Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

przez **Mery_Kate** » 15 czerwca 2013, o 22:18

Zaczynam ćwiczyć z Ewą Chodakowską. Po pierwszym skalpelu byłam wykończona i cierpiałam przez 3 dni wchodząc po schodach... :zalamka:

ale z następnym razem szło mi coraz lepiej

Ważne, że postanowienie realizuje, ^_^

a nie tylko postanawiam

przez **Kawka** » 24 czerwca 2013, o 12:43

A u mnie waga bez zmian, za to Paweł stwierdził, że mam jędrniejszą skórę i generalnie lepiej się prezentuję. W obwodach też jest mniej centymetrów, a to już coś.

przez **aralk** » 29 czerwca 2013, o 20:26

tajemna, jak ze zrzucaniem u ciebie?
ja niestety odpuściłam :zalamka:

przez **joakar4** » 29 czerwca 2013, o 20:42

ja też, ale od poniedziałku ostro się za to biorę :smutny:

przez **aralk** » 29 czerwca 2013, o 20:44

ja też sobie tak obiecuję, ale.. no właśnie, ale

przez **joakar4** » 29 czerwca 2013, o 20:48

to tak jak ja, właśnie sobie uświadomiłam, że w sobotę mam urodziny i pewnie nici z diety :zalamka:

przez **Desdemona** » 29 czerwca 2013, o 20:51

dołączam do ekipy...tez od poniedziałku powrót do dietetycznego reżimku... :smile:

przez **aralk** » 29 czerwca 2013, o 20:55

we wtorek mam urodziny, w sobotę Mała ma urodziny, a w środku tego ojciec chrzestny Młodego...
jak mam się odchudzać :wryyy:

przez **tajemna** » 29 czerwca 2013, o 21:09

aralk napisał(a):tajemna, jak ze zrzucaniem u ciebie?
ja niestety odpuściłam

Powolutku, cały czas trzymam się jakoś, chociaż czasem jakiś grzeszek wpadnie niepostrzeżenie... :zawstydzony:

No więc zaczęłam 5 maja - do 5 czerwca ubyło mi tylko 3 kg, od 6 czerwca do dziś zaledwie 1,5 kg.
Malutko, ale do przodu. :bezradny:

przez **Desdemona** » 29 czerwca 2013, o 21:11

tajemna super wynik....to prawie 5 kg !!!!!!!! brawo..... :cheer:

....ja zdecydowanie wracam do reżimku...kurczę trochę pofolgowałam sobie :mur:

....i cóż...trzeba pozbyć się balastu....

przez **aralk** » 29 czerwca 2013, o 22:21

tajemna, o 5 kg to ja musiałam 6 miesięcy walczyć :zalamka:

przez **Nocny Anioł** » 29 czerwca 2013, o 22:23

tajemna napisał(a):
aralk napisał(a):tajemna, jak ze zrzucaniem u ciebie?
ja niestety odpuściłam

Powolutku, cały czas trzymam się jakoś, chociaż czasem jakiś grzeszek wpadnie niepostrzeżenie...
No więc zaczęłam 5 maja - do 5 czerwca ubyło mi tylko 3 kg, od 6 czerwca do dziś zaledwie 1,5 kg.
Malutko, ale do przodu.

tak często jest kochana, nie trać ducha brawo :cheer:

Ja 12 w rok, ale bez diet same ćwiczenia
a ja przytyłam trzy kilo, ale to chyba nie ten dział :evillaugh:

przez **ewa.p** » 30 czerwca 2013, o 16:30

Tajemna,nie jest źle.5 kg to dobry wynik.Tak trzymaj

przez **Desdemona** » 2 lipca 2013, o 09:19

dziś początek powrotu do formy...cóż za trzy tygodnie mam wypad nad morze na kilka dni i wypadałoby zrzucić mały balaścik...więc ograniczamy co nie co i więcej się ruszamy... :smile:

...zamiar to pozbycie się 3 kg...aż trzech...

Strona WWW · przez **Duzzz** » 4 lipca 2013, o 16:56

U mnie dalej reżim, ale nie na wszystko :lol:

Tajemna powoli ubędzie :cheer:

przez **Vienna** » 8 lipca 2013, o 09:46

Tajemna, gratulacje !

Jesteś dzielna. :przytul:

W piątek byłam na ostatnich ćwiczeniach, po 4 miesiącach mam dosyć, muszę zrobić przerwę. Jest tak gorąco, że nie mam powera do gimnastyki. :heat:

Jak wróci chłodek, to pewnie i chęci wrócą.
Przes te 4 miesiące niewiele schudłam, plus taki, że kondycja lepsza i kręgosłup lepiej się miewa.

przez **Desdemona** » 8 lipca 2013, o 11:21

a ja obiecanki cacanki....i jakoś pofolgowałam sobie ostatnio znowu....dziś jednak koniec z tym....wracam na rowerek...bieżnie i takie tam i oczywiście dieta.... :evillaugh:

Vienna...fajnie że kondycja lepsza i kręgosłup w formie.... :cheer:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 8 lipca 2013, o 22:33

Dziś kupiłam rowerek treningowy :cheer:

A w ubiegłym tygodniu wreszcie nabyłam nowe rolki :cheer:

Będę katować moje nóżki :evillaugh:

przez **Vienna** » 8 lipca 2013, o 23:24

Gratulacje !

U mnie też rowerek stoi, nawet dzisiaj trochę pedałowałam. :wink:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 9 lipca 2013, o 08:30

Tylko licznik kalorii ubywających jest dość odpychający co? Jednak dobre i kilka kalorii, powoli i do celu

przez **Vienna** » 9 lipca 2013, o 09:10

duzzza22 napisał(a):Tylko licznik kalorii ubywających jest dość odpychający co?

Fakt, nie jest on skory do współpracy na miarę naszych oczekiwań. :disgust:

przez **Nocny Anioł** » 9 lipca 2013, o 09:22

Licznik kalorii donotwant

jak ja wam współczuje

przez **Lorelei** » 13 lipca 2013, o 20:41

Dziewczyny dołączam do was :hyhy:

Ale ja tylko ćwiczenia i ograniczenie żarcia :hyhy:

Mam nadzieję, że będzie się czym pochwalić za jakiś czas :hahaha:

I pilnujcie mnie, żebym ćwiczyła :mrgreen:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 lipca 2013, o 21:22

Vienna napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Tylko licznik kalorii ubywających jest dość odpychający co?

Fakt, nie jest on skory do współpracy na miarę naszych oczekiwań.

Na pierwsze dwa dni wyłączyłam licznik :lol:

Wczoraj w dniu trzecim włączyłam licznik i jechałam 1h :wink:

A spaliłam pożal się Boże 409 cal :zalamka:

Kochane a ja mam do was pytanie co będzie lepsze na brzuch, a raczej szybsze w efektach... Znalazłam takie dwa 'sprzęty' i zamierzam kupić jeden... Przychylam się do tego drugiego, ale nie jestem pewna :bezradny:

przez **Lorelei** » 13 lipca 2013, o 21:27

Chyba to drugie, a samych brzuszków nie chce Ci się robić?

Po cóż sprzęt

A na brzuch też jest dobra pozycja deski :hyhy:

Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

Kto przegląda forum