Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:57

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 kwietnia 2013, o 19:49

w razie czego umywam ręce :evillaugh:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 kwietnia 2013, o 19:51

duzzza22 napisał(a):Panie tu są niezłymi aparatkami, a te starsze z Teściowej czy Ekologicznej powalają :evillaugh: Uwielbiam je :D

Czyli dużo dobrego przede mną.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 30 kwietnia 2013, o 19:51

ewa.p napisał(a):w razie czego umywam ręce :evillaugh:

Może być na Jadzię :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 kwietnia 2013, o 19:56

dobry wybór w razie zastrzeżeń :rotfl:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 30 kwietnia 2013, o 19:59

A niech będzie na mnie, co mi tam jedna wina mniej czy więcej, phi!
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 kwietnia 2013, o 20:04

Księżycowa Kawa napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Panie tu są niezłymi aparatkami, a te starsze z Teściowej czy Ekologicznej powalają :evillaugh: Uwielbiam je :D

Czyli dużo dobrego przede mną.

Tak :D Na pewno jeszcze wiele śmieszny sytuacji :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 1 maja 2013, o 12:04

Ależ Marianno! Leżeńskiej przeczytane.
Z duża przyjemnością, przyznaje bez bicia. Malutka książeczka. Otworzyłam i nie zamknęłam do momentu kiedy nie dotarłam do końca. I jestem mocno wzruszona, że w Polsce mieszkają normalni ludzie o których można napisać normalną książkę. Bez pięciocyfrowych pensji, strojów kupowanych u paryskich projektantów, bez misji zbawiania świata, a już na pewno dzielnicy czy małego miasteczka, bez każdego słowa wyważonego, dowcipnego i akuratnego. Została mi przywrócona nadzieja na polską literaturę.
Fabularnie? No cóż. Obawiam się jednak, że duże znaczenie w odbiorze tej książki ma wiek czytającego. W zadowoleniu z lektury. Inaczej gdy ma się wrażenie, że może tak jest faktycznie, że może za kilka lat tak będzie, a inaczej gdy człowiek kiwa głową z przekonaniem, że tak jest. Uwiodła mnie ta historia swoją normalnością, swoją zwyczajnością. Nawet tym, że Marianna nie miała samochodu.
Świetne teksty. Wbrew pozorom lekkości niekiedy, mocno przemyślane, mocno mądre, a bez bagażu moralizatorskiego. A napisane wszystko szalenie niepokojąco, bardzo sugestywnie. Aż ucieszyłam się, że nie mam w domu żadnego psa, którego Ślubny by zaczął nagminnie wyprowadzać.
Jadziu, może być twoja wina.
I ewo, twoja też :)

Dzięki, dziewczyny :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 1 maja 2013, o 17:54

no to fajnie,że ci się spodobało.Też mi odpowiadała ta normalność.Wydawała się cała historia bardzo prawdopodobna
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 1 maja 2013, o 17:55

cholercia, niekiedy nawet ZA bardzo :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 1 maja 2013, o 17:59

chwilami tak,ale ja jestem optymistką(przynajmniej tymczasowo) i wierzę że mnie akurat nie spotka taka historia(odpukać)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 2 maja 2013, o 11:24

Czyli muszę sobie to przeczytać :hyhy: Dziękuję Aralku :padam:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 maja 2013, o 13:21

Duzzz, myślę, że warto :) Choćby obmacać :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 maja 2013, o 15:09

Ależ Marianno! było moją polecanką ;) dobrze wspominam, mimo że ciężko mi się było chwilami z bohaterami zidentyfikować. Jeśli traktować jako lek na Grocholę i inne sielankowe polskie pisarki to faktycznie działa skutecznie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 2 maja 2013, o 18:19

chyba sporo zależy od wieku czytelniczki.Ja nie miałam problemów zidentyfikowaniem się z bohaterką,podobny wiek robi swoje
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 maja 2013, o 19:52

ja na szczęście nie mam potrzeby z identyfikowaniem się z bohaterami, bo zbyt wielu książek przeczytać bym nie mogła ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 3 maja 2013, o 19:51

aralk napisał(a):Duzzz, myślę, że warto :) Choćby obmacać :)

Poszukam po weekendzie u siebie w bibliotece, dziękuję :)

aralk napisał(a):ja na szczęście nie mam potrzeby z identyfikowaniem się z bohaterami, bo zbyt wielu książek przeczytać bym nie mogła ;)

Mam podobnie :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 maja 2013, o 11:10

u mnie to różnie bywa, czasem potrzebuję, czasem nie, ale generalnie jak mocno odbiegam wiekiem od bohaterów to jednak się deczko ciężko czyta. Ale tylko romanse, z literaturą innego typu nie mam tego problemu ;)
No może jeszcze teraz o młodszych mi kiepsko wchodzi, np te nastoletnie paranormale jakoś omijam.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 9 maja 2013, o 20:15

Przeczytałam w długi weekend "Alibi na szczęście" Anny Ficner-Ogonowskiej. Od jakiegoś czasu miałam na nią chętkę, głównie ze względu na bestsellerową popularność, lecz nie na tyle, by kupować, odczekałam więc grzecznie swoje w kolejce w osiedlowej bibliotece. :)

Z okładki:

Hania straciła wszystko. Jej życie zatrzymało się pewnego sierpniowego dnia. Przestała marzyć, a jedyne plany to te, które układa dla swoich uczniów.
Kiedy na jej drodze staje Mikołaj, Hania boi się zaangażować, ale on walczy o miłość za nich dwoje. Pomaga mu w tym jej przyjaciółka Dominika, której energia i poczucie humoru rozsadziły niejedno męskie serce. Jest też pani Irenka: prawdziwa skarbnica ciepła i mądrości - po prostu anioł stróż. To w jej nadmorskim domu, gdzie na parapecie dojrzewają pomidory, a kuchnia pachnie szarlotką i sokiem malinowym, Hania odnajduje utracony spokój, odzyskuje wiarę w miłość i daje sobie wreszcie prawo do bycia szczęśliwą.


Grube czytadło, więc jakby siłą rzeczy nieco przegadane, poszerzone być może niezbyt słusznie o rozbudowane na wiele zdań metafory i przeróżne życiowe mądrości (a la Coelho). A jednak się broni. Akcja dzieje się w Warszawie, lecz nie opowiada o "Warszawce". Bohaterowie są ciekawie skonstruowani, fajna przyjaźń babsko-babska i facet, który zakochuje się od pierwszego wejrzenia i pomimo kłód, które los i wybranka rzucają mu pod nogi, nie ustaje w dążeniach do zdobycia serca owej wybranki. Normalna książka o normalnych ludziach, że pozwolę sobie sparafrazować aralk sprzed kilku dni - mimo iż Hania jest po rodzicach nadziana jak nabab. :) Mnie to jakoś bardzo nie raziło. Raczej nie do śmiechu, bardziej na serio. Wciągnęło mnie na tyle, że zapisałam się w kolejce również na drugą część. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 maja 2013, o 21:20

Marta Osa "I po cholerę mi to było"- książka dla osób ,które uwielbiają kopać w ziemi ,sadzić kwiaty i ogólnie ogródek to ich pasja. Jest też oczywiście wątek obyczajowy ,głównej bohaterki i jej koleżanki ,a wszystko w niesamowicie cudownym klimacie. Nie wszystkich książka zachwyci, niektórzy będą narzekać na szczegółowe opisy ,ale ja czytając otulona w kołderkę, czułam ciepły wietrzyk ,zapach kwiatów i brzęczenie owadów. :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 maja 2013, o 12:45

Lucy napisał(a):Marta Osa "I po cholerę mi to było"- książka dla osób ,które uwielbiają kopać w ziemi ,sadzić kwiaty i ogólnie ogródek to ich pasja.

Czyli właściwie nie dla mnie, a zastanawiałam się.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 maja 2013, o 14:14

Mnie też zaciekawiła. A jak jest napisana? Tak bardzo na poważnie czy może z lekkim przymrużeniem oka? Bo jakby była napisana z humorem to byłaby jak najbardziej dla mnie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 maja 2013, o 14:40

Nie jest zbytnio na poważnie ,powinno ci się spodobać Dorotko.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 maja 2013, o 17:47

O, to w takim razie jest to coś dla mnie. Poszukam jej sobie. Dzięki.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 czerwca 2013, o 17:29

Przez przypadek trafiłam na to: Luizę pilnie sprzedam, jako że okładka jest zupełnie nie w moim stylu, nie zaryzykowałam, ale obiło mi się o uszy, że to może być niezłe i to właśnie na forum...


Poza tym mignęła mi jeszcze Ewa Zaleska - ktoś może ją kojarzy?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 23 czerwca 2013, o 19:12

Kawo, Luizę... recenzowałam w polecankach, przezabawna książka :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości