Komuś odbiło. Tzn dobra, może małżeństwo mieszane więc te języki jestem w stanie zrozumieć. Ale nie wiem, jak przy dziesięcioletnim (udokumentowanym) stażu można mieć 25 lat
I że 400 zł za miesiąc?
Moja sąsiadka zatrudnia opiekunkę (a właściwie gospodynię domową), babka zasuwa pon-sob od 7 - 15, jest po studiach, zna jeden język, do tego ma swoje dzieci i zdecydowanie wiek powyżej 30 - i zarabia coś koło 2 tys. + dodatki jeśli dochodzi niedziela. I co drugą sobotę ma wolną + w okresie wakacji dodatkowe dni wolne a jak rodzina gdzieś wyjeżdża, to gospodyni zajmuje się normalnie domem, więc ewentualne urlopy są odpowiednio wcześnie ustalane. To tak dla porównania ;-P Ach, a dzieci tej sąsiadki też troje, ale najstarsze kończy podstawówkę, więc w sumie liczyć nie trzeba aż tak.