Teraz jest 30 września 2024, o 09:25

Mary Jo Putney

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 23 lipca 2013, o 21:11

Ach rozumiem ;) dzięki :)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 lipca 2013, o 21:22

aralk napisał(a):oj, bo to mocno średnia pozycja jest :) żeby nie powiedzieć najgorsza z dostępnych u nas :)

Aż kusi, aby tam zajrzeć...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 23 lipca 2013, o 21:30

Nic nie stoi na przeszkodzie :hyhy:
Ale mało Putney w tej Putney ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 lipca 2013, o 21:36

Teoretycznie nic, w praktyce cała masa innych książek...
Najwyżej później będę narzekać :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 24 lipca 2013, o 10:22

sunshine napisał(a):A jaka to książka? :)

Dopiero zauważyłam :wink:

Pewnie wtedy czytałam "Taniec na wietrze" :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 17 września 2013, o 19:59

A ja się wyłamię z ogólnie przyjętego tu trendu i napiszę, że "Jak stare wino" to dla mnie najgorsza książka Putney. Subiektywne zdanie moje :mrgreen: Natomiast osobiście uwielbiam "Prawdziwą damę" i "Dziecko ciszy" oraz "Wygrane szczęście". No i oczywiście całą serię upadłych aniołów. Cóż, "Księżycowa narzeczona" też jest niezła. W ogóle Putney jest dla mnie najlepsza w tworzeniu prawdziwie męskich bohaterów.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 września 2013, o 20:01

Kiedyś bardzo ją lubiłam, ale od dawna nic jej nie czytałam, jakoś brakuje okazji...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 września 2013, o 20:04

my-joy napisał(a):A ja się wyłamię z ogólnie przyjętego tu trendu i napiszę, że "Jak stare wino" to dla mnie najgorsza książka Putney. Subiektywne zdanie moje :mrgreen: Natomiast osobiście uwielbiam "Prawdziwą damę" i "Dziecko ciszy" oraz "Wygrane szczęście". No i oczywiście całą serię upadłych aniołów. Cóż, "Księżycowa narzeczona" też jest niezła. W ogóle Putney jest dla mnie najlepsza w tworzeniu prawdziwie męskich bohaterów.


o no popatrz a ja właśnie wypożyczyłam sobie Jak stare wino i od tej książki chce zacząć przygodę z panią Putney.
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 września 2013, o 20:06

Akurat to mi się podobało, czytałam z zainteresowaniem i wychodzę z założenia, że jeśli co się ma, warto to spróbować :czyta2:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 17 września 2013, o 20:09

Zgadzam sie jak najbardziej. Napisałam, że moje nielubienie "Jak starego wina" to tylko i wyłącznie moje subiektywne odczucie :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 września 2013, o 20:11

Spoko, kurcze zawsze mi dziwi że ludzie mają dwie rożne skrajne opinie :D
Dlatego jak przeczytam to sie przekonam ;)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 września 2013, o 20:23

sunshine napisał(a):
my-joy napisał(a):A ja się wyłamię z ogólnie przyjętego tu trendu i napiszę, że "Jak stare wino" to dla mnie najgorsza książka Putney. Subiektywne zdanie moje :mrgreen: Natomiast osobiście uwielbiam "Prawdziwą damę" i "Dziecko ciszy" oraz "Wygrane szczęście". No i oczywiście całą serię upadłych aniołów. Cóż, "Księżycowa narzeczona" też jest niezła. W ogóle Putney jest dla mnie najlepsza w tworzeniu prawdziwie męskich bohaterów.


o no popatrz a ja właśnie wypożyczyłam sobie Jak stare wino i od tej książki chce zacząć przygodę z panią Putney.


Nie zaczynałabym od tego znajomości z Putney. bardziej od Upadłych Aniołów.
jak stare wino jest bardzo specyficzne. Kontrowersyjne jako romans, jak dla mnie przynajmniej. Nie wiem czy zdecydowałabym się dalej na Putney tylko po tej książce, choć ją poważam bardzo.
Wróg i kochanek może?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 września 2013, o 20:24

Kurcze no to mnie teraz zaskoczyłaś.
Mam jeszcze Chińską narzeczoną z biblioteki :)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 września 2013, o 20:26

sun, zawsze krzyczałam, że Jak stare wino jest inne.
Chińskiej narzeczonej nie czytałam, więc nie wiem. Ale nawet bez znajomości od niej bym zaczęła ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 17 września 2013, o 20:27

Chińska narzeczona bardo mi ię podobała,zresztą zawsze miałam słabość do bohaterów mieszanego pochodzenia
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 września 2013, o 20:28

sun, to już wszystko jasne :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 września 2013, o 20:30

aralk napisał(a):sun, zawsze krzyczałam, że Jak stare wino jest inne.
Chińskiej narzeczonej nie czytałam, więc nie wiem. Ale nawet bez znajomości od niej bym zaczęła ;)


hm no ale była ta książka ogólnie polecana do przeczytania kilka rozmów wcześniej. To ją wypożyczyłam :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 17 września 2013, o 20:40

A ja bym zaczęła od serii zagubionych lordów.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 września 2013, o 20:42

nie z tego nie znam :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 17 września 2013, o 20:46

No to przeczytajcie "Prawdziwą damę". To wprawdzie II część w serii, ale nic to nie przeszkadza. Nie pożałujecie :mrgreen:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 września 2013, o 20:47

Ja staram się czytać w kolejności. Jeśli to tylko możliwe ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 17 września 2013, o 20:48

No to można w kolejności, jeszcze lepiej :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 września 2013, o 20:49

dzięki zapamiętam :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 17 września 2013, o 20:54

A jak dla mnie to Jak stare wino jako pierwsza Putney ma tylko jedną wadę: że potem już inne będą słabsze :P

Od zagubionych lordów na pewno bym nie zaczynała.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 września 2013, o 21:12

To od czego?

Stąd moje obiekcje jeśli chodzi o Jak stare wino :]

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość