Jill Shalvis

przez **tartugirl** » 21 lipca 2013, o 12:52

moim zdaniem druga najsłabsza, ale chyba ile romansoholiczek, tyle opinii

przez **Księżycowa Kawa** » 21 lipca 2013, o 13:39

Papaveryna napisał(a):"Do szaleństwa" to trzecia część,tak?I co słaba jest?

Trzecia, póki co, drugiej jeszcze nie dostałam. Czy słaba? Raczej niedopracowana, a autorka wydaje się być zbyt zachwycona szeryfem, aby zachować względem niego odpowiedni dystans, ale przeczytać można...

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 lipca 2013, o 16:43

tartugirl napisał(a):moim zdaniem druga najsłabsza, ale chyba ile romansoholiczek, tyle opinii

Prawda

Bo dla mnie dwójka była najlepsza, ale teraz chyba 4 polubiłam bardziej :mysli:

Jedynka za bardzo mi się nie podobało, bo za dużo seksu było... W dwójce jest mniej... W trójce jeszcze mniej, a jakoś w czwórce akurat :hyhy:

przez **Lilia ❀** » 21 lipca 2013, o 17:19

ja chyba najbardziej lubię dwójkę, reszta po równo, może z przewagą jedynki.

przez **•Sol•** » 21 lipca 2013, o 18:33

druga część była lepsza pod względem tego że się więcej działo, taka bardziej emocjonalna. Za to pierwsza była zabawniejsza i chyba gorętsza.

przez **Papaveryna** » 21 lipca 2013, o 20:18

Skończyłam "Oczarowaną".
Na początku szło jak pod górę potem zaczęło mi się nawet podobać...niestety szybko przestało.Znowu zaczęło się migdalenie i w sumie chyba o tym była cała książka.

Nie polubiłam Maddie.Jak na doświadczoną przez życie kobietę,która rezygnuje z mężczyzn zachowywała się dość irracjonalnie.Sama nie wiedziała czego właściwie chce i strasznie mnie to wnerwiało :disgust:

Jax niby ok.Burmistrz,przyjaciel wszystkich i w ogóle taki super git turbo,że aż mi się skojarzył z Tedem z "Nikt mi się nie oprze",no a Ted też był ciut wnerwiający :hyhy:

Lubię sceny erotyczne,ale tutaj było ich zatrzęsienie i wcale mi się nie podobały.Miałam olbrzymią chęć je ominąć,ale wtedy zostałoby niewiele do przeczytania.

Było kilka zabawnych momentów,przy których się zaśmiałam.Zaliczam do nich głównie kłótnie Chloe i Tary.Tylko one mnie nie w tej książce nie wnerwiały :hyhy:

To chyba tyle.Póki co rezygnuję z dalszego poznawania pani Shalvis i szukam czegoś co ukoi moje biedne,skołatane nerwy :hyhy:

przez **faris** » 21 lipca 2013, o 20:44

Ja lubię dwójkę, jedynkę, pewnie czwórkę której jeszcze nie czytałam a na samym końcu jest trójka. Jedynka pogardzana przez za dużą ilość seksu mnie się podobała, bo była zabawna. Po prostu :rotfl:

przez **Papaveryna** » 21 lipca 2013, o 20:55

Pewnie,że tak

Każdemu się coś innego podoba.I dobrze.Było by nudno jakby każdy miał takie samo zdanie

Ja czuję,że to raczej nie jest autorka dla mnie :bezradny:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 22 lipca 2013, o 17:50

Very spróbuj jeszcze :wink:

Sama się o niej niezbyt pochlebnie po pierwszej części wypowiadałam

Prawdopodobnie spodobać Ci się może dwójka... Jest mniej scen seksu, jest bardziej emocjonalna, bo pojawia się dziecko Tary i jakoś lepiej się czyta... O Chloe nie wiem jak odbierzesz jej słynne mdlenie, ale czwarta też nie jest zła

W sumie czwórkę możesz nawet przeczytać bez poprzednich :wink:

Masz jeszcze Kaye z tego co pamiętam... Ta jest zabawna i sądzę, że poprawi Ci humor znacznie po 'Oczarowanej' :wink:

przez **Papaveryna** » 22 lipca 2013, o 20:48

Tak myślałam,żeby za jakiś spróbować coś jeszcze.Wiesz,Duzz,ja się tak łatwo nie poddaję 8-)

Tylko wkurzyłam się,bo byłam pewna,że mi się spodoba.Bardzo chciałam,żeby mi się podobała.Dlatego doczytałam do końca,bo w pewnym momencie miałam chęć walnąć książką przez pokój.

A 4 o kim jest?
Mam w kolejce "Romeo Romeo" Kaye i już się zaczęłam trochę bać,że to coś podobne do "Oczarowanej" :yeahrite:

przez **Desdemona** » 22 lipca 2013, o 20:52

Papveryno Kaye jest świetna...super się czyta....Śniadanie do łóżka jest obłędne... :smile:

...Shalvis jakoś ostatnio nie mogę poczytywać...fakt jestem w nałogu wampirów ale kiedyś muszę do niej wrócić... hmmm

przez **Lilia ❀** » 22 lipca 2013, o 20:55

Robin Kaye to zupełnie inna bajka. Powinna ci się bardziej spodobać niż Shalvis.
Czwarty tom rozpoczyna nową trylogię, trzy przyjaciółki. Bohaterki pierwszych trzech są wspomniane.

przez **Księżycowa Kawa** » 22 lipca 2013, o 22:16

Papaveryna napisał(a):Mam w kolejce "Romeo Romeo" Kaye i już się zaczęłam trochę bać,że to coś podobne do "Oczarowanej"

Nie jest, a bohater jest o wiele ciekawszy.

przez **Papaveryna** » 23 lipca 2013, o 02:14

Dzięki dziewczyny za rozwianie moich wątpliwości :przytul:

Miałam wziąć się za SEP,ale narobiłyście mi chęci i jutro zaczynam z Robin Kaye

No,a do pani Shalvis może kiedyś powrócę,ale nie wiem kiedy.Jej książki są dość drogie,poczekam może trafi się jakaś okazja.

przez **•Sol•** » 23 lipca 2013, o 11:16

Kaye jest sto razy lepsza od Shalvis

Tą pierwszą powtarzałam nie wiem ile razy a tej drugiej jeszcze nie przeczytałam w całości

No i u Kaye jest seksownie, ale samego seksu nie jest za wiele, przynajmniej w pierwszej części. W drugiej więcej, ale pasuje to bardzo

przez **faris** » 23 lipca 2013, o 11:29

A mnie się z Kaye tylko pierwsza część podobała :p Fakt, że o wiele lepsza, to jednak całościowo mając do wyboru cykl wolę Shalvis

Strona WWW · przez **Duzzz** » 23 lipca 2013, o 13:40

Papaveryna napisał(a):Tak myślałam,żeby za jakiś spróbować coś jeszcze.Wiesz,Duzz,ja się tak łatwo nie poddaję
Tylko wkurzyłam się,bo byłam pewna,że mi się spodoba.Bardzo chciałam,żeby mi się podobała.Dlatego doczytałam do końca,bo w pewnym momencie miałam chęć walnąć książką przez pokój.

A 4 o kim jest?
Mam w kolejce "Romeo Romeo" Kaye i już się zaczęłam trochę bać,że to coś podobne do "Oczarowanej"

Czwarta jest z Ty'em, który mieszka w domu na górce czy coś takiego... Jest coś napomknięte w którejś części o lokatorze w tym domku, który rzadko się pokazuje... Jak dobrze pamiętam :wink:

Zgadzam się z dziewczętami, że Kaye jest inna

Dlatego może się okazać idealną odskocznią od Shalvis :wink:

przez **faris** » 23 lipca 2013, o 14:05

Czy Ty to ten Przystojniak o którym wspominają we wcześniejszych częściach czy jeszcze ktoś inny ?

przez **joakar4** » 23 lipca 2013, o 14:09

to chyba ten, taki tajemniczy

przez **Nocny Anioł** » 23 lipca 2013, o 14:22

tak to ten :adore:

przez **sunshine** » 23 lipca 2013, o 20:23

czytam i czytam ten watek i sie zastanawiam czy czytać tę autorkę czy nie

Kaye uwielbiam więc nie iem jak będzie ttuaj

na razie nie mam książek także nie ma dylematu no ale

przez **Księżycowa Kawa** » 23 lipca 2013, o 21:33

Shalvis to nie Kaye, czyli historie różnią się pomiędzy sobą, no i inne wrażenia. Czy czytać, sama zdecydujesz...

przez **Nocny Anioł** » 24 lipca 2013, o 06:30

sunshine napisał(a):czytam i czytam ten watek i sie zastanawiam czy czytać tę autorkę czy nie
Kaye uwielbiam więc nie iem jak będzie ttuaj
na razie nie mam książek także nie ma dylematu no ale

czyta, czytaj wiesz że Aniołek dobrze ci radzi

przez **Papaveryna** » 24 lipca 2013, o 19:31

sunshine napisał(a):czytam i czytam ten watek i sie zastanawiam czy czytać tę autorkę czy nie
Kaye uwielbiam więc nie iem jak będzie ttuaj
na razie nie mam książek także nie ma dylematu no ale

Spróbuj,Sun

Przeczytasz to podyskutujemy

Ja muszę jeszcze coś pani Shalvis przeczytać,aby sobie wyrobić ostateczne zdanie o niej.

przez **sunshine** » 25 lipca 2013, o 21:41

Spróbuję w takim razie

może dorwie jutro w biblio

bom ciekawa mojej reakcji

Jill Shalvis

Kto przegląda forum