Teraz jest 1 października 2024, o 11:24

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 lipca 2013, o 23:55

Agrest napisał(a):Ja powinnam dzisiaj albo jutro dostać :mysli:

A którą? Oryginalną czy polską?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 11 lipca 2013, o 17:57

Kto już ma?
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 15 lipca 2013, o 19:46

Kobitki czy muszę czytać Z miłości żeby zacząć Nikt mi się nie oprze a potem Panna młoda ucieka?
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lipca 2013, o 03:47

Sun, nie wiem na pewno, ale wydaje mi się, że nie. Ja czytałam je akurat po kolei, ale strzelam, że to nie jest konieczne.

"Z miłości" na pewno można sobie czytać w dowolnie wybranym momencie, bo tam parą główną są osoby bez znaczenia dla treści tych następnych książek, Meg jest właściwie tylko wspomniana, a Lucy nie ma wcale.

Z "Nikt mi się nie oprze" jestem mniej pewna, bo słuchałam jej tylko jako audio, a przez to więcej pozapominałam. Wydaje mi się, że niewiele można sobie zepsuć, a może nawet nic.
Oczywiście oprócz epilogu. Epilog do "Panna młoda ucieka" jest równocześnie epilogiem do "Nikt mi się nie oprze". Ale skoro i tak od razu wiemy, że to są dwa romanse z HEA, to chyba nikogo nie zaskoczy, że w epilogu
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 17 lipca 2013, o 11:10

sunshine napisał(a):Kobitki czy muszę czytać Z miłości żeby zacząć Nikt mi się nie oprze a potem Panna młoda ucieka?


Z całą pewnością nie musisz czytać Z miłości - Meg jest tam postacią drugoplanową, a do tego raczej nie wzbudza sympatii, więc nie ma sensu psuć sobie nastroju na kolejne książki. Co do tych ostatnich książek to możesz czytać je w dowolnej kolejności... Zanim jednak sięgniesz po Pannę młodą fajnie byłoby poczytać Pierwszą damę - wtedy łatwiej jest zrozumieć postępowanie Lucy, która idzie w ślady swej mamy :wink: .
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 18 lipca 2013, o 13:56

Pierwszą damę juz czytałam i nawet w domu mam :hyhy:

W moje rączki wpadła już Panna młoda ucieka :cheer: :cheer:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 lipca 2013, o 15:01

Jak tam Panna młoda?Podzieli się ktoś wrażeniami? :P

Ja planuję się niedługo za nią wziąć,jak tylko tylko skończę "Dziewczynę sponsora".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 22 lipca 2013, o 17:08

ja chcę najpierw powtórzyć sobie historię Teda

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 lipca 2013, o 17:19

Ja niedawno czytałam "Wymyślne zachcianki","Nie będę damą" i "Nikt mi się nie oprze" więc jeszcze trochę pamiętam :)

Miłego przypominania życzę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 23 lipca 2013, o 20:48

Ja przeczytałam Pannę młodą i mam mieszane uczucia... Ale ja tak mam z większością książek, więc proszę się nie zniechęcać. :D

Moje uwagi, nie zdradzam tu jakiś przełomowych kwestii, zaspoilerowałam, jakby ktoś sobie nie życzył nawet powierzchownej charakterystyki.
Spoiler:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 27 lipca 2013, o 12:39

Papaveryna napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Tak o nich :)

A TY którą część lubisz najbardziej?
Ja czytałam ze Starsów tylko "Idealną parę" i "Urodzonego uwodziciela".No i wolę "Idealną parę".To w ogóle moja najulubieńsza książka jest :)

Już Cię lubię wiesz :evillaugh:
Też lubię "Idealną parę" jest najzabawniejsza jak dla mnie ^_^

Obecnie po powtórkach moje typy jeśli chodzi o Starsów i pierwszą trójce to...

1. "Odrobina marzeń"(nic nie poradzę, że lubię te smutasy... Cały czas ryczę jak czytam... Ile bym razy nie powtarzała)
2. "Idealna para"(Ostatnio jakoś bardziej potrzeba było mi śmiechu i to głównie przez to)
3. Tu bym dała całą resztę, bo nie potrafię się zdecydować :evillaugh:
A tak szczerze to u mnie te typy jak zauważyłam ciągle się zmieniają :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 27 lipca 2013, o 12:59

Ja unikam smutasów.Życie czasem daje popalić,więc przy książkach wolę się pośmiać i zrelaksować.
Czasem też się wzruszę,bo ja taki typ,że mnie każda pierdoła rozbraja,nie musi to być nic wybitnie smutnego.

"Idealna para" dla mnie jest super.Annabelle to świetna kobieta.Taka zaradna i z jajem.Jest też zabawna,te jej teksty "Mój kochanek Roul powiedział..." mnie rozbrajały.
Podobał mi się wątek z Deanem,to jaki Heath był o niego zazdrosny,chociaż oczywiście się tego wypierał.Sam Heath nieco mnie drażnił.Takie wymagania stawiał przyszłej żonie jakby sam był nie wiadomo kim i to jego głupie trwanie przy tym,że nie kocha Belle.Momentami był strasznie tępy...

Córeczka Molly była zawodowa,książ i impreza księżniczek :P Genialna książka po prostu :P

Uwodziciel też fajny,ale jak dla mnie troszkę za dużo w nim wszystkiego.Przyjemny,zabawny,ale i tak wolę "Idealną parę" :P

Reszty nie czytałam niestety.Chciałabym na papierze,a nie mam mozliwości :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 27 lipca 2013, o 14:59

Molly ma swoją część i też ją lubię :) O jej siostrze również :hyhy:

Heath to taki guptak mający taki skarb przed nosem, a ślepy... Kilka razy chciałam mu pstryczka w nos dać :lol:
Ogólnie fajna książka, ale dla mnie mistrzowska scena to ta jak kilku zawodników u niej siedzi i nagle wpada Heath z tą swoją niby wybranką, a Bell tak się wydziera na nich :lol: Rany jak ja bym tą scenę chciała zobaczyć w realu :evillaugh:

Edit: A ja od czasu lubię popłakać i pozbyć się nagromadzonych złych emocji :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 27 lipca 2013, o 16:11

I jak jeden z tych sportowców jej nawóz do fiołków wypił :rotfl: Ta scena w jej salonie naprawdę była mega.

W ogóle ta wybranka Heath'a mi się nie podobała.Niby miła,ale taka sztywniara jakaś.Poza tym żadna nie byłaby tak fajna jak Annabelle :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 28 lipca 2013, o 10:49

U mnie w mieście nie ma Idealnej pary w żadnej biblotece ech :czeka:
a tak bym chciała to przeczytać. Chyba ebook mi zostaje :) znalazłam jakiś :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 lipca 2013, o 11:11

Papaveryna napisał(a):I jak jeden z tych sportowców jej nawóz do fiołków wypił :rotfl: Ta scena w jej salonie naprawdę była mega.

W ogóle ta wybranka Heath'a mi się nie podobała.Niby miła,ale taka sztywniara jakaś.Poza tym żadna nie byłaby tak fajna jak Annabelle :hyhy:

Mi też nie :) Za sztywna właśnie była :wink:
Spoiler:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 lipca 2013, o 12:26

sunshine napisał(a):U mnie w mieście nie ma Idealnej pary w żadnej biblotece ech :czeka:
a tak bym chciała to przeczytać. Chyba ebook mi zostaje :) znalazłam jakiś :D


To czytaj,sun.U mnie w biblio tylko "Idealna para" ze Starsów jest :disgust:

Pamiętam to,Duzz :P Tylko zachowanie Heath'a mnie tutaj też drażniło.Zaczął się podwalać do Belle,a potem jej unikał.Bardzo to inteligentne :facepalm:

U mnie na stosiku leży najnowsza SEP i nie mogę się za nią zabrać.Już mam zacząć czytać,ale zawsze wybieram coś innego.Chyba boję się rozczarowania.Z "Nikt mi się nie oprze" miałam podobnie,na szczęście spodobało mi się (tylko na końcu trochę smętnie się zrobiło)."Panna młoda ucieka" jest o Lucy,a to tym bardziej gorzej dla mnie.W "Nikt mi się nie oprze" Lucy mnie irytowała,nie polubiłam jej.Nieszczególnie też byłam zachwycona "Pierwszą damą",gdzie Lucy jeszcze była nastolatką...
Kurcze ja to mam problemy :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 27 lipca 2013, o 18:28
Lokalizacja: Cegłów
Ulubiona autorka/autor: Roberts/SEP/Brown/Kleypas/Lindsey/Gaskell/McNaught

Post przez giafia » 28 lipca 2013, o 12:31

Przeczytałam ,, Panna młoda ucieka '' jako pierwsza czytelniczka w bibliotece i jak zwykle się nie zawiodłam . Książka trochę rozwlekła i za mało zarysowane związki drugoplanowe , ale trzyma poziom :D A epilog po prostu cudo :evillaugh:
...so many books so little time ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 28 lipca 2013, o 12:32

tez Lucy nie bardzo lubiłam w Pierwszej damie. Ale nastolatką wtedy była dość specyficzną.
Mam w domu Nikt i pannę i czekają na półce na mnie :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 lipca 2013, o 13:06

giafia napisał(a):Przeczytałam ,, Panna młoda ucieka '' jako pierwsza czytelniczka w bibliotece i jak zwykle się nie zawiodłam . Książka trochę rozwlekła i za mało zarysowane związki drugoplanowe , ale trzyma poziom :D A epilog po prostu cudo :evillaugh:


O to fajnie,może nie będzie tak źle :) A tak w ogóle to witaj na forum,Giafio :)

Sun,w "Pierwszej damie" mi Lucy nie przeszkadzała.Po prostu jakoś mi cała książka nie leżała.Wiem,że na forum jest ona raczej lubiana.Ja zawsze na odwrót :P "Wymyślne zachcianki" mi się nawet podobały,a większość twierdzi,ze są takie średnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 425
Dołączył(a): 27 lipca 2013, o 18:28
Lokalizacja: Cegłów
Ulubiona autorka/autor: Roberts/SEP/Brown/Kleypas/Lindsey/Gaskell/McNaught

Post przez giafia » 28 lipca 2013, o 13:49

Moja ulubiona z tej serii - chyba niezbyt lubiana na forum ale dla mnie pełna humoru, ale jednocześnie niezmiernie wzruszająca ,, Z Miłości " :lol:
...so many books so little time ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 lipca 2013, o 14:22

O! Ja nie mam "Z miłości",bo same negatywne opinie o niej czytałam.Mam jednak chęć zakupić ją kiedyś i przekonać się sama :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 lipca 2013, o 14:51

Very, akurat Z miłości można kupić za dosłownie grosze ;) nie powinnaś mieć problemu. Ale ja mimo mojego braku krytycyzmu dla SEP tę książkę męczyłam. Mogę Ci pożyczyć jeśli chcesz, odsprzedać nie co prawda, ale myślę że na odsyłanie wydasz niewiele mniej niż na zakup własnej ;)
Wymyślne zachcianki były ok, Nie będę damą lepsze, no ale Nikt mi się nie oprze podobało mi się najbardziej z serii. Trochę co prawda przypominało mi Czyż ona nie jest słodka? ale i tak bomba. Niedługo przeczytam Pannę młodą to się wypowiem, ale już wiem że będzie super.
Powtórki mi nie przeszkadzają (motywów oczywiście) jeśli są uzasadnione, a jeśli dobrze pamiętam to Janka mówiła że są uzasadnione.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 28 lipca 2013, o 15:13

Kupię sobie kiedy to "Z miłości".Nie spieszy mi się strasznie,ale bardzo dziękuję za chęć pożyczenia :przytul: A co Ci konkretnie przeszkadzało w tym "Z miłości",naprawdę to takie nudziarstwo?

Mi też chyba "Nikt mi się nie oprze" podobało się najbardziej z tej serii.Było takie...gorące :heat: Tylko przy końcu już opadło napięcie i smętnie się zrobiło."Nie będę damą" też super,ale jakoś nie mogłam przekonać się do lady Emmy,za spokojna była dla mnie.Za to bardzo lubiłam Kenny'ego.
"Wymyślne zachcianki" z początku przynudzały strasznie.Długo u mnie leżały i przeczytałam na końcu.Natrafiłam na niezbyt pochlebne opinie o nich,a jeszcze jak zobaczyłam,ze zostały wydane w 89 roku (urodziłam się wtedy) to w ogóle zwątpiłam.Mimo to poznałam i wspominam fajnie.Zwłaszcza jak France i Dallie bili się na tym parkingu przed knajpą :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 lipca 2013, o 15:47

wiesz, w Z miłości jak dla mnie się mało dzieje i straaaasznie powoli. Z niego jest taka okropna śfinia, taka niereformowalna, bez ludzkich uczuć jak dla mnie.
A ona też jakaś taka mało ogarnięta. Może muszę przeczytać drugi raz, ale jakoś mnie do tego nie ciągnie ;)

Lady Emma fajna jest ;) akurat ja ją lubię ;) generalnie lubię wszystkie postacie SEP, poza Winnie z Czyż ona nie jest słodka? i nie przepadam za Shebą z Areny, ale ona jeszcze miała klasę, bo Winnie ani ani.
Nie wiedziałam że Zachcianki są z 89 :shock: rok starsze ode mnie :P
Fajne są, oni się super kłócili, no i jeszcze ten pomocnik Dalliego, sklerozę mam i nie pamiętam jak on miał na imię :wstyd:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość