Janet Evanovich

[•Sol•]

dobra ta księgarnia jest
Janko, bardziej by Ci się opłacało od nich zamówić, oni mają na wszystkie książki zniżkę sporą, więc po dodaniu przesyłki też wychodzi taniej. Zajrzyj sobie na ich stronkę allegrową. Za granicę też wysyłają, w Polsce koszt przesyłki stały dla każdej ilości książek>1 10 zł kurierem.
Ale ja tam wolę osobiście, tam taki pan jest fajny

[Janka]

Może mi też się kiedyś uda tam zajść osobiście. Mam nadzieję.

[•Sol•]

oby fajny klimat tam panuje. Księgarnię łatwo znaleźć, także jak będziesz w 3mieście to powiedz, szybko Ci wytłumaczę

[Janka]

Dziękuję. Zapamiętam Twoją propozycję, bo a nóż się przyda.
Na razie nie planuję, ale wszystko jest możliwe.
Mój F. często tam bywa. Już się nam zdarzało, że telefonicznie zamawiałam książki w jakiejś księgarni (pierwszej lepszej, której adres znalazłam w internecie), a on mi je kupował i przywoził. Następnym razem możemy tak zrobić z Kolibrem.

[•Sol•]

Tak się zastanawiam za każdym razem jak czytam nową część, czy Steph kiedykolwiek w jakikolwiek sposób uszkodzi buicka? To że on jest nieśmiertelny to wiem. Steph twierdzi nawet że zjedzone przez Boba siedzenie by odrosło, ale czy on kiedyś się chociaż zarysuje?
Śliwka samochody niszczy na potęgę, nie tylko własne, buick nie ulega klątwie, chyba jest jej przeznaczony.
A i wkurza mnie ta cała Joyce, niech sobie w książkach będzie bo dodaje wielu zabawnych momentów, ale czy już cały czas będzie pracowała u Vinniego?
Vinnie boi sie babci Mazurowej. To mnie położyło ale nie dziwi, babci powinni się obawiać wszyscy zwłaszcza jak się teraz przefarbowała na różowo i zdała prawo jazdy.

[Janka]

Buickowi nic się nigdy nie stanie. Nie ma szansy.

Joyce popracuje u Vinniego jeszcze trochę (nie wiem w ilu książkach dokładnie będzie, bo je czytałam nie po kolei i mi się łatwiej plącze, niż gdybym po kolei). Potem będzie miała przerwę, ale znowu się pojawi w pracy chyba w nr 16.
Wydaje mi się, że nawet gdy nie pracuje u niego, to i tak występuje w książkach. Może nie we wszystkich, ale na pewno w większości.

Babcia będzie miała prawo jazdy jakieś pięć, może dziesięć minut. A potem znowu nie. (Jak zwykle nie jestem tego całkiem pewna, bo za dużo czasu minęło, odkąd czytałam.)

[Janka]

Ukazała się teraz część szósta, co bardzo mnie cieszy, bo ona jest doskonała.
Ze dwa lata temu czytałam stare polskie wersje po kolei. Doszłam właśnie do Szóstki. W ogóle to jest część, którą chyba najwięcej razy powtarzałam.

W każdej części jest co najmniej jedna niezapomniana scena, którą kocham szczególnie.
W "Plum 6" jest taka, gdy Stephanie chce aresztować Rangera, a on zakłada jej kajdanki. Kocham ten moment chyba najbardziej z wszystkich scen we wszystkich tomach.
Jak zapiął kajdanki, to w tym momencie się zakochałam w Rangerze. Chwilę potem, jak jej znowu odpiął, to moje uczucia ewoluowały ze stanu zakochania w stan dozgonnej miłości.
Morellego kochałam już wcześniej. W nim się zakochałam w pierwszej części, w momencie, gdy został zamknięty w aucie przez Stephanie, czyli gdy był aresztowany.
Przez tę scenę z Szóstki kocham ich obu równo i nie umiałabym pomiędzy nimi wybrać.

W części szóstej uwielbiam też np. wszystkie sceny z włażeniem na drzewo i spadaniem z niego.

[•Sol•]

nieśmiertelny buick

Szóstka była przezabawna. Najwięcej się śmiałam właśnie przy tym tomie. Wszyscy tam przechodzą siebie i faktycznie w Rangerze-Komandosie można się zakochać. Jest też dużo babci Mazurowej którą uwielbiam.

[Janka]

Szóstka była przezabawna.

Dla mnie też.

[•Sol•]

dogrzebałam się informacji że Szczęśliwa siódemka wychodzi w czerwcu. Daleko.

[Janka]

Oby na samiutkim początku, to bym sobie kupiła. Jak nie, to będę mieć szansę dopiero pod koniec lipca.

[•Sol•]

niestety dzień jeszcze nie znany. Na pewno jak coś będzie wiadomo to informacjami będzie trąbił i fb i forum

[Janka]

Właściwie nie mam wielkiego parcia. I tak kupię, a to czy od razu, czy później, to już mniejsza.
Tom trzeci np. kupiłam dopiero teraz w kwietniu (razem z czwartym, piątym i szóstym) i szlag mnie nie trafił. To z następnymi też wytrzymam. Najważniejsze, żeby one były w ogóle, a kiedy - jest bez znaczenia.

[•Sol•]

dla Ciebie na pewno termin nie ma jakiegoś wielkiego znaczenia, oby był, ale ja mam jednak parcie i jednak szlag mnie może trafić jak coś niedługo nie wyjdzie

[Janka]

Ja miałam wielkie parcie na Evanovich kilka lat temu. Czego nie było jeszcze po niemiecku, to czytałam po angielsku. Nowości w obu tych językach kupowałam w pierwszym dniu, w którym wchodziły do sprzedaży i od razu czytałam.
A potem latałam po polskich księgarniach w poszukiwaniu tych książek po polsku i z wielkim zdziwieniem odkryłam, że ich już nie ma wcale. Ostatni egzemplarz części siódmej był w Matrasie chyba w Kielcach i sprzedawca w Matrasie w innym mieście nie chciał jej dla mnie ściągnąć. Powiedział, że nie warto próbować, bo gdy jest jedna sztuka, to zawsze się okazuje, że nie ma wcale, tylko ktoś zapomniał to poprawić. Nie uparłam się przy tym ściąganiu, bo ona miała ten sam tytuł, co po angielsku i wcale nie byłam pewna, czy chodzi o wersję polską. Biblionetka była wtedy w powijakach, a żadnych innych informacji o polskich wydaniach też praktycznie nigdzie nie było. Dokładnie mówiąc, były 2 sztuki informacji na polskich stronach w internecie. Raz była wzmianka o wydanej części trzeciej i raz o piątej. A ja miałam wtedy wielki głód informacji.
Głód książek także. Chwalić Boga, istniało już allegro.

[•Sol•]

aż takich przebojów to nie miałam nigdy z żadną książką czy serią faktycznie miałaś parcie na autorkę. U mnie się to zaczęło niechcący - zobaczyłam trailer filmu, stwierdziłam że może być fajny, ale jako że jest książka to trzeba najpierw przeczytać. Wcześniejsze informacje na forum że to dobre jakoś wyparłam, dopiero ten trailer i fakt że grała tam Katherine Heigl którą uwielbiam. Inna sprawa że ona mi na Steph średnio pasuje, ale pewnie każda aktora by średnio pasowała. Śliwka jest jedyna w swoim rodzaju.

co do tych pojedynczych egzemplarzy - sprzedawcy zawsze tak mówią, prawdę powiedziała mi raz pani w punkcie info w empiku. Tak na prawdę jak ktoś ma ostatnią czegoś sztukę to nie odda komuś innemu bo to jego zysk i satysfakcja. I tyle.

[faris]

Przeczytałam połowę pierwszej części i wpadłam

Postanowiłam, że sobie kupię te książki. Bo są tak cudowne, że warto je mieść w wersji papierowej. To nic, że jeszcze całej pierwszej nie przeczytałam...

[•Sol•]

Faris, połowa pierwszej części to jeszcze nic tam jest jeszcze mało babci Mazurowej, a ta się potrafi rozkręcić
powiem Ci że też bardzo szybko wpadłam i natychmiast zapragnęłam przeczytać wszystkie części, a tu siódma dopiero w czerwcu.

[faris]

Babcia Mazurowa wymiata, siedziałam w autobusie i czytałam jak sobie postrzeliła kurczaka na talerzu, i parsknęłam śmiechem bo nie mogłam się powstrzymać
Będę sobie powoli dawkować bo będę potem znowu rozpaczać, że nie mam co czytać... a tak to wypłata w piątek to może sobie coś upoluję na allegro...

[•Sol•]

oj tam kurczak to nic, babcia kupi sobie własną giwerę! Mało tego, babcia będzie robiła prawko myślałam że zdechnę jak o tym czytałam.

[Janka]

To dobrze, Faris, że kupujesz, bo czym więcej będzie chętnych, tym większą ochotę będzie mieć wydawnictwo na dostarczanie nam dalszych tomów.

[•Sol•]

tylko jeśli Faris kupi używane to nie wiem czy napędzi rynek. Nowe jednak są droższe, a na te z drugiej ręki już z pewnością można trafić.

[Janka]

Też tak pomyślałam, ale zaraz sobie dodałam, że na allegro są też nówki, które kosztują mniej więcej tyle samo, co czytane, to może Faris wybierze nówkę.

[•Sol•]

aż musiałam zajrzeć. Faktycznie nówki są tanie albo używki drogie, zależy jak na to patrzeć. Jestem zaskoczona.

[Janka]

Ja już dawno nie zaglądałam, ale wcześniej, jak szukałam dla siebie, to zauważyłam, że nówki są sprzedawane z dużą zniżką. Niestety miałam pecha, bo sama akurat kupiłam w końcu w empiku, ale może przy którymś następnym tomie wreszcie skorzystam z tych zniżek.