Teraz jest 23 listopada 2024, o 00:02

Nie tylko Romansoholiczki: Biblionetka i inne miejsca

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 marca 2013, o 19:46

...co było do przewidzenia :]
monopol jak za starych dobrych komunistycznych czasów :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 marca 2013, o 20:52

Nie no, Frin, wszak to nie swojski komunistyczny monopol, a dobry, stary, amerykański, kapitalistyczny monopol.
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 marca 2013, o 02:21

"w prawdziwym kapitalizmie monopol nie powinien istnieć" :evillaugh:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 31 marca 2013, o 18:30

Buu :(

Nie bardzo podoba mi się ta wiadomość. Do tej pory GR było miejscem, gdzie można było pogadać też o wieeelu różnych sprawach, nie tylko książkach. Można też było przeklinać w swoich komentarzach i recenzjach, o ile miało się na to ochotę i nikogo się nie obrażało... Jeśli okaże się, że w pewnym momencie będzie można oceniać jedynie książki wydanie oficjalnie, a dyskusje/wątki będą cenzurowane, to ja dziękuję bardzo :]
Mam nadzieję, że nie będą niczego zmieniać.
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 19 kwietnia 2013, o 20:49

Nie bardzo wiedziałam, gdzie o tym napisać, padło na ten temat - dwa lata temu założyłam sobie bloga na wordpressie i miałam zamiar tam recenzje swoje wklejać i ostatnio tak jakby znowu mi się zaczęło to chcieć prowadzić (pewnie dlatego, że pisać powinnam nie recenzje, ale coś całkiem innego ;) ) i weszłam dzisiaj pierwszy raz na stronę, na której wypisane są wyszukiwania, po jakich ludzie trafiali na ten blog - przez te dwa lata była tam tylko recenzja Bezdusznej, Ukąszenia Sands i A Tailor-Made Bride Witemeyer.

No więc myślałam, że padnę, jak przeczytałam frazę: jak przestać czytać romanse ? Bardzo spodobała mi się również: co czytać romans czy powieśc. Mocno sprecyzowane też się zdarzają: paranolmalne romanse o wilkołakach bohaterka jest na wakacjach. Słowotwórstwo też można spotkać: wiktorianizm romanse. A na koniec przykład, jak to ludzie wierzą, że google zrozumie i poprawi wszystko: rpmans maranolmalny :hyhy:

A tak w ogóle to parę dni temu pojawił się pierwszy komentarz :P a dzisiaj założyłam nawet fanpejdża na fejsie :rotfl: i pewnie gdzieś w czerwcu skończy się mój zapał :lol:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 kwietnia 2013, o 21:03

A ja już dawno twojego bloga znalazłam, ale jestem taka dyskretna z natury... ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 19 kwietnia 2013, o 21:06

Ciekawe, które wyszukiwanie jest twoje :P

Tak go założyłam w ogóle, bo mi się strasznie podoba idea dostawania książek od wydawnictw do recenzowania :hyhy: a ostatnio go odświeżyłam, zmieniłam i w ogóle, bo była ostatnia szansa na wygranie Julie James, a trzeba było na blogu, fejsbuku albo twitterze napisać o niej, więc sobie przypomniałam, że coś takiego kiedyś zakładałam ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 kwietnia 2013, o 21:21

Pewnie to: rpmans maranolmalny, bo tak mniej więcej wyglądają moje wyszukiwania :P A tak serio to już nie pamiętam co mnie tam przywiodło ;)

Życzę wytrwałości :D
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 19 kwietnia 2013, o 21:23

a gdzie ten blog, jadziu? czy to tajemnica? :P
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 19 kwietnia 2013, o 21:25

Agrest, dzięki, ale obawiam się, że ta wytrwałość to nie będzie lepsza od tej w pisaniu swojego własnego czegoś :zawstydzony:

gmosiu, tajemnica nie, ale nic tam nie ma, czego bym nie pisała i tutaj :hyhy:

www.czytamromanse.wordpress.com
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 19 kwietnia 2013, o 21:30

podoba mi się szata graficzna :D
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 19 kwietnia 2013, o 21:32

Całe szczęście wordpress udostępnia sporo darmowych skórek :P Wcześniej było brzydziej, ale teraz jest już ładnie :D
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 19 kwietnia 2013, o 22:12

widzę, że marzec i kwiecień to najbardziej płodne miesące blogowe u ciebie... :P
ja to bym pewnie założyła i to by było na tyle. słomiany zapał to cała ja :]
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 19 kwietnia 2013, o 22:19

Ach, i mam pierwszego fana na fejsie :lovju:

Edycja:
Pierwszych dwóch :love:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 kwietnia 2013, o 02:05

Gratuluję, Jadziu.
Jeszcze masz trzeciego niewdzialnego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 20 kwietnia 2013, o 20:01

http://www.kolekti.pl/ - ciekawa inicjatywa :mysli:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 7766
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 20 kwietnia 2013, o 22:22

no fajny pomysł, podoba mi się
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 kwietnia 2013, o 22:35

No muszę się podzielić, bo chyba pęknę. Chciałam troszkę sobie rozreklamować mojego bloga, bo a nuż jeśli będzie zainteresowanie, to jakoś dam radę to ciągnąć, a jak lepiej niż pokazując się w sieci? Zaczęłam więc szukać blogów z romansami. I co? No właśnie zero. Znacie jakieś blogi recenzenckie romansowe?

Okej, trafiłam na kilka, gdzie pojedyncze recenzje romansów są, zwykle z komentarzem typu - to wcale nie jest typowy romans, albo dobre czytadło na trzygodzinne oczekiwanie na pociąg. Cholera mnie zaraz trafi jeśli jeszcze raz przeczytam coś w stylu
(...)Susan Mallery wplotła w nią również wątek miłosny, który śledziłam z miłą chęcią, ponieważ nie był jakoś szczególnie nachalny - po prostu nie rzucał się w oczy tak jak w przypadku wielu podobnych historii.
(za: http://zrecenzujemy.blogspot.com/)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 kwietnia 2013, o 22:45

http://tylkoromanse.blogspot.com/
http://aromancenovel.wordpress.com/

Ale oba porzucone.

Co do zacytowanej recenzji, głęboko powątpiewam w sens czytania sponsorowanych recenzji romansów na ogólnych blogach - może i one są do kogoś skierowane, ale raczej nie do nas.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 kwietnia 2013, o 22:47

Jadziu, nie bierz na poważnie takiej pisaniny, gdy ktoś dostał książkę od redakcji w prezencie. Dziewczyny zrobią wszystko, co tylko w ich mocy, aby wychwalić recenzowaną książkę pod niebiosa, bo chcą dostać następne.

A tak na marginesie, to jeśli Susan Mallery nie pisze romansów, to kto je pisze? Przecież już bardziej niż ona chyba się nie da trafić w ideę romansu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 kwietnia 2013, o 22:53

Jak to kto? Steel.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 kwietnia 2013, o 22:57

OK, czyli zgodnie z tym, powinnyśmy mówić, że my nie czytamy romansów (lepiej: tych głupich romansideł), tylko dobre książki, w których pojawia się niewielki wątek miłosny. A ponieważ mocno nie przeszkadza, to da się doczytać do końca.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 kwietnia 2013, o 22:58

Chociaż wiadomo jak się skończy i kto z kim, za co troszkę należy obniżyć ocenę.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 kwietnia 2013, o 23:00

Należy dużo obniżyć ocenę, bo żadne z głównych bohaterów nie umarło i nawet się nie rozstali.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 kwietnia 2013, o 23:15

Janka napisał(a):Jadziu, nie bierz na poważnie takiej pisaniny, gdy ktoś dostał książkę od redakcji w prezencie. Dziewczyny zrobią wszystko, co tylko w ich mocy, aby wychwalić recenzowaną książkę pod niebiosa, bo chcą dostać następne.

Co do zacytowanej recenzji, głęboko powątpiewam w sens czytania sponsorowanych recenzji romansów na ogólnych blogach - może i one są do kogoś skierowane, ale raczej nie do nas.

Wiem, wiem, ale kurde. No kurde i więcej nie da się powiedzieć.

Tak się tylko zastanawiam, czy to jest naprawdę taka dobra reklama dla Miry?

Agrest, dzięki, na oba te blogi już trafiłam, ale właśnie oba są porzucone, więc to trochę nie do końca to o co mi chodziło ;)

Będę szukać dalej, próbować, ale najpierw chyba by wartało przeczytać i zrecenzować coś, co wyszło niedawno, tak sobie myślę, że może ktoś jakoś wyszuka... Tylko co?
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości