Lady Camilla napisał(a):Hej dziewczyny mam za sobą "Kochanka" A. Q. i jestem zachwycona, trochę się naśmiałam, trochę było wzruszająco, mimo że książka ma jakieś 300 stron a nie 500 jak jest często w przypadku S. Laurens, tutaj cały czas coś się działo, nawet jestem bardzo zaskoczona bo do samego końca. Ucieszyło mnie, że nie ma tylu męczących opisów krajobrazów, rezydencji czy długie i męczące sceny miłosne....
Uważam, że książka świetnie się skończyła i nie zawiodła mnie, na początku byłam troszkę uprzedzona po Laurens bałam się rozczarowania, ale cieszę się że tak nie było, wszystko było tak jak być powinno.....
Adrastea napisał(a):Quick też jest fajny Kontrakt Akcja z herbatką zawsze mnie rozwala
Papaveryna napisał(a):Z jej współczesnych jakiś czas temu miałam sobie nabyć tych "Idealnych partnerów",ale potem mi się odwidziało.Pomyślałam,że może to nie dla mnie.Jednak z tego,co piszesz,Kawo,wydaje się całkiem,całkiem
Na "Kochankę" też patrzyłam ostatnio.Ciekawe czy fajniejsza niż "Pułapki"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość