Diana Palmer

przez **Levanda** » 29 lipca 2013, o 17:49

Maddy, straszne dziady

przez **Katusia17** » 29 lipca 2013, o 17:52

Ja to bym chciała przeczytać książkę Palmerki o Bojo. :bigeyes:

ale z tego co wiem, to nie napisała nawet takiej :wryyy:

przez **Levanda** » 29 lipca 2013, o 18:03

Nie, bo on zdaje się jest czarny. U niej żaden bohater czy bohaterka nie jest Afroamerykaninem.

przez **Katusia17** » 29 lipca 2013, o 18:52

Hmm... myślałam, ze jest biały, albo jakiś mulat ewentualnie... hmmm

szkoda, że nie ma o nim ksiażki, bo wszędzie, gdzie występuje jest świetni opisany :bigeyes:

odważny, uśmiechnięty, przystojny, niebezpieczny i tajemniczy :bigeyes:

cudo, a nie facet!
a kiedyś głównym bohaterem u Palmerki był chyba Afroamerykanin. Darł koty ze swoją sekretarką. nie pamiętam tytułu książki o nim, ale wystąpił chyba w książce o Melisie i Laremos`ie

dobrze kojarzę??

przez **Levanda** » 29 lipca 2013, o 18:58

Tak, ale to był wątek poboczny, rozwinięty dosłownie na 3 stronach :zalamka:

przez **Katusia17** » 29 lipca 2013, o 20:02

a nie było o nich przypadkiem całej książki??

przez **Levanda** » 29 lipca 2013, o 20:43

o Bojo? Czy o Apollo? Nie, nie było

przez **maddalena** » 30 lipca 2013, o 09:27

Katusia17 napisał(a):a nie było o nich przypadkiem całej książki??

Lev, ma rację, o Apollo jest wątek poboczny w książce Splątane losy

przez **Levanda** » 30 lipca 2013, o 09:38

O Bojo dokładnie jest powiedziane w jednej książce, że pochodzi z Maroka. Pewnie niesłusznie założyłam, że jest czarnoskóry. Sama Diana mówi, że nie wyklucza książki o nim.

A tak w ogóle, pomijając Dianę - czy któraś z Was czytała romans, choćby HA, gdzie bohaterowie byli Afroamerykanami??

przez **Katusia17** » 30 lipca 2013, o 10:32

W sumie to żadnego chyba takiego nie czytałam... własnie nie wiem czemu takich nie ma... takie trochę to dziwne, pomijają, jakby jakieś zapędy rasistowskie mają...

przez **Levanda** » 30 lipca 2013, o 11:18

Jak to wygląda. Wydaje mi się, że może chodzić o poprawność polityczną. Żeby opisać choćby drugoplanowego bohatera i zasygnalizować, że jest czarnoskóry musisz użyć odpowiednich słów np Afroamerykanin, ciemnoskóry, czarny. W dobie poprawności politycznej jeszcze by się ktoś obraził. Mnie nie obraża, że ktoś o mnie powie "biała" i nie wiedzę nic złego w określeniu "czarny", ale przecież z każdego słowa można zrobić wyzwisko.

przez **gonia** » 30 lipca 2013, o 11:45

Zielone miasto w słońcu Barbara Wood - trudno to jednak nazwać romansem, ale świetna książka i dobrze się czyta. Akcja dzieje się na przestrzeni około 60 lat w Afryce. Są tam dwie mieszane pary i wielka miłość.
Afroamerykanin i biała kobieta, i akcja w Stanach - to nie czytałam i też zwróciłam uwagę na to tabu.

przez **maddalena** » 30 lipca 2013, o 12:13

W swoim życiu przeczytałam (widziałam) sporo romansów, ale nigdy nie natrafiłam na chociaż jednego czarnoskórego bohatera
O Apollo, chciałabym przeczytać.

przez **gonia** » 30 lipca 2013, o 12:46

Przypomniałam sobie coś. U Brown w Mistyfikacji jest taki wątek drugoplanowy: ona jest biała i kocha się na zabój w swoim szefie, który biały nie jest. Ale jest to tylko taki szkic w tle z bardzo bladym i niepewnym HEA.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 lipca 2013, o 14:11

Ja napotkałam autorkę, która pisze chyba tylko o Afroamerykanach, przynajmniej po okładkach tak sądzę... Jak trafię dam wam znać... Wyskoczyła mi przy okazji jakiś okładek :mysli:

Jednak chyba nie ma jej u nas :mysli:

Ehh.. muszę poszukać

A Bojo to nie był wspomniany w opowiadaniu 'Ostatni najemnik' :mysli:

przez **Agrest** » 30 lipca 2013, o 14:32

Beverly Jenkins?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 lipca 2013, o 14:36

Tak ona

Dzięki Agrest :padam:

przez **Levanda** » 30 lipca 2013, o 18:04

duzzza22 napisał(a): A Bojo to nie był wspomniany w opowiadaniu 'Ostatni najemnik'

Był

Robił tam za kucharza

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 lipca 2013, o 18:25

To dobrze pamiętałam, że gdzieś mi się tam pojawił :wink:

przez **Levanda** » 30 lipca 2013, o 18:36

A mi się przypomniała ta powieść Diany:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/91286/muzyka-milosci

Facet jest naprawdę śfinią!

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 lipca 2013, o 18:38

To jest dla mnie najgorsza śfinia u Palmer :furious:

Nie daję rady zdzierżyć go w większej ilości niż raz :evillaugh:

przez **Levanda** » 30 lipca 2013, o 18:42

Ja uwielbiam jak się kaja. Jak opowiadał, że płakał......... :bigeyes:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 lipca 2013, o 18:46

A fuj

On jest okropny, nic a nic mnie do niego nie przekonuje...

przez **Levanda** » 30 lipca 2013, o 19:00

Te wąsy odstraszają

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 lipca 2013, o 19:15

Wszystko mnie w nim odstrasza :evillaugh:

Nawet jego pieniądze :evillaugh:

Diana Palmer

Kto przegląda forum