J.R. Ward

przez **Nocny Anioł** » 14 maja 2013, o 20:50

Desdemona napisał(a):
wiedzmaSol napisał(a):a pewnie że namawianie, tylko nam Des zwiała

Duz, a co Ty się tak ociągasz?

..chwilowo zwiałam....ale już jestem i chętnie rzucę oczkiem na wasze propozycje dziewczęta...przyznam iż chyba jak sięgam pamięcią nigdy nic nie czytałam pani Ward....

Des gdzie mieszkasz?

przez **Desdemona** » 14 maja 2013, o 20:52

Ślązaczka jestem.... :smile:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 14 maja 2013, o 20:57

wiedzmaSol napisał(a):też z polecankami stoję kończę teraz jedną książkę i kompletnie nie wiem co ma być następne, ochota jest, ale jak się na coś decyduję to zaraz mam wyrzuty sumienia że nie biorę innej. A na forum sama wiesz, tysiąc propozycji i każdy namawia do czegoś innego

No właśnie, a potem lista rośnie i rośnie i nic nie ubywa

Najgorsze są serie :zalamka:

Jeszcze jak 3-4 tomy to ok, ale tu ile 11? :zalamka:

Zatem wolno idzie czytanie :bezradny:

przez **Nocny Anioł** » 14 maja 2013, o 21:02

Desdemona napisał(a):Ślązaczka jestem....

o to nie tak daleko

przez **•Sol•** » 14 maja 2013, o 21:06

no Aniołku, Ty miałabyś do Des najbliżej

Duz, serie już wydane, bo jak czekasz na kolejne tomy to już nie rośnie

Ale i bez serii moja lista ma rozmiary gigantyczne, fartem Ward przeczytałam przed poznaniem forum.

przez **Nocny Anioł** » 14 maja 2013, o 21:11

Ja mam najbliżej

przez **faris** » 14 maja 2013, o 22:50

Ja młodzieży tego bym do ręki nie dała, takiego Greya też nie, ale może mam jakieś staroświeckie poglądy :cheer:

A ten Zbihr (?) to mnie intryguje bardzo... ale cóż, wszystko ma swoją kolej i wpadają jeszcze po drodze inne. Niestety, nie potrafię się trzymać ściśle ustalonej listy :wstyd:

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2013, o 06:37

Z jest taki :bigeyes:

przez **joakar4** » 15 maja 2013, o 08:48

faris napisał(a):Ja młodzieży tego bym do ręki nie dała, takiego Greya też nie, ale może mam jakieś staroświeckie poglądy

ja też nie dałabym tego nastolatce, aż mnie ostatnio ścięło jak usłyszałam, ze moja kuzynka w II gimnazjum zachwyca się Greyem :shock:

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2013, o 08:50

o kurcze

przez **joakar4** » 15 maja 2013, o 08:52

nie wiem czy to wynika z niewiedzy matki o czym jest ta książka, ale teraz tak o tej serii huczy, że ciężko czegoś nie usłyszeć. Czy może matka wiem i jej to wisi :bezradny:

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2013, o 08:53

obstawiam że nie wie :niepewny:

może coś słyszała, ale czy zapamiętała wątpię, całe szczęście ja kontroluje co czyta moja siostrzenica

przez **joakar4** » 15 maja 2013, o 10:48

Ja się już nie mieszam. raz się odezwałam jak zobaczyłam, że kilka lat temu ta sama dziewczyna ogląda Czystą krew i wtedy dowiedziałam się od osób trzecich, że się wtrącam w nie swoje sprawy.

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2013, o 10:54

ooooo jak by mi tak siostra powiedziała, to by na gwoździu wisiała, ja mam lepszy kontakt z siostrzenica, i ona mi wszystko przynosi pokazywać

przez **•Sol•** » 15 maja 2013, o 13:21

dzieci czytają serie zdecydowanie 18+ masakra... w gimnazjum to ja się romansem Ani i Gilberta zachwycałam

Faris, Zbihr jest cudo. Taki mroczny i zły i w ogóle wrrrr a jak spotkał Bellę to dla niej wszystko. Co prawda początki mieli bardzo ciężkie.

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2013, o 13:23

ale potem

przez **•Sol•** » 15 maja 2013, o 13:25

aj, no to potem to czytałam tyle razy że mi paluszków brakuje żeby policzyć

achhh ten Zbihr :adore:

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2013, o 13:26

to jest nas dwie :inlove:

przez **mad_line** » 15 maja 2013, o 13:32

Raczej trzy :inlove:

Naprawdę świetna historia, chociaż naprawdę nie potrafię zdecydować czy bardziej ubóstwiam ich czy Johna i Xhex... :mysli:

przez **•Sol•** » 15 maja 2013, o 13:35

trzy też dobrze

Johna i Xhex też bardzo lubię, ale oni są na przegranej pozycji wobec Zbihra i Belli przez to że później poznani i Zbiht zagarnął dla siebie lwią część uwielbienia. Ale John znowu znany jest bardzo długo i to dobrze. Obaj po przejściach i obaj cudni. Ale od Johna wolę Hollywooda. O takkkk....

przez **mad_line** » 15 maja 2013, o 13:43

Naprawdę jest w czym wybierać... Ja lubię jeszcze Furiatha

Spoiler:

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2013, o 13:46

Z Jonem mam ten problem ze poznaje go jako dzieciaka, i mimo tego że doży i groźny, w moich oczach dalej szczeniak.
Zgadzam się z Sol, uwielbiam Holywoooda

przez **•Sol•** » 15 maja 2013, o 13:46

a tak wybór jest zdecydowanie duży, każda coś dla siebie znajdzie

a za Furiathem nie przepadam jakoś. Wkurzał mnie tym samoumartwianiem.

przez **Nocny Anioł** » 15 maja 2013, o 13:47

o tak, on i jego samobiczowanie mnie dobijało
ubóstwiam Vrednego

przez **•Sol•** » 15 maja 2013, o 13:48

Vhredny też był fajny to fakt. W jego części strasznie podobał mi się sam początek, gdy Jane wróżyła sobie z tabliczki ouija i jej wychodziło jego imię. Ach...

J.R. Ward

Kto przegląda forum