Teraz jest 24 listopada 2024, o 07:42

Forumowy poradnik związkowy

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 335
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Siedlce

Post przez paulinaz » 27 września 2008, o 02:14

Zgadzam sie z wypowiedziami dziewczyn musi zrozumiec że o kobietę trzeba się ostarać a nie wszystko będzie miał pdane na tacy. A jesli tego nie rozumie to żegnaj... !!!



Ja miałam coś podobnego tylko że my mieszkamy w tym samym mieście i ogólnie blisko siebie ale on zawsze miał duzo sparw do załatwiania i w ogóle jak mielismy się spotkać to zawsze coś wypadało. ok rozumiałam i czasami darowałam kilkudniowe milczenia a co się póżniej okazalo byłam mu tylko potrzebna bo nie miał z kim iśc na studniówke... Obrazek to ja często dozywałąm sie w trakcie jego milczenia [czego sobie nie wybacze i nigdy tego więcej nie będę robiła] bo mi zalezalo na nim i myslalam ze to przez nauke maturka itp. uważam że facet musi jednak zabiegac

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 27 września 2008, o 02:44

Ehh, beznadziejne są takie sytuacje Obrazek

Ja mam podobną.

W jakimś innym temacie wcześniej pisałam, że podoba mi się chłopak, ale wiem, że on ma dziewczynę. Tyle tylko, że widzę, że ja też mu się podobam. Głupia sytuacja, bo skoro ma dziewczynę, to nie powinno się nic dziać.

Jestem straszna, bo ja chcę, żeby właśnie coś się działo, ale to nie jest fair... Obrazek

Nie wiem co robić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 28 września 2008, o 21:14

Nigdy nie umawiać się z braćmi koleżanek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 września 2008, o 14:35

To akurat się chyba rzadko zdarza, bo się zna zbyt dużo wad rzeczonych braci Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 334
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Morąg

Post przez paola198618 » 29 września 2008, o 16:33

No wiem ze powinnam sobie go odpuścić ale mi na nim niestety zależy... Ale moze poslucham was i dam mu spokoj na tydzien czasu jak nie odezwie sie to dam sobie na spokoj Obrazek bedzie trudno ale jak sie mowi nic na sile Obrazek

 
Posty: 759
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post przez Andromedka » 2 października 2008, o 10:24

Faceci z reguły sa beznadziejni a juz najbardziej ci którzy sa zbyt pewni siebie....

Co do paoli to miałam bardzo podobny probelm...cosik napisze może troszkę ci to pomoże???Obrazek

Otóż półtora roku temu rozstałam się z narzeczonym, od tego czasu nie miałam faceta, owszem jakieś randki były ale to nie to....w czerwcu spotkałam kogos i kurka blada złamałam najświętszą zasade która powinna przyswiecać kobiecie-nie latać za facetem!- odnalazłam go na naszej-klasie i napisałam. Odpisał ale...jak ja odpisywałam tak normalnie na każdą wiadomość on odpisywał co drugi dzień z zegarkiem w ręku...kurka ale mnie to drażniło...bo nie wiedziałam co jest grane, w wiadomościach uroczy, kochany ale dystans był. W koncu nie wytrzymałam heheh i zaproponowałam spotkanie ale się ucieszył!!!....i to był początek mojej katastrofy po spotkaniu znów gg, maile ale co drugi dzień...jak z zegarkiem w reku...potem jeszcze jedno spotkanie na którym mnie pocałował:(Może i jestem starej daty ale dla mnie pocałunek to cos niezwykłego pomiędzy dwojgiem ludzi...a on na następny dzien udał ze nic nie było. Wyjechałam na wakacje, nie odzywał sie do mnie przez dwa tyg-byłam tylko we włoszech nie w Nigerii!!Smsy istnieją...Jak wróciłam poprostu mnie olał i przestał sie odzywać...We wrześniu był ślub naszych wspólnych znajomych, pojechałam na ceremonie do kościoła i on tez tam był ze swoja dziewczyną. Kręcił z nami obiema i ze tak powiem wybrał ją, do mnie miał aż 40 km!! grrr...to bym jeszcze przezyła ale dupek jeden udał ze mnie nie zna, obrócił się do mnie plecami i nawet się nie przywitał. Znajomi którzy nas oboje znają chcieli wydrapać mu oczy, biorac pod uwagę fakt że na wspólnej imprezie trzy tyg wczesniej ogłaszał wszystkim że super nam sie układa etc.

Uff ale sie rozpisałam hihihi:) Tak więc moje przesłanie brzmi- To świat faceta powinien się kręcic wokół kobiety nie odwrotnie! I nikt mnie nie przekona że jest inaczej:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 2 października 2008, o 10:35

a to dupek! ciekawe czy ta druga wie jaki to koleś...

Avatar użytkownika
 
Posty: 334
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Morąg

Post przez paola198618 » 2 października 2008, o 16:30

Dobra rada... Do mnie się juz nie odzywa... dam sobie z nim na spokoj...po co mam nerwy psuc i leczyc złamane serce Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 2 października 2008, o 18:20

no i dobrze Obrazek olej go. niech spada, szumowina jedna.



Andri - jakbym dorwala w moje lapki tego bydlaka, co Cie tak zalatwil, to wiesz ze by skonczyl gorzej niz.... (tu mozesz sobie dospiewac co chcesz). na privie moge Cie oswiecic, co konkretnie bym mu mogla zrobic Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 2 października 2008, o 18:45

Ehh, faktycznie beznadziejny facet Obrazek

A mnie z kolei wkurza moja sytuacja. Codziennie go widzę, ja się czaję, on się czai i nic się nie dzieje! Obrazek Nie wiem jak mam "ruszyć" tę sytuację z miejsca.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Września

Post przez monia204 » 2 października 2008, o 23:13

czyli niesmiały?????

odwagi!!!!!! szkoda zycia na czekanie w miejscu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 3 października 2008, o 00:24

Właśnie, i ja też taka jestem Obrazek

Jakoś się muszę spiąć.. Obrazek Ale nie mam pomysłu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Września

Post przez monia204 » 3 października 2008, o 10:57

popros go np. o podrzucenie do domu samochodem, albo o jakąś pomoc i w trakcie wspomnij o kine, ze leci jakis film, co chcialabys zobaczyc i czy moze wybierze sie z toba?????

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 3 października 2008, o 13:21

najlepiej najpierw ta pomoc Obrazek albo wpadniej na niego calkiem przypadkiem Obrazek i upusc ksiazki (jak bedziesz np je niosla). pomoze Ci zebrac i bedzie temat do rozmowy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 3 października 2008, o 18:01

Albo tak jak w Legalnej blondynce - trik z pochylaniem się Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 3 października 2008, o 19:10

to podobno dziala Obrazek tylko nie uderz go w nos Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Września

Post przez monia204 » 3 października 2008, o 21:16

no tak to bylby swietny poczatek znajomosci........Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 4 października 2008, o 12:22

Heh, znając moje zdolności mogłabym go właśnie uderzyć w nos albo szczękę podnosząc się Obrazek

Dzięki dziewczyny Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Września

Post przez monia204 » 4 października 2008, o 13:53

no tak ale pozniej moglabys go ladnie przeprosic i zabawic sie w pielegniarke Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 4 października 2008, o 20:14

To jest jakiś pomysł, mogę go też zrzucić ze schodów Obrazek

Wybaczcie, czarny humor Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 4 października 2008, o 22:02

albo przejedz samochodem Obrazek tylko nie wiem, co by go bardziej uszkodzilo... chociaz lepiej nie probowac...

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 5 października 2008, o 01:17

oj dziewuchy ale macie pomysły Obrazek

 

Post przez Kelnereczka » 5 października 2008, o 20:40

No prosze, ale czarne charakterki się ujawniają Obrazek, aż przyjemnie się czyta. Ale po co aż tak drastycznie -szkoda samochód uszkadzać. Taniej wyjdzie jak mu coś na głowę spadnie, może od razu na oczy przejrzy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 5 października 2008, o 20:53

hihihih no fakt, szkoda samochodu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 334
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Morąg

Post przez paola198618 » 6 października 2008, o 10:28

No właśnie. Ja też dziekuję za rady Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość