Zgrywę". Zamówiłam w wersji dwa w jednym, żeby było taniej, a potem się okazało, że w obu blurbach jest wymienione to samo nazwisko bohaterów. No to przeczytałam najpierw "Temptation", skoro tak kazali.
Wtedy jeszcze nawet nie wiedziałam, że istnieją na świecie cykle powiązane bohaterami pobocznymi. Znałam tylko książki pojedyńcze albo cykle z tymi samymi bohaterami (jak np. Poirot, Holmes, dr Doolittle). Harlequinów, w których, o czym teraz już wiem, jest to na porządku dziennym, nie miałam nawet w ręce. Dopiero potem po nie sięgnełam, dzięki paniom Evanovich i właśnie Crusie.

Księżycowa Kawa napisał(a):"Zgrywa" przywodzi na myśl czarną komedię i trzyma wysoki poziom.

Nawet powiedziałabym, że bardzo wysoki.
"Szaleję za tobą" i "Kłam mi, kłam" są również bardzo atrakcyjne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 sierpnia 2013, o 16:33

Zamierzam to sprawdzić, prawdopodobnie w najbliższym czasie.

Tak, "Zgrywa" zrobiła na mnie duże wrażenie, szczególnie jako całość.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 27 sierpnia 2013, o 16:34

"Szaleję za tobą" jest bardzo atrakcyjne :) Tylko ten Bill całą książkę mnie denerwował,miałam chęć go palnąć :zalamka: Natomiast reszta bohaterów bardzo pozytywna.W Quinn podobało mi się to,ze postanowiła zmienić swoje życie i uparcie do tego dążyła.

Narobiłyście mi chęci na panią Crusie.Nie mogę się doczekać,kiedy wreszcie do mnie przyjdzie :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 sierpnia 2013, o 16:37

Właśnie mam na oku "Szaleję za tobą".
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 sierpnia 2013, o 16:47

Mam kłopot z "Szaleję za tobą" i "Kłam mi, kłam", bo podczas czytania cały czas z czymś mi się kojarzyły, a nie wiedziałam, z czym. I dalej nie wiem.
Wcześniej czytałam tylko książki dla młodzieży oraz kryminały (głównie polskie milicyjne), więc nie wiem, z czym w ogóle mogłoby mi się kojarzyć.
Później też takich watków i scen w żadnej książce nie spotkałam, więc skąd to moje przekonanie, że gdzieś to już było?
Nie lubię nierozwiązanych zagadek "deżawi".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 sierpnia 2013, o 17:03

Może nie chodziło o książkę, a o film?
Albo może trzeba raz jeszcze przeczytać...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 sierpnia 2013, o 17:09

Też tak się zastanawiałam. Tylko że filmów żadnych podobnych też nie wymyśliłam.

Czytałam potem jeszcze ze dwa razy po polsku (bo za pierwszym razem po niemiecku) i już tak mocno uczucia, że to znam, nie miałam. Dziwne, bo przy każdym następnym czytaniu powinno się właśnie mieć to uczucie, a nie przy pierwszym.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 sierpnia 2013, o 17:32

Mnie to zdarzało się sądzić, że chodzi o jedną książkę, potem okazywało się, że się myliłam.

Zawsze to mogło być przypadkowe wrażenie, skojarzenie.

Czytając "Zgrywę", przypomniało mi się, że kiedyś lubiłam opowieści o podobnej tematyce, a tu tak to inteligentnie ujęto.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 sierpnia 2013, o 17:54

Ten początek, co w "Zgrywie", że dwoje włamywaczy na siebie wpada przy robocie, jest też u Tess Gerritsen w "Złodziejach serc". Chyba jest, bo może teraz coś plączę. "Zgrywy" też już dobrze nie pamiętam, ale tak mi się kołacze, że brat pań z "Temptation", z zawodu złodziej, wpada na panią, która przyszła po swoje podróbki obrazów. Tak jakoś było, co nie?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 sierpnia 2013, o 17:58

No i spotykają się garderobie, zresztą nie raz.
W zasadzie on tym złodziejem nie był, raczej sprytnym oszustem, dopiero na życzenia Matyldy aktywnie tym się zajął, co było wyjątkowo zabawne, bo właściciel niczego nie zauważył :hyhy:

Zastanawiam się, jaką miałby minę, gdyby Cleo udało się zrealizować plan :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 sierpnia 2013, o 18:04

Janka napisał(a):Mam kłopot z "Szaleję za tobą" i "Kłam mi, kłam", bo podczas czytania cały czas z czymś mi się kojarzyły, a nie wiedziałam, z czym. I dalej nie wiem.
Wcześniej czytałam tylko książki dla młodzieży oraz kryminały (głównie polskie milicyjne), więc nie wiem, z czym w ogóle mogłoby mi się kojarzyć.
Później też takich watków i scen w żadnej książce nie spotkałam, więc skąd to moje przekonanie, że gdzieś to już było?
Nie lubię nierozwiązanych zagadek "deżawi".

czytałam Szaleję za tobą kilka tygodni temu i miałam takie samo wrażenie jak ty.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 sierpnia 2013, o 18:08

Cieszę się, Lilio. To dla mnie znak, żeby nie pchać się na siłę do domu wariatów i jeszcze poczekać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 sierpnia 2013, o 18:12

najwyżej trafimy tam we dwie i zrobimy rozróbę :evillaugh: :twisted:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 sierpnia 2013, o 18:15

A co z "Kłam mi, kłam"? Tam też tak miałam, tylko troszkę słabiej. A Ty?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 sierpnia 2013, o 18:17

tę książkę kilka lat temu zaczęłam, ale po kilku stronach rzuciłam.
jako że w ostatnich tygodniach poczytuję Crusie, niedługo trafi znowu na tapetę; tym razem mam nadzieję jej nie porzucić.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 sierpnia 2013, o 18:33

No to czekam cierpliwie na Twą ocenę deżawiłości.


Właściwie w jakiś sposób czuję się odpowiedzialna za rozpropagowanie Crusie na forum. Nie było jej tu, jak przyszłam. Wstawiałam jej okładki do zagadek, potem też książki. Chwaliłam przy okazji i przypominałam o niej.
Zaraz mnie pewnie zakrzyczycie, że doskonale ją znałyście już wcześniej i że cały obecny boom też nie zależał ode mnie. Nie szkodzi. Ja i tak będę sobie przypisywała trochę zasług.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 sierpnia 2013, o 18:35

W zasadzie ostatnio było raczej nie obecna i praktycznie niewspominana, ale dobrze, że istnieje ten temat.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 sierpnia 2013, o 18:36

A przypisuj :hyhy:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 września 2013, o 21:41

Odkąd usłyszałam tytuł "Witamy w Temptation", rozdzwonił się mi dzwonek, że już miałam z tym do czynienia i okazuje się, że tym razem się nie pomyliłam - kiedyś tę książkę trzymałam w ręku i zastanawiałam się nad wypożyczeniem, ale w końcu wtedy nie wzięłam - jakoś okładka była mało przekonująca, jednak dzisiaj się nie wahałam...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 września 2013, o 13:58

To fakt, że okładka jest co najmniej dziwna pod względem artystycznym. "Zgrywa" też nie jest za piękna, ale książki wydane przez Libros i Świat Książki potrafią zaszokować swym szkaradztwem.
Np. "Seria Dla Beaty". Dlaczego coś takiego przeszło? - Nigdy tego nie zgadnę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 września 2013, o 21:36

Okładka jest niedopracowana, brakuje jej pewnej lekkości, jaką miewają zagraniczne tego typu.
No i ten opis, że ma być śmiesznie, nie zawsze się sprawdza, lecz skoro już przeczytałam jedną powieść Crusie, obecnie bardziej jestem skłonna uwierzyć, że to prawda, czyli nie rozczaruję się; poza tym tematyka o aktorach itp. nie należy do moich ulubionych, ale skoro to Crusie, myślę, że powinno być nieźle albo i nawet dobrze.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości