Madlenita
cykl sióstr Swanlea [Rosalind, Helena i Juliet] jest leciutko zakręcony:
w części pierwszej już wiemy, że główny bohater Griffith Knighton zamienił sie na imiona ze swym najlepszym przyjacielem Danielem Brennanem
taka mała maskarada... i dopadł Rosalind...
(ps.kto zauważył przebiegłą grę imionami: Griffith i Rosalind - lew i róża z motywu "pieknobestyjnego"
w części drugiej Juliet została "porwana" znaczy ucieka do Gretna z Morganem Prycem, a helen rusza jej na pomoc, rekrutując po drodze Daniela...
część trzecia: po tym jak nikczemny Morgan znika z horyzontu, okazuje się, że posiada on brata-bliźniaka Sebastiana
z którego wszyscy, z Juliet na czele, zainteresowani próbują wyciągnąć informacje gdzie się ukrywa wyrodny braciszek...
uwaga
część czwarta to opowieść o drugim bliźniaku [ha, zgadnijcie czemu nie użyję tutaj imion...]
za to część piąta to opowieść o przyjacielu Morgana - Ravenswoodzie, który pojawił się juz wcześniej jako postać drugoplanowa...
czy cos jest niejasnego w mym wywodzie?