przez ewa.p » 25 marca 2013, o 19:22
Właśnie zaliczyłam kolejna Lisę Jewell,tym razem absolutnie nie polecankowo-Impreza u Ralpha.Ja nie wiem,może jestem za stara na takie książki,ale banda trzydziestolatków(no prawie,tak plus minus,bo są osoby i starsze i młodsze),które umilają sobie życie alkoholem i prochami to nie dla mnie.Skręty palą sobie tak mimochodem,jak zwykłe papierosy.Kokainę biorą dla rozrywki,bo potem ma się fajne pomysły(żeby nie było,to cytat),chlają na maksa...Alkohol leje się strumieniami,od haszyszowego dymku aż gęsto,seks z kimś trzecim to sposób na nudny związek...Nie bardzo to ogarniam i nie bardzo odnajduję się w takiej literaturze...
Mam pytanie do dziewczyn znających twórczość Lisy Jewell,czy tak jest we wszystkich jej książkach?Bo sądząc po tym co czytałam to właśnie tak jest.A to dla mnie niespecjalna rekomendacja...
________________***________________
Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.