Teraz jest 8 października 2024, o 04:59

Pocieszacz

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 września 2008, o 14:44

Nie jestem miętowy ani waniliowy... Wszyscy mają mambę, lecz nie ja... Prawdopodobnie nie jestem najlepszym piwem na świecie... Nie posiadam 3-letniej gwarancji... Nie jestem czasowstrzymywaczem ani czasopodwajaczem... Nie dodaję skrzydeł... Nie znam Goździkowej... Ze mną Ci się nie upiecze... Minuta rozmowy ze mną nie kosztuje 5gr... Mam więcej niż dwie kalorie... Przed użyciem nie wymagam zapoznania się z ulotką, ani skontaktowania się z lekarzem lub farmaceutą... Nie trafiam celnie w silny ból... Nie mam pomysłu na obiad... Nie posiadam napisu pod nakrętką, ani kolorowanki pod etykietą... Nie pochodzę z pierwszego tłoczenia... Wraz ze mną nie otrzymasz torby za free... Wciąż nie wiem skąd się bierze Chocapic... Nie wiem też, dlaczego Cini Minis są aż tak cynamonowe... Nie rozpływam się w ustach, ani w dłoni... AAacha! Jeszcze jedno - nie znajdziesz mnie w co piątej kinder niespodziance... Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 13 września 2008, o 17:40

Obrazek





Grześ wypytuje ojca:

- Tato, jak te krety orientują się pod ziemią? skąd wiedzą, gdzie mają ryć, przecież tam jest strasznie ciemn?!

- One mają, synku, bardzo wyostrzony słuch! Słyszą, gdzie rośnie marchewka.

- A po co im marchewka, tato?

- Dobrze robi na wzrok...





Kumulacja w totolotku. 27 milionów wygrał 90-letni staruszek. Przy odbiorze nagrody dyrektor totalizatora pyta:

- i co pan zrobi z taka masą pieniędzy?

- Przede wszystkim postawię pomnik Hitlerowi...

- Co??! Hitlerowi?! Przecież to ludobójca, zbrodniarz wojenny!!!

Na to staruszek wyciąga rękę, podwija rękaw do góry, wskazuje palcem na rękę i mówi:

- Zbrodniarz, nie zbrodniarz, ale dobre numery podał!





Adam i Ewa tworzyli idealną parę:

- On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż.

- Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 września 2008, o 17:12

<span style="font-weight: bold">The true story:</span>



Kiedy Kara Mustafa, wielki mistrz Krzyżaków, szedł z licznemi zastępy przez Alpy na Kraków, do obrony swych posad zawsze będąc skory, pobił go pod Grunwaldem król Stefan Batory. I bitny, nieugięty, twardy jak opoka, zabrawszy z innym łupem chorągiew proroka, gonił przez godzin dziesięć w całym pędzie koni, uciekających wrogów aż do Macedonji.

Tam królowa Pompadur, pani wielkiej cnoty, bawiła go w stolicy przez cztery soboty, a syn jej bohaterski, Aleksander Wielki, darował mu do zbroi dwie złote pętelki. Na północy tymczasem, w jakąś złą godzinę, Marjusz ogniem i mieczem niszczył Kartaginę, potomek zaś jego Tytus, patrząc na to z żalem, od najścia dzikich Franków bronił Jeruzalem.

Wtedy to wśród Sahary, w owym kraju futer, szczepił nową religię sławny Marcin Luter, i pracując gorliwie piórem i wymową, zginął razem z Homerem w noc Bartłomiejową, którą, pragnąc dać uczuć moc swojej tyranji, królowa Marja Stuart wyprawiła w Danji.

August VIII, król saski, wezwał Salomona, sądząc, że z nim niegodną królowę pokona, lecz zdradzony przedwcześnie w złych losów kolei, zaszczycił swą niewolą Przylądek Nadziei. Wenecjanie zaś patrząc nieprzychylnem okiem, zabili go w Meksyku z kapitanem Kokiem.

W tym czasie też Kopernik, wojażer na Wschodzie, robił świetne odkrycia na lądzie i wodzie, objechawszy fraktówką Azję i Afrykę, po tygodniu podróży odkrył Amerykę, a Kolumb z nim zwiedziwszy wszystkie świata końce, orzekł, że koło ziemi obraca się słońce. Kortez, mąż Izabelli, tatarskiej królowej, powstawał na ten wniosek bluźnierczemi słowy, ale że świat przeczył zanadto upornie, pod swoje panowanie podbił Kalifornię, gdzie Palmerdton, sardyńczyk z książęciem de Konde, przeciwko tyranowi obudzili frondę. Richelieu tam będący na silnej pozycji, zginął pod krwawym mieczem świętej inkwizycji.

Krasicki, ucieszony tą okrutną karą, wynalazł nowe statki poruszane parą, lecz wypędzony z Francji, rodzinnego kraju uczynił z nich użytek na rzece Ałtaju. Herodot, jego przyjaciel, mąż z sercem nie płochem, myślał nad telegrafem, a Bajron nad prochem, i kiedy ich odkrycie było uwieńczone, puścili się nad morzem sukiennym balonem, tam zaskoczeni burzą i straszną zawieją, unieśli się w powietrze żelazną koleją...

Szekspir, król Persji, rozgniewany o to, z kopalń Bochni wydobył prawie wszystko złoto, za nie uformowawszy trzy pułki ułanów, pobił w trojańskiej wojnie walecznych janczarów.

Mieszkańcy wysp Sandwich, schwytawszy go wreszcie, uwięzili w Pekinie, a zabili w Peszcie. W tem przybył od papieża do Dawida goniec i położył na miesiąc, wszystkim wojnom koniec..."

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 16 września 2008, o 20:07

Student oblewa egzamin końcowy na uniwersytecie. Profesor wystawia mu "1".

Student: Dlaczego mnie pan karze, czy pan chociaż cokolwiek wie?

Profesor: Oczywiście, że wiem.

Student: No dobrze, to ja zadam panu pytanie, i jeśli pan na nie poprawnie odpowie, to wezmę moją "pałę" i sobie pójdę. Jednak jeśli nie zna pan odpowiedzi, to wystawi mi pan "6".

Profesor: Zgadzam się .

Student: Co jest legalne ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne i jednocześnie nielogiczne i nielegalne?



Profesor nawet po długim namyśle nie znajduje odpowiedzi i wystawia studentowi "6". Następnie przywołuje swojego najlepszego studenta i zadaje mu to samo pytanie. Ten odpowiada natychmiast: Ma pan 63 lata i 30 letnią żonę, to jest legalne ale nielogiczne. Pańska żona ma 17 letniego kochanka, to jest co prawda logiczne ale nielegalne. Daje pan kochankowi swojej żony "6", a to jest jednocześnie nielogiczne i nielegalne.





̉****************************************



Mężczyzna wraca późno do domu z pracy. Nagle przypomina sobie, że jego córeczka ma dzisiaj urodziny. Biegnie szybko do sklepu z zabawkami, rozgląda sie po czym mówi do sprzedawczyni:

- Chciałbym kupić lalkę Barbie.

Sprzedawczyni pyta, którą z podanego asortymentu sobie życzy:

- Barbie na zakupach 19,99 euro

- Barbie na plaży 19,99 e

- Barbie na balu w Operze 19,99 e

- Barbie na urlopie 19,99 e

- Barbie rozwiedziona 395.99 e



- Co to znaczy? - pyta mężczyzna.

- Wszystkie barbie kosztuję 19,99 e, a Barbie rozwiedziona aż 395,99 e?

- Tak - odpwiada sprzedawczyni, - ale w "Barbie rozwiedziona" są dom Kena, łódź Kena, Auto Kena i motocykl Kena do kompletu.





********************************





Z dziennika przyszłego pana młodego:



Moja dziewczyna i ja planujemy ślub. Moja dziewczyna jest idealną panną młodą. Jest tylko "coś" co mnie niepokoi.

Jej młodsza siostra. Ma 20 lat, nosi miniówki ibluzki z bardzo głębokimi dekoltami. Zawsze, kiedy jestem w pobliżu pozwala mi rzucić okiem na swoją bieliznę i w dekolt. Robi to tylko przy mnie, nikim innym.

Pewnego dnia, zadzwoniła do mnie, by umówić się ze mną na spotkanie. Chciała omówić plan ślubu i listę gości. Kiedy do niej przyjechałem była sama w domu. Wyszeptała mi na ucho, że chciałaby się ze mną przespać, chociaż raz, przed moim ślubem, naprawdę tylko raz. Że jest strasznie napalona na mnie, że nikt sie nigdy nie dowie, a ona bedzie potem znowu małą grzeczną siostrzyczką. Byłem totalnie zszokowany!

Powiedziała, że pódzie teraz na górę i jeśli ja też chcę tego co ona, to mam póśc za nia do sypialni. Już z piętra zrzuca mi swoje majteczki i znika w sypialni.

nie powiedziałem ani słowa, wyszedłem z domu i poszedłem do auta. Na dworze niespodziewanie pojawia sie mój przyszły teść, obejmuje mnie i mówi: - Jesteśmy tacy szczęśliwi, że zdałeś nasz mały test. Nie moglibyśmy sobie życzyć lepszego mąża dla naszej córki. Witamy w rodzinie.

A morał tej historyjki: Zawsze, ale to zawsze przechowuj prezerwatywy w aucie!

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 16 września 2008, o 20:13

Barbie kobieta zaradcza - oskubała Kena Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 16 września 2008, o 20:59

Gabinet seksuologa:

- Na co się skarżymy?

- Panie doktorze! Mój sąsiad mówi, że on w nocy może osiem razy! A ja nie więcej niż trzy...

- Popatrzymy, popatrzymy... Proszę otworzyć usta, proszę powiedzieć A - A - A...

- A - A - A - A...

- Proszę zamknąć usta. Nie widzę żadnych przeciwwskazań, żeby Pan nie mógł mówić tego samego...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 września 2008, o 21:29


Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 19 września 2008, o 12:21

Świetne Obrazek Pozazdrościć energii. Mojej babci sobie nie wyobrażam w takiej sytuacji Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 19 września 2008, o 14:39

ja mojej tez nie, bo ma problemy z kregoslupem i ostatnio ledwo chodzi...



a co do barbie - to mnie rozlozyla na lopatki Obrazek swietny dowcip Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 20 września 2008, o 00:04

16 letnia córka pyta matkę: " Jak sie dobrze zabezpieczyć?" Matka odpowiada: "To bardzo proste. Na krótko przed tym jak chłopak "dojdzie", pytasz go po prostu jak nazwiecie dziecko. Po czymś takim, każdy się wycofuje".

Po pierwszej dyskotece wszystko odbyło się jak opisała matka. Krótko przed tym jak facet ma dojść, zadaje mu pytanie na co on natychmiast się wycofuje.

Również po drugiej dyskotece wszystko przebiega jak przewidziała matka, czyli wszystko jest w porządku.

Przy trzecim razie jednak facet nie daje sie zwieść pytaniu, dziewczyna pyta więc jeszcze raz. Nic, żadnej reakcji, facet robi swoje do końca. Kiedy w końcu skończył, ściąga prezerwatywę, robi na końcu supeł i mówi: "Jeśli z tamtąd wyjdzie, to David Coperfield".



*******************



5 tajemnic dobrze funkcjonującego związku:

1. To ważne, aby znaleźć mężczyznę, który pomaga w pracach domowych, gotuje od czasu do czasu, posprząta i na dodatek ma pracę.

2. To ważne, aby znaleźć mężczyznę, który potrafi Cię rozśmieszyć.

3. To ważne, aby znaleźć mężczyznę na którego możesz liczyć i który Cię nie będzie okłamywał.

4. To ważne, aby znaleźć mężczyznę, który jest dobry w łózku i chętnie uprawia z Tobą seks.

5. To bardzo ważne, aby ci 4 mężczyżni nigdy się nie poznali!



*******************



Pilot samolotu chce sobie zażartować przy lądowaniu. Łączy się z wieżą kontroli lotów i pyta: "Zgadnij kto?"

Na to wieża kontroli lotów gasi wszystkie światła na pasach startowych i pyta: "Zgadnij gdzie?"



*******************



Profesor wydziału matematyki pisze do swojej żony:



Kochana żono,



Ty wiesz, masz już 54 lata, a ja mam swoje potrzeby, których ty nie możesz już zaspokoić. Ale ciągle jestem szczęsliwy mając Cię za żonę. Mam nadzieję, że Cię tym nie zranię, ale w momencie, gdy czytasz mój list, jestem w Hotelu Grand z moją 18 letnią sekretarką. Będę w domu przed północą.



Twój mąż.



Wróciwszy do domu znajduje list od swojej żony:



Kochany mężu,



Ty również ze swoimi 54 latami nie jesteś już najmłodszy. Dlatego w czasie kiedy czytasz mój list, ja jestem w Hotelu Sheraton z 18 letnim listonoszem. A że jesteś matematykiem, możesz sobie łatwo obliczyć, że 18-stek wejdzie więcej w 54 niż 54 w 18-stkę. Tak więc, nie czekaj na mnie...



Twoja żona.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 20 września 2008, o 11:52


Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 20 września 2008, o 15:53

rece opadaja.... czego to ludzie nie wymysla...

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 21 września 2008, o 15:39

Coś o zemście Obrazek



11 letni chłopiec pęta się po okolicy. Za sobą, ciągnie na sznurku rozjechaną żabę. Zatrzymuje się przy pewnym barze i mówi do szefowej:

" Chcę uprawiać seks z dziewczyną, wiem, że jestem za młody, ale mam dużo pieniędzy".

Kobieta wpuszcza chłopca do środka i pyta: "A jaką byś chciał?"

Na co chłopiec odpowiada: "Chcę dziewczynę z zaraźliwą chorobą"

Burdelmama nie przyznaje chętnie, ale że chłopak ma dużo pieniedzy, mówi: " To musisz wźiąć Nancy". Chłopiec biegnie do pokoju Nancy, gdzie uprawia z nią seks. Po pół godzinie wychodzi, ciągle ciągnąc za sobą rozjechaną żabę.

Burdelmama nie może ukryć swojej ciekawości i pyta: " Dlaczego chciałeś dziewczynę z zaraźliwą chorobą?"

Chłopiec odpowiada tak:" Jak wrócę teraz do domu, to będę sam z opiekunką do dzieci. Wiem, że ona bardzo lubi małych chłopców, i będzie chciała uprawiać ze mną seks. I w ten sposób zarazi się ode mnie. Kiedy mój ojciec wieczorem będzie odwoził ją do domu, wtedy - jak go znam, napewno - wykręci z nią numerek na tylnim siedzeniu. I kiedy wróci potem do domu, weźmie się jeszcze za moją matkę. A rano moja matka bedzie pieprzyć mleczarza na stole w kuchni. A "TO" jest ten dupek, co rozjechał moją żabę!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 21 września 2008, o 16:04

Ooo, jednym słowem zemsta całkowita ObrazekObrazek

Straszne, ale śmieszne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 21 września 2008, o 17:36

jaki spryciarz... rozlozyl mnie ten dowcip...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 września 2008, o 11:54

<span style="font-style: italic">Małżeństwo było na wakacjach w Pakistanie. Poszli na targ, aby kupić kilka pamiątek, które mogliby wręczyć znajomym. Zaszli w dziwną uliczkę, gdzie był tylko jeden mały sklepik sandałami. Już mieli zawrócić, gdy ze sklepu dobiegł ich głos:

- Hej, wy! Zagraniczni! Wejdźcie do mojego sklepiku!

Weszli do środka. Tam w ukłonach przywitał ich mały człowieczek i powiedział:

- Mam dla was specjalne sandały, które mają magiczną moc. Sprawiają, że jesteś tak dziki w łóżku, jak spragniony wielbłąd na pustyni.

Żona natychmiast zapragnęła kupić te sandały, jednak maż zrobił się bardzo sceptyczny. Uważał, że nie potrzebuje takich sandałów, a poza tym nie wierzył w ich moc. Zapytał więc sklepikarza:

- Jak to możliwe, że sandały mogą mieć tak wielką moc?

- Po prostu je przymierz. Sandały ci to udowodnią - odpowiedział sklepikarz.

Nie chciał ich przymierzać, ale po naleganiach żony, zgodził się.

Ledwie wsunął swoje stopy w sandały, natychmiast poczuł silne podniecenie. W oczach pojawił mu się błysk pożądania i poczuł coś czego nie czuł od lat - wielką i brutalną potęgę seksu. W mgnieniu oka złapał sklepikarza, brutalnie zmusił go do skłonu, oparł o stolik, ściągnął mu spodnie i zaczął sobie na nim używać. Sklepikarz zaczął krzyczeć tak przeraźliwie, jak jeszcze nikt nigdy nie krzyczał:

- Stój! Stój! Założyłeś lewy na prawy! </span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 23 września 2008, o 15:22

było Obrazek ale i tak Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 września 2008, o 19:22

Jedyną kompletną rzeczą na tym świecie jest kompletny idiota.



Mężczyzna został stworzony pierwszy, do tej pory ma szereg wad konstrukcyjnych - prototypy tak mają.





Komisja to grupa ludzi nieprzygotowanych, powołana przez niekompetentnych, do wykonania zadań niepotrzebnych.



Leniwy: człowiek, który nie udaje, że pracuje.



Miłość bywa czasem ślepa, ale sąsiedzi nigdy.



Visi, Veneri, Vamoosi - odwiedziłem, złapałem wstydliwą chorobę, uciekłem.



Istnieją dwie zasady pozwalające człowiekowi żyć w harmonii:

1. Nie zadręczaj się drobiazgami;

2. Wszystko to drobiazgi.



Tłum ma na ogół wiele głów, ale z reguły nie ma mózgu!



Cios dla kobiecego ego - kiedy mężczyzna zasypia zaraz po seksie, cios dla męskiego ego - kiedy kobieta zasypia w trakcie seksu.



Ludzie inteligentni często są zmuszani do nadużywania alkoholu, by bezkonfliktowo spędzać czas wśród idiotów



Klasyk to autor, którego się cytuje, ale nie czytuje.



Nimfomanka to kobieta, która pragnie seksu tak często, jak przeciętny mężczyzna.



Diabeł nie śpi. Z byle kim.





Iloraz inteligencji tłumu to iloraz najgłupszego osobnika dzielony przez ilość osób.



Bądź przygotowany. Nigdy już nie nadarzy się druga okazja, żeby zrobić dobre pierwsze wrażenie.



Często przebywam sam ze sobą. Lubię towarzystwo ludzi inteligentnych.



Biseksualizm podwaja twoje szanse na randkę w sobotni wieczór.



Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie.



Głos przyrodzenia, zagłusza głos sumienia.



Seks jest jak brydż, trzeba mieć dobrego partnera albo mocną rękę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13112
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 września 2008, o 23:46

Poniedziałek

Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.

Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.



Wtorek.

Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli

zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.



Środa

Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem,

pilotami i

pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.

Wypuściliśmy, a co tam.



Czwartek

Pasażerowie wrocili z zapasami wodki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą

połowę pasażerów i pilotów.



Piątek

Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę

znajomych. Impreza do rana.



Sobota

Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku.



Poniedziałek

Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są

desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.



Wtorek

Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza.

Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.



Środa

Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy

wódkę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 29 września 2008, o 20:26

nie wiem czy pamietacie Obrazek kidyś dawno temu na dwójce leciał taki program KOC (Komiczny odcinek cykliczny), co jakiś czas nachodzi mnie ochota, zeby sobie to przypomnieć



i tak parę ich kawałków



Najwiecej smaku

http://pl.youtube.com/watch?v=cXxxYCe1oYI



Oddam

http://pl.youtube.com/watch?v=UbxN2_n2UEE&feature=related



Erodisco



http://pl.youtube.com/watch?v=Z8p82Bm1EyU



Nie tak

http://pl.youtube.com/watch?v=WAyw4z9wNtM&feature=related

i cała masa innych



przy okazji, kiedyś wysłałam koledze link do "Nie tak", koleś odpisał mi, ze on się ze mną nie bedzie zadawał bo słucham disco polo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 7 października 2008, o 10:30

Synek podchodzi do taty i pyta:

- Tato, a co to znaczy HDD Format complete?

- To znaczy, że już nie żyjesz!





(ten jest trochę starszawy najwyraźniej, ale tylko nazwiska premierów można zmieniać, reszta jest ponadczasowa)



Asystent zwraca się do Kaczyńskiego:

- Panie premierze, jest problem. Według sondażu Polakom żyje się dobrze i są bardzo zadowoleni...

- To świetnie! A problem?

- Sondaż przeprowadzono w Wielkiej Brytanii...





I parę autentyków:







Najsłabsze Ogniwo

Pytanie: 40% w ułamku zwykłym to...

Odpowiedź: 2/5.

Szczuka: źle, 4/10!





PB, Statystyka. Profesorek wprowadził wszystkich w temat i usiadł za biurkiem. Wziął zbiór zadań i mówi:

- No to może jakiś przykładzik. Czy są chętni?

Oczywiście brak takowych Kamikaze.

- No to lecimy po kolei. To może zaczniemy od tyłu.

Na to kumpela z ostatniej ławki:

- Ale dlaczego? Całe życie od tyłu i od tyłu...

Zrozumiała własne słowa dopiero jak usłyszała gromki śmiech reszty grupy.





Sytuacja w dziekanacie Ekrolu na SGGW. Jak wiadomo wszystkie Panie w dziekanatach są wyjątkowo "uprzejme" dla studentów. Po godzinnym oczekiwaniu w dziekanacie na załatwienie sprawy, kiedy Panie miały czas na wszystko poza obsługą studentów, mój kolega opowiedział na głos następujący dowcip:

Przychodzi do lekarza baba z dziekanatu:

- Co Pani jest?

- Mam studenta w d*pie!

Zostaliśmy obsłużeni ekspresowo







gadu-gadu:



-Kochanie to nieprawda że interesuję się Tobą dopiero od czasu gdy zobaczyłem twoje zdjęcie. Wcale Cię wcześniej nie olewałem, jak mogłaś tak pomyśleć? Fascynuje mnie w tobie przede wszystkim twoja inteligencja, uwielbiam nasze wspólne rozmowy, jesteś błyskotliwa, dowcipna, wrażliwa i bardzo czuła. Chyba się w Tobie zakochałem masz cudowny charakter...

-PoWaShNiE mUwIsH MuJ SłOtKi MiSiAcZkÓ ??





Po długiej nieobecności do domu przyjeżdża córka studiująca w dużym mieście.

- Mamo, tato, jestem taka szczęśliwa!! Mam chłopca!!! - woła od progu.

- To wspaniale, córeczko bardzo jesteśmy ciekawi, kim on jest?? Studentem, inżynierem, lekarzem a może prawnikiem??? – wypytują rozradowani rodzice.

- Ależ kochani , on ma dopiero dwa miesiące!!





Żona do męża:

- Kochanie, od dzisiaj gotujesz, sprzątasz, zajmujesz się dzieckiem - koniec tych tandetnych meczy Extraklasy, filmów w TV, spotkań z kolegami, bilardu i tym podobnych błazeńskich rozrywek...

Przerywa spoglądając zdziwiona na małżonka, który zaczął zakładać buty i kierować się w kierunku wyjścia:

- ... a Ty dokąd? Jeszcze nie skończyłam...

- Idę do apteki

- Po co ?

- Po stoperan, bo chyba Cię posr.ało...





Rozmawia dwóch kumpli:

- Wiesz Franek chyba rozwiodę się z żoną. Zrobiła się strasznie marudna i od 6 miesięcy zanudza mnie o to samo.

- O co?

- Żebym wyniósł choinkę na śmietnik.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 października 2008, o 22:53

A oto jest twórczość mojego brata z drugiej klasy Obrazek



Obrazek

Obrazek



Choć i tak nic nie przebije mojego drugiego brata. Temat wypracowania: moja droga do szkoły. Treść wypracowania (autentycznie): Idę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 października 2008, o 23:15

o w mordę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 12 października 2008, o 23:23

zdolny chłopak Obrazek obaj zdolni Obrazek tylko pozazdrościć poczucia humoru u braci

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 października 2008, o 23:31

Zapewniam, oba wypracowania były całkiem na serio Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości