Diana Palmer

przez **dalena21** » 18 czerwca 2013, o 09:09

To jakaś masakra jest, udało mi się uwolnić od Palmerki na jakieś ~ 4lata, nie kupowałam (choć po prawdzie w większości wznowienia, więc nie bardzo było co), nie czytałam, porzuciłam nawet aktualizaję listy 'żeby się nie pogubić', a tu nagle... zonk, w miesiąc uzupełniłam te z serii NYTBA, a właśnie w cenie bardzo okazyjnej zamówiłam sobie najnowszą w przedsprzedaży (notabene dwa molochy księgarskie na 'm' promocjami finansowo mnie wykończą :wryyy:

)

Do śmierci mam już tak mieć?

przez **maddalena** » 18 czerwca 2013, o 11:24

Levanda napisał(a):Uwielbiam, jak bohaterowie Diany zachwycają swoje partnerki monologami i wiedzą.

"Czy wiedziałaś, że w Meksyku żyła niezwykle rozwinięta cywilizacja Indian? Nazywali się Aztekowie."

Diana, ma swój "klimat" :beauty:

przez **Janka** » 18 czerwca 2013, o 12:02

dalena21 napisał(a):Do śmierci mam już tak mieć?

Jeśli Cię to uszczęśliwia, to czemu nie?

przez **Fringilla** » 18 czerwca 2013, o 17:16

Levanda napisał(a):A nie pamiętam dokładnie, ale mogło być w takim, co polskiej wersji nie miał.

z radosnych lat 80. ^_^

ale przepraszam - tak serio: cóż was w tym smieszy?

przez **Levanda** » 18 czerwca 2013, o 17:23

aralk napisał(a):Lev, narobiłaś mi smaka na Palmer. Co powinnam przeczytać? Co jest najbardziej Palmerowskie z Palmerki?

Kurczę, niech no pomyślę..... Musi być coś z mega świnią, ale to może Cię zrazić zupełnie

przez **aralk** » 18 czerwca 2013, o 19:50

niech będzie mega, mega, mega, a ja się nie obrażę, postaram się pokochać miłością wielką nie do końca wytłumaczalną :padam:

przez **Levanda** » 18 czerwca 2013, o 20:00

To wtedy Dwa kroki w przyszłość lub Słodka niewola

przez **aralk** » 18 czerwca 2013, o 20:04

Lev, nie czytałam żadnej

dziękuję bardzo :padam:

podzielę się wrażeniami

przez **Levanda** » 18 czerwca 2013, o 20:06

Bohater Dwa kroki w przyszłość został uznany za największą świnię Diany

przez **aralk** » 18 czerwca 2013, o 20:07

znaczy, warto od niego rozpocząć :hyhy:

przez **Levanda** » 18 czerwca 2013, o 20:13

Zobaczymy

przez **Katusia17** » 18 czerwca 2013, o 22:15

Levanda napisał(a):Bohater Dwa kroki w przyszłość został uznany za największą świnię Diany

Nie lubię Judd`a

ale i ta Christabel nie powala

A też niezłą świnką był Rodrigo w "Nieustraszeni", ale uwielbiam go miłością bez ograniczeń!

Później tak fajnie starał się Glory

I końcówka cudna- ni to sen, ni to jawa, która okazała się jawą

Polecam Rodriga

przez **Levanda** » 18 czerwca 2013, o 22:20

Nienawidzę Rodrigo! Ham i hR#$EFWFW :hell_boy:

przez **Katusia17** » 18 czerwca 2013, o 22:25

Levanda napisał(a):Nienawidzę Rodrigo! Ham i hR#$EFWFW

zgadzam się, że z niego ham i to największy! ale nic nie możemy na to poradzić :bezradny:

i za to jego podejście chamskie, go tak uwielbiam

ale chyba nikt nie przebije Kilraven`a - jest cudowny, wspaniały i w ogóle!

Uwielbiam go, idealny facet po przejściach

przez **Levanda** » 19 czerwca 2013, o 07:35

No Katusia, racja! Kilraven też jest moim numerem 1 :lovju:

Swoją drogą ta cała Glorie w ogóle się nie szanuje, skoro została z tym Rodrigo. Chyba ma syndrom maltretowanej żony.

przez **maddalena** » 19 czerwca 2013, o 12:01

Levanda napisał(a):Bohater Dwa kroki w przyszłość został uznany za największą świnię Diany

Był on aż taką śfinią??? chyba czas na powtórkę...

Aralk, mega śfinią jest Ramon z Sercowych kłopotów, przeczytaj koniecznie, nie zawiedziesz się.

przez **Adrastea** » 19 czerwca 2013, o 12:19

Mad uwierz, wczoraj powtarzałam, bo nie pamiętałam go i już wiem czemu go wyparłam z pamięci. Jest większą świnią od Ramona, o wiele większą.! :zalamka:

przez **aralk** » 19 czerwca 2013, o 13:10

Przestraszylyscie mnie. zaczelam Slodka niewole

przez **maddalena** » 19 czerwca 2013, o 13:41

Adrastea napisał(a):Mad uwierz, wczoraj powtarzałam, bo nie pamiętałam go i już wiem czemu go wyparłam z pamięci. Jest większą świnią od Ramona, o wiele większą.!

Hmmm... może dlatego nie pamiętam :mysli:

Pamiętam, że zadawała się z tą aktoreczką... a Ramon, nie chciał pomóc Noreen, ogólnie był wredny.

aralk napisał(a):Przestraszylyscie mnie. zaczelam Slodka niewole

Nie bój się, nie będzie tak źle, ewentualnie będziesz miała ochotę czymś rzucać :rotfl:

przez **aralk** » 19 czerwca 2013, o 17:14

ja na Jordana mam już ochotę rzucać :zalamka:

co za głupek :zalamka:

przez **Levanda** » 19 czerwca 2013, o 18:50

Mówiłam, że śfinia.

przez **aralk** » 19 czerwca 2013, o 19:21

i to jaka

idealna jak na moje dzisiejsze potrzeby

przez **Levanda** » 19 czerwca 2013, o 19:38

U Diany wszystko jest takie schematyczne, że to jest aż piękne. Szczerze mówiąc dziwię się, czemu niektóre jej powieści w ogóle wydali

przez **aralk** » 19 czerwca 2013, o 21:26

Lev, racja

Ale jak na dzień wczorajszy i dzisiejszy, a być może i jutrzejszy Diana zaspokaja moje zapotrzebowanie na śfinie

Zaczęłam czytać tę najgorszą ze śfiń :hyhy:

przez **Levanda** » 19 czerwca 2013, o 21:32

Ja uwielbiam Dianę. Uwielbiam motyw miłość-nienawiść. Mam palmeroze w stadium agonalnym, ale i tak widzę, jak beznadzieje są niektóre jej powieści. Powtarza schematy. A gdy próbuje od nich odejść powstają większe gnioty niż zwykle :roll:

I co z tego? I tak będę czytać.

Diana Palmer

Kto przegląda forum