Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

przez **Nocny Anioł** » 23 maja 2013, o 06:14

duzzza22 napisał(a):Bardzo dobrze, że rzuciłaś teraz masz więcej kasy na książki

A cycki to mogą mi ubyć troszkę, bo jakoś ostatnio nie mogłam już dobrać sobie jakiegoś fajnego fikuśnego biustonosza przy moich miseczkach

prawda

przez **Vienna** » 23 maja 2013, o 13:24

Zephire napisał(a):Tylko ruch. Dieta nie wpływa na określone partie, ale ćwiczenia owszem Na biodra, brzuch i uda - polecam rower, bellydance i basen

Eeeeetam... opowiadacie. :wink:

Chodzę już trzeci miesiąc /5x w tygodniu/ na ćwiczenia i jak tłuszcz zalegał w strategicznych miejscach, tak zalega. :lol:

Bez ścisłej diety nic się nie ruszy...

Tajemna, kciuki w trzymaniu !!!!!! Dzielna jesteś z tą dietką, bez dwóch zdań ! 8-)

przez **Nocny Anioł** » 23 maja 2013, o 13:28

nie zgodzę się, po prostu masz za słabe ćwiczenia i przyzwyczajony organizm, zmień intensywność lub długość ćwiczeń

przez **Vienna** » 23 maja 2013, o 13:33

Dzisiaj zaliczyłam 2 godziny ćwiczeń, bardziej intesywnie już nie dam rady. Nie te lata i nie ten kręgosłup...

przez **Nocny Anioł** » 23 maja 2013, o 13:35

jak do tej pory miałaś po godzinie, to dwie to dobry plan

przez **aralk** » 23 maja 2013, o 13:39

Aniołku, uwierz mi "wiek" ma spore znaczenie. Gdybym odchudzała się tak jak teraz, tym samym systemem, kilka lat temu, byłabym jako ta lelija. A tak, gucio felek

przez **Vienna** » 23 maja 2013, o 13:40

Nocny Anioł napisał(a):jak do tej pory miałaś po godzinie, to dwie to dobry plan

Kręgosłup długo nie wytrzyma, już dzisiaj jechałam na oparach...

I zgadzam się z Aralkiem, wiek ma duże znaczenie...

przez **Nocny Anioł** » 23 maja 2013, o 13:43

na pewno, a może basen? kręgosłup odciążysz
i tak w ciągu roku życia tracimy 5% zdolności spalania tkanki tłuszczowej :mysli:

przez **Vienna** » 23 maja 2013, o 13:56

Basen odpada, bo po każdej kąpieli ginekologa i dermatologa mam w pakiecie. :roll:

Brudno jest i tyle, a szkoda, bo lubię pływać. Poczekam aż woda w jeziorach się nagrzeje. :wink:

przez **Nocny Anioł** » 23 maja 2013, o 13:58

uu to nie dobrze
to proponuje si e wysypiać, wiem gadanie

przez **Vienna** » 23 maja 2013, o 14:07

Dzięki Aniołku, zwyczajnie muszę przejść na ścisła dietę, tak jak Tajemna, ale obecnie nie mam na to siły. Już tyle tych diet za mną, że na samą myślę o kolejnej mam odruch wymiotny. :tire:

przez **Nocny Anioł** » 23 maja 2013, o 14:10

co za dużo to tez nie zdrowo :przytul:

przez **joakar4** » 23 maja 2013, o 14:19

ja mam teraz jakiś kryzys i mam przerwę z dietą, ale muszę się wziąć za siebie żeby mi stracone kg nie wróciły. :zalamka:

przez **tajemna** » 23 maja 2013, o 14:24

Dzięki Vienno.

Vienna napisał(a):Już tyle tych diet za mną, że na samą myślę o kolejnej mam odruch wymiotny.

Znam to, oj znam. :glaszcze:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 23 maja 2013, o 18:58

Ehh... Ja też mam problemy z basenem, a raczej wodą i to nie tylko basenową, ale i wodociągową w domu... Strasznie mnie po niej piecze twarz, jest opuchnięta i czerwona jak rak... W domu mam wodę wapienną, którą mam robioną na receptę w aptece :zalamka:

Pomaga i łagodzi, ale i tak muszę uważać

Do zalewu niedługo pójdę się kąpać

Już 'warszawka' zaliczyła pierwsze kąpiele to chyba woda nie jest taka zimna

przez **Zephire** » 23 maja 2013, o 23:00

Powiem Wam, że wiele zależy od organizmu. Mnie diety gucio dają jeśli nie sa połączone z ćwiczeniami, natomiast ćwiczenia bez diety dają mi efekty. Ale przykładowo kuzynka juz ma inaczej. NAtomiast koleżanka musiała iść do specjalistów, żeby dobrali jej zarówno dietę jak i ćwiczenia, bo nie była w stanie sama uporać się z lekką nadwagą.

przez **Desdemona** » 24 maja 2013, o 09:14

to fakt, też tak mam ....sama dieta....nici...ale jak zacznę ruszać się i to systematycznie typu bieganie, rowerek i takie tam inne wygibasy to efekty są... :cheer:

zostało mi jeszcze 3 do zrzucenia i zatrzymuje się....później ten efekt utrzymać....to dopiero będzie wyzwanie... :evillaugh:

dziś na śniadanie wcięłam 2 pyszne kanapki z serkiem i ogórkiem.... :adore:

przez **Nocny Anioł** » 24 maja 2013, o 09:19

a ja ciasta w czekoladzie :evillaugh:

przez **Desdemona** » 24 maja 2013, o 09:21

no to mina mi zrzedła Aniele..ja tylko reżimkowe kanapeczki :wryyy:

...ale ciasto w czekoladzie to mi się śni....co to sen.... :evillaugh:

przez **aralk** » 24 maja 2013, o 09:22

ja dzisiaj na śniadanie dostałam do łózka trzy kulki sorbetu malinowego z wielka kopą bitej śmietany :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 24 maja 2013, o 09:25

Des skopiemy ją????????????????//

przez **Desdemona** » 24 maja 2013, o 09:29

co za śniadanie....obłęd :evillaugh:

...no i ta bita śmietana :adore:

....i ...dostawa.... :hyhy:

przez **Nocny Anioł** » 24 maja 2013, o 09:31

takiej to dobrze

przez **Lilia ❀** » 24 maja 2013, o 11:27

z jakiej okazji ten sorbet i dostawa do łóżka? czy to rodzinka tak po prostu rozpieszcza mamusię?

przez **Vienna** » 24 maja 2013, o 13:04

Na śniadanie wypiłam kawę i zjadłam jogurt z musli /bez cukru/, a potem godzinka ABT... Na zajęciach była afera, nie wiem, czy intruktorka nie wyleci...

Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

Kto przegląda forum