Teraz jest 29 listopada 2024, o 22:59

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 40279
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 17 marca 2013, o 21:39

ja dzisiaj odpoczywam, poszalałam w nocy
tak czytnik pomaga
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 marca 2013, o 21:54

nie namawiam do natychmiastowego czytania kolejnej SEP. Ją trzeba oszczędzać bo znów tak wiele tych książek nie ma.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40279
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 17 marca 2013, o 21:57

sięgnę na pewno, teraz muszę Duz książkę odesłać
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 marca 2013, o 00:21

Agrest napisał(a):Zresztą pewnie w mojej wersji to było 'da' czy coś w tym stylu.

Zgadza się, Agreście. W oryginale dzidzia mówiła do Matta "Da". (Po niemiecku zresztą też.)
Poza tym mówiła jeszcze "Gah".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 18 marca 2013, o 00:56

Właśnie skończyłam Idealną parę i zastanawiam się nad Uwodzicielem. Ta część jest o tym pięknisiu Deanie?
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 marca 2013, o 00:59

Alias, jak ja Ci zazdroszczę!

Tak, o pięknisiu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 18 marca 2013, o 01:04

Kurczę, przeczytałam w dwa dni :shock: U mnie to rzadkość. Znaczy takie tempo ;) Ale może za pięknisia wezmę się za parę dni. Przegryzę jakimś historykiem, to potem lepiej będzie mi wchodzić.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 marca 2013, o 01:07

Raczej się nastaw, że Uwodziciela też pochłoniesz szybko. Świetny jest. Dla mnie to najlepsza część Chicago Starsów.

A ja miałam powtórzyć dwie poprzednie części i ciągle coś mi przeszkadza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 18 marca 2013, o 01:10

Miałąm czytnąć Natchnienie ale zdecydowałam się w końcu na Parę. Mam nadzieję, że Dean będzie parę lat starszy niż w Parze, bo tam był szczeniakiem jeszcze ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 marca 2013, o 01:18

Dean jest o jakieś 4 lata starszy.
Trevor, synek Annabelle i Heatha, który ma kilka miesięcy w epilogu Idealnej pary, w Uwodzicielu ma 3 latka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 2 kwietnia 2013, o 01:18

Znów wróciłam do Natchnienia :bigeyes: Och.. z powodu długiego celibatu książkowego pochłonęłam Kevina i Molly w dwa dni (między sprzątaniem, zakupami i pieczeniem). Jak ja lubię klimat tej książki, to jak SEP opisuje mieszkanie Molly, pensjonat i wystrój wszystkich domków w Ośrodku.. Uwielbiam ciepło bijące z tej książki- to jest takie uczucie jakbym była na wakacjach.
:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 kwietnia 2013, o 11:16

Również uwielbiam Natchnienie i wszelkie klimaty tworzone przez SEP ;)
Mery, a Urodzony uwodziciel? Tam to dopiero jest ciepełko, klimat i postacie. Można i się pośmiać i popłakać.
Mam ochotę na powtórkę. Nie powinnam w ogóle zaglądać do tego wątku bo co zajrzę to mnie korci :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 2 kwietnia 2013, o 11:56

Przypomnijcie mi postać Lucy z Pierwszej damy ;)
bo wydaje mi się o ile dobrze pamiętam, że była zwariowaną i zbuntowaną nastolatką z kolorowymi włosami i chyba nie lubiła Pierwszej damy? :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 kwietnia 2013, o 11:59

Sun, dokładnie ;)
Była obrażona na cały świat, zbuntowana, ale potrzebowała wiele ciepła i uczuć do czego oczywiście się nie przyznawała jak i do tego że kocha siostrzyczkę.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 2 kwietnia 2013, o 12:04

Czyli coś tam jednak dobrze kojarzę ;)
wolę sobie przypomnieć jeśli mam o niej kolejne części czytać :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 kwietnia 2013, o 12:05

Pierwszą damę warto powtarzać ;) czytałam ją chyba ze trzy razy już, a SEP chłonę dopiero od roku ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 2 kwietnia 2013, o 12:06

Powtórzę sobie kiedys ale teraz nie wiem czy w bibliotece będzie ;)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 kwietnia 2013, o 12:16

Sun, żeby Ci się przypomniało wczoraj to bym Ci pożyczyła, ale dziś już nie mam do niej dostępu ;(
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 2 kwietnia 2013, o 12:25

Szkoda no ;)
ale spoko juz trochę mi się w głowie rozjaśnia ;)
także niebawem zabieram się za Z Miłości a potem za Nikt mi sie nie oprze ;)
a w maju nowa część SEP o Lucy ach :adore:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 kwietnia 2013, o 12:27

Z miłości jest kiepskie. Nie nastawiaj się na szał, przeczytać trzeba bo Meg, ale ogólnie to tyłka nie urywa.
A za Nikt mi się nie oprze, też na dniach się zabiorę ;)
Też się nie mogę doczekać ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 2 kwietnia 2013, o 12:37

Chce właśnie Z miłości przeczytać bo tam jest Meg :)
a Nikt mi się nie oprze kupiłam i pożyczyłam kumpeli i mi pisała że książka jest boska, zajebista i genialna i teraz muszę przeczytać :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 2 kwietnia 2013, o 13:24

Nie zgadzam się, że Z miłości było słabe. Wiem, że jestem w tej opinii odosobniona, ale naprawdę trudno mi znależć coś do czego można się w tej książce przyczepić. Ironiczne poczucie humoru - jest, szybka akcja, zero przynudzania -jest, najlepsza w historii książek SEP druga historia - jest. No i Bram - główny bohater - prawdziwy niegrzeczny chłopiec, ci wszyscy sportowcy z innych książek mogą tylko patrzeć i uczyć się... Naprawdę nie rozumiem dlaczego wszyscy uważają, że to słaba książka.
Co do Nikt mi się nie oprze to mam mieszane uczucia... Niby SEPowski klimat zachowany,
Spoiler:
. Doskwiera mi brak romansu w tle... Bardziej podobało mi się Nie będę damą. Nikt mi się nie oprze ma u mnie 4/6, Z miłości 5/6, a Nie będę damą 5,5/6.
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 kwietnia 2013, o 17:42

Madi, jedynie Tobie się Z miłości podobało ;) jak dla mnie w tej książce nic się nie dzieje, akcja się ciągnie jak flaki z olejem, a ten niegrzeczny chłopiec jest wręcz przerysowany. No cóż, nie każdemu to samo musi się podobać ;)
Nikt mi się nie oprze niedługo przeczytam to się wypowiem, z tego co pamiętam Jance się podobało, mimo zastrzeżeń, a co do SEP jesteśmy dość zgodne.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 2 kwietnia 2013, o 19:27

Dla mnie trochę przerysowani byli Dean i Kevin z książek o futbolistach - takie czarusie lalusie prosto z wybiegu D&G. Nie mówię, że to źle, bo uwielbiam SEP i te książki, traktuję je z przymrużeniem oka, bo wiem, że tacy faceci nie istnieją, ale Bram ze swoim chamstwem bardziej przypadł mi do gustu, był bardziej ludzki... :D A co do Nikt mi się nie oprze to pamiętam genialne sceny na polu golfowym :rotfl: ale ten Ted cały czas mnie wkurzał, miałam ochotę krzyknąć Dorośnij chłopie!!!
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 kwietnia 2013, o 19:49

Inny gust jeśli chodzi o facetów widocznie mamy :P
a Ted był rozbebłany trochę, już w Nie będę damą było to widać.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości