Lara Adrian

przez **Desdemona** » 20 lipca 2013, o 21:39

jaki bełkot.... hmmm

akcja ze Szkarłatnymi jak najbardziej rozwinie się.... :smile:

przez **Bombelek** » 20 lipca 2013, o 21:44

Nie lubię jak jest za dużo opisów czy tym podobnie... Jak dla mnie to książki powinny się w większej mierze składać z dialogów, przynajmniej one coś znaczą. Dla mnie, znaczy się.
No, to dobra. To czytam dalej w takim razie...

przez **Desdemona** » 20 lipca 2013, o 21:48

czasami fakt, opisy wkurzają okrutnie...ale tu fajne są...czasami zdarza mi się tylko coś do Ward porównać...ale to dlatego iż Ward była genialna ze swoją wampirzą bandą....u Adrian tez mi się to podoba...zobaczymy co będzie dalej....dopiero zaczęłam drugi tomiszcz... :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 20 lipca 2013, o 21:50

Raczej dalej będzie w tym stylu :bezradny:

Problem z tymi opisami polega na tym, że one zalatują nieco patosem. Po prostu Adrian trochę za bardzo poniosło.

Ciekawa była historia Rio i Eve oraz Tegana. No i z Kendrą wyszło nieźle...

Ale te wampiry wydają się dosyć przeciętne...

I domyśliłam się, kto był tym czarnym charakterem

przez **Bombelek** » 20 lipca 2013, o 21:57

Desdemona napisał(a):Ward była genialna ze swoją wampirzą bandą....

Popieram pełną gębą :evillaugh:

Księżycowa Kawa napisał(a):Raczej dalej będzie w tym stylu

Problem z tymi opisami polega na tym, że one zalatują nieco patosem. Po prostu Adrian trochę za bardzo poniosło.

U... to nie wiem czy przebrnę... Skończę pierwszą część, a jeśli na razie nic się nie poprawi, to zrywam ten romans :evillaugh:

Tak jak było ze Sparks :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 11:15

Desdemona napisał(a):czasami fakt, opisy wkurzają okrutnie...ale tu fajne są...czasami zdarza mi się tylko coś do Ward porównać...ale to dlatego iż Ward była genialna ze swoją wampirzą bandą....u Adrian tez mi się to podoba...zobaczymy co będzie dalej....dopiero zaczęłam drugi tomiszcz...

myślę ze tu nie ma co porównywać, trochę nie ta bajka, i w porównaniach wypadnie marnie
ale jak ci mówiłyśmy, Pania Ward ciężko pobić, chyba się jeszcze nie zdażyło

mnie się seria podobała, im dalej tym lepiej moim zdaniem :smile:

przez **Desdemona** » 21 lipca 2013, o 11:31

Dante jest boski z tym psiakiem....słodkie to było...kurczę naprawdę słodkie...Harvardzik jest boski... :smile:

chyba po Ward juz tak będzie że nawet mimo woli gdzieś tam jakieś porównanie się zrobi do innej wampirzej bandy...ale Adrian naprawdę jest fajna....podoba mi się to...fajny motyw Dawczyń życia...no i co tomik to lepsze ciacho.... :heat:

...zdecydowanie fajne... :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 11:39

Dante jest genialny, a zobaczysz jak ....... a z reszta nie będę opowiadać, poczytasz, ale będzie :adore:

ciacha to tam są :heat:

przez **Desdemona** » 21 lipca 2013, o 16:08

skończyłam romans z Dantem....fajnie było :smile:

...kurcze uczuciowy wampirek i

Spoiler:

...
...i o psiaka zadbał.... :evillaugh:

....podoba mi się intryga z karmazynem...

...no cóż...zaczyna trójkę....wciągające to diabelnie.... :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 16:15

kochana akcja z Dante i tak najlepsza jeszcze przed tobą :adore:

ciesze się ze ci się podobała, miałam pietra jak ci je wysyłałam, miałam zadecydować za ciebie, mam nadzieje ze trafiłam

przez **Desdemona** » 21 lipca 2013, o 16:20

trafiłaś Aniele idealnie :evillaugh:

....taka wampirojada chyba najbardziej mi odpowiada ....świetnie się to czyta....dziś troszkę się zasmażyłam czytając na werandzie bo tak mnie wciągnęło...że niewiasta zapomniała posmarować się kremem :zalamka:

..luby dzwoni pytać co kobieta porabia...a ja- słonko troszkę tęsknie...a dlaczego troszkę....bo właśnie mam obłędny romans...i to on zajmuje mi cały czas...

....a on- znów te wampiry... :evillaugh:

a co Dante jeszcze wymodzi.... hmmm

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 16:24

nic ci nie powiem, a jak świnia będę, ale ryczenie masz murowane

ale to niestety jeszcze trochę musisz poczekać

przez **Desdemona** » 21 lipca 2013, o 16:27

o nie...to teraz będę miała pokusę do wertowania i poszukiwania co ten Dante wykombinuje... :evillaugh:

...ale spokojnie....brzmi intrygująco, pomalutku doczytam...ale mam nadzieję że nic paskudnego to będzie.... :mysli:

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 16:28

ojjj kobieto

Spoiler:

a to co wtedy powie :adore:

przez **Desdemona** » 21 lipca 2013, o 16:29

ale bomba.... :evillaugh:

....to mnie teraz już totalnie wciągło... :smile:

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 16:32

czytaj, bo tam z części na część coraz więcej się dzieje

przez **Desdemona** » 21 lipca 2013, o 16:54

...zaczynam poczytywanie Przebudzenia o północy..myślałam że to będzie o Elizie i starszym agencie...a tu ...ups...niespodzianka :evillaugh:

....Tegan się pojawia....powiem iż jestem zaintrygowana jego postacią i myślałam iż pojawi się jego historia później...a tu proszę.... :smile:

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 17:09

jedna z lepszych części :adore:

Tegan

przez **Adrastea** » 21 lipca 2013, o 17:22

Aniołku, nasz Harvardzik będzie z Elizą? Czy mu inna pisana jest?

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 17:45

Eliza jest Tegana, Hovadr będzie z asystentką prezydenta :mysli:

przez **Adrastea** » 21 lipca 2013, o 17:48

To już się pogubiłam. On "miał" jakąś wdowę z tego co pamiętam :niepewny:

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 19:47

on się kochał we wdowie po swoim bracie, ale ona się z nim nie związała

przez **Adrastea** » 21 lipca 2013, o 19:50

Dzięki, Tak mi jakoś to takie pozostawione samemu sobie było pod koniec książki.

przez **Desdemona** » 21 lipca 2013, o 19:51

moje drogie właśnie jestem na momencie kiedy Eliza - babka z ikrą :hyhy:

- postanowiła iż Tegan będzie jej potrzebny....zmusiła wampirka aby ten że tak powiem był jej w pewien bardzo konkretny sposób....dobre to było :evillaugh:

...a wydawał się taka nijaka...a tu proszę....fajna jest....
...Tegan też....och jak on biedny męczy się....opiera.... :heat:

przez **Nocny Anioł** » 21 lipca 2013, o 20:00

Adrastea napisał(a):Dzięki, Tak mi jakoś to takie pozostawione samemu sobie było pod koniec książki.

proszę bardzo

Desdemona napisał(a):moje drogie właśnie jestem na momencie kiedy Eliza - babka z ikrą - postanowiła iż Tegan będzie jej potrzebny....zmusiła wampirka aby ten że tak powiem był jej w pewien bardzo konkretny sposób....dobre to było
...a wydawał się taka nijaka...a tu proszę....fajna jest....
...Tegan też....och jak on biedny męczy się....opiera....

on będzie taki fajnie zazdrosny, niby tu jej nie chce, a innemu nie da :evillaugh:

Lara Adrian

Kto przegląda forum