Wizaż: pielęgnacja i makijaż

[Duzzz]

A ja mam już tyle i jakoś nie narzekam

Może źle zmywacie, rozmazując po całym palcu zamiast skupić się na paznokciu

[aralk]

ja tez pewnie od metra i nie narzekam ale ja mam głownie, te do jednokrotnego malowania, które i tak i tak maluje dwa razy

[Levanda]

Dobrze, bo na wakacje chcę sobie kupić - będę miała dwa miesiące przerwy od makijażu to będzie jak znalazł Zobaczymy, czy mi też pomoże

Jest ok. Cudów nie ma, ale rzęsy się trzymają i tusz je nie osłabia

[Janka]

Pomalowałam paznokcie u rąk na pięć różnych kolorów. Różne odcienie turkusów, mięt i błękitów. Na każdej ręce w innej kolejności. Wygląda słodko.
Jedyny problem to taki, że lakiery sa różnych firm, to i jakość jest różna. Jeden kolor zaczął się ścierać na czubkach, jeden ma malusie odpryski, a trzy nadal są super.

[Levanda]

Mi się marzy taki miętowy lub pistacjowy

[Duzzz]

[Zephire]

Ooooooooo, przetestuję, z pewnością.

[Janka]

A ja na pewno nie.
Nie lubię rad takiego typu. Na całym świecie rzesze naukowców spędzają całe lata w laboratoriach, żeby opracować dla nas nowe świetne kosmetyki, wyspecjalizowane w konkretnych zadaniach, a potem ktoś radzi, żeby używać je odwrotnie, niezgodnie z przeznaczeniem.

Dla mnie to jest tak samo, jakby ktoś radził, żeby np. torty zamiast masą czekoladową, przekładać smalcem, albo do kawy zamiast śmietanki, dolewać keczupu. Bo można i tak, tylko po co?

[Agrest]

Ale jeśli działa, to w czym problem?

[Janka]

W tym, że może działać chwilowo, a dziewczyna nie sprawdziła, czy np. za 4 miesiące (albo 4 lata) nie wypadną jej wszystkie rzęsy i już nie odrosną.
Odżywka do ust może zawierać coś, co wchodzi w reakcję z jakimś składnikiem łez lub maskar. Tego nikt nie testował, bo nie było potrzeby, i ta dziewczyna też nie. Może oczywiście również niczego takiego nie zawierać, ale to nie o to chodzi. Jeśli ktoś chce udzielać takich rad, to powinien najpierw przetestować wszystkie skutki uboczne i je wykluczyć. Kosmetyki w dzisiejszych czasach są bardzo wyspecjalizowane i często można sobie zrobić krzywdę, stosując niezgodnie z przeznaczeniem.

Chodzi też o to, że w dzisiejszych czasach rady, że włosy da się umyć środkiem do mycia kibli, już nie są potrzebne, bo są łatwo dostępne szampony. I to dotyczy wszystkich produktów. Rozumiem, że ktoś musi szukać zamienników, gdy jest np. w lesie i będzie tu jeszcze jakiś czas. W normalnych warunkach jest to dla mnie dziwne.

I ostatnie, o co mi chodzi, to to, że całkiem subiektywnie nie lubię takich rad. Gdyby na moich oczach ktoś radził inżynierowi, żeby przy budowie czegoś zamiast cementu użył gumy do żucia, bo też się będzie trzymać, to flaki by mi się przewracały.

[Nocny Anioł]

zgadzam się, ktos se zrobi krzywdę i co

[Agrest]

Zgadzam się z tym, co napisałaś. Dowolne zastępowanie kosmetyków może być niebezpieczne. Ale skłamałabym mówiąc, że nigdy nie używałam kosmetyku niezgodnie z przeznaczeniem (zresztą z dobrym skutkiem), więc hipokryzją z mojej strony byłoby stwierdzenie, że w granicach rozsądku nie ma ani ciut ciut swobody do eksperymentów. Jeśli ktoś zrobi sobie krzywdę, to na własną odpowiedzialność, oczywiście.

Ale porównania, jakich używasz, są moim zdaniem przesadzone, detergent do kibli, guma zamiast cementu? Naprawdę jest to adekwatne do tej sytuacji?

[Janka]

Nie wiem, czy jest, ale miałam ochotę poprzesadzać.
To dlatego, że do tej sytuacji podchodzę emocjonalnie. Nie lubię rad typu "zrób sobie gorzej", bo mam znajomą, która się w takich specjalizuje i za często się z nią spotykałam w ubiegłym roku. Jeszcze nie wróciłam do pełni zdrowia psychicznego po tych doświadczeniach.

[Nocny Anioł]

o tez mam taka znajomą
Lubie dobre rady, ale nie pod hasłem może ci się nic nie stanie, zdrowie jest jedno, nie wróci

[Janka]

"Moja" nie przeczytała w życiu ani jednej książki.

[Nocny Anioł]

nie wiem czy gratulować czy współczuć

[Janka]

Gratulować, że się już z nią nie spotykam.

[Nocny Anioł]

Głupota jest podobno zaraźliwa, więc uważaj

[Janka]

Na to już za późno. Doszłam do dna. Głupsza już nie będę.

[Nocny Anioł]

to zawsze jakie pocieszenie kochana

[Janka]

To Wy się lepiej bójcie, że ode mnie się pozarażacie.

A na temat Wizażu chciałam dodać, że teraz mam łapki pomalowane dziesięcioma różnymi kolorami. Na lewej 5 odcieni srebrnych i stalowych, na prawej 5 złotych i żółtawych.
To nie był dobry pomysł. Jak nie trzymam rąk blisko siebie, to jest OK, ale gdy widać wszystkie na raz, to jajecznica.
A dokładniej

Spoiler:

jak rzygi po jajecznicy.

[Nocny Anioł]

pomysł fajny

[Janka]

Zmałpowałam od Anny Muchy. Gdzieś były zdjęcia z imprezy, na której miała jedną rękę niebiesko-zieloną, a drugą czerwono-różową.
Tylko że mnie się zachciało wypróbować inne grupy kolorów.
No dobrze, człowiek uczy się na błędach to i ja mogę.

[Nocny Anioł]

prawda

[Zephire]

Dziewczyna powiedziała, że od dawna używa tego kosmetyku własnie w tym celu. Inna rzecz, że ja sprawdziłam sobie dokładnie skład tej pomadki i wyszło mi, że tego typu składniki są albo neutralne albo pomocne nie tylko dla rzęs. Raczej nie powinno nic się dziać ale z kazdym kosmetykiem cała rzecz opiera się o to, że jednym osobom dany kosmetyk pomoże, inni nie zauważą żadnych rezultatów, natomiast komuś innemu mogą zaszkodzić. Tak jest z szamponami, podkładami etc. (Przykładowo ja nie mogę używać szamponów H&S, a koleżanka sobie zachwala, podobnie ja mogę uzywać podkładu Miss Sporty, ale pudru już nie).