Bohater, którego chciałabyś poślubić...

przez **Desdemona** » 24 marca 2013, o 15:09

..taka moja maniera....denerwuje?
...lubię pisać czasami wyrywkowo...bez budowania zdania...takie wolne myśli...trochę to bez sensu może się wydawać :hyhy:

przez **Desdemona** » 24 marca 2013, o 15:16

...dziękuję Happy...niektórych może to irytować ....więc jak coś to dawać znać....zmienię formę... :hyhy:

...ale masz rację...bohaterki też mają prawo zaistnieć chyba w tym temacie....?

...osobiście...po krótkiej podróży w głąb pamięci...chyba skłaniałbym się do jakiejś bohaterki Laurens...rezolutne dziewczyny były...muszę jeszcze pomyśleć.... hmmm

przez **Levanda** » 24 marca 2013, o 15:26

Desdemona wybacz, nie chciałam Cię obrazić. Owszem irytuje mnie to, ale każdy ma prawo pisać, jak chce, prawda?

Co do bohaterek - nie mam pojęcia z którą bym się umówiła :bezradny:

Na pewno musiałaby być silną babką, a nie mopem.

przez **Desdemona** » 24 marca 2013, o 18:07

Lavendo,absolutnie nie obraziłam się:rotfl: Czasami tak mi wychodzi wpisywanie myśli.
Też stawiam na silną kobietkę, taką z charakterem :smile:

przez **Levanda** » 24 marca 2013, o 18:09

To może Ania Shirley?

Waliła prosto w oczy - tabliczką :hahaha:

przez **Desdemona** » 24 marca 2013, o 18:11

Lubię rudy kolor, a że Ania takowy posiada i ładnie umie walić po łbach tabliczką, sądzę, iż umówiłabym się z nią na randkę. Tak, to idealna kandydatka! :smile:

przez **Levanda** » 24 marca 2013, o 18:24

Wiecie, co? Ania powinna się z jakąś świnią umówić i tak jej tą tabliczką bach!

przez **Desdemona** » 24 marca 2013, o 18:31

Dobry pomysł! :evillaugh:

przez **faris** » 24 marca 2013, o 18:50

Przez Was naszła mnie ochota na powtórkę... poczytałabym sobie o Ani i Gilbercie

przez **maddalena** » 25 marca 2013, o 10:22

Des, pozostaje mi pozazdrościć Ci takiej śfini... w realu a nie w skiążkacj Palmer :wink:

Każdy ma prawo pisać tak jak chce, jeśli lubisz pisać z kropkami, to pisz.

przez **Levanda** » 29 marca 2013, o 20:46

Desdemono, jak tam porównanie Twojej śfini z książkową?

Kogo wolałabyś poślubić?

przez **Desdemona** » 29 marca 2013, o 21:50

Lev, dobre pytanie. Te książkowe śfinie zawsze mają tak popaprane żywoty, że zastanawiam się czy taka np. Palmerowska śfinia byłaby dobrym kandydatem na mężusia? Chyba za dużo tego wszystkiego do ogarnięcia aby wpakować się w związek z taką śfinią? Kwestia do zastanowienia. Ale czasami spotykamy w życiu różne śfinie, i czasami też robią na nas - niewiastach wrażenie...

przez **Levanda** » 29 marca 2013, o 21:55

Może Twój znajomy okaże się reformowalną śfinią prosto z romansu? :bezradny:

przez **Desdemona** » 29 marca 2013, o 22:02

...O, boziu...On jest absolutnie nie reformowalny....to przypadek beznadziejny....taki już jest...i czasami zastanawiam się co musiałoby się stać aby wyprostować tego człowieka.... :mysli:

Z jednej strony może wydawać się to całkiem interesujące...i też tak kiedyś myślałam...ale na dłuższą metę chyba nie dałabym rady wytrzymać z takim osobnikiem jak on....dlatego przyjaźnimy się, choć to dziwna przyjaźń/znajomość....i niech tak zostanie....przypomniałaś mi o nim i muszę jakąś kieckę skombinować do opery.... :mysli:

przez **Levanda** » 29 marca 2013, o 22:11

W końcu i on się zakocha

przez **Desdemona** » 29 marca 2013, o 22:16

...oj...życzę mu tego....niech poczuje się jak ktoś ma go gdzieś....wiem...jestem paskudna...Lev, jak miałbym talent pisarski to napisałabym o nim książkę...byłby śfinią doskonałą...zresztą jest nią....

przez **Levanda** » 30 marca 2013, o 12:48

Czyli generalnie życzysz mu żeby karma do niego wróciła

przez **Desdemona** » 30 marca 2013, o 14:21

....oj tak....bo tylko w taki chyba sposób mógłby spojrzeć na siebie z odpowiedniego punktu...i może coś zmienić....? :hyhy:

przez **Levanda** » 30 marca 2013, o 14:34

Cóż. Rodrigo jest na szarym końcu mojej listy do poślubienia

przez **faris** » 30 marca 2013, o 14:36

Dla mnie Rodrigo i Garon Grier. Tacy sami idioci.
Ah, no i jeszcze ten od Christabel. Taki dzieciak.

przez **Levanda** » 30 marca 2013, o 14:37

Garon Grier :mur:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 4 kwietnia 2013, o 12:33

Garona historii już niestety prawie nie pamiętam, muszę sobie powtórzyć w takim razie :rotfl:

Oj tam! Ja jestem za Rodrigiem, taka śfinia, a się jednak zreformowała :hyhy:

przez **Levanda** » 4 kwietnia 2013, o 15:19

A co Ty! Na pewno miał romans z Konczitą na boku :evillaugh:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 4 kwietnia 2013, o 15:51

Ja bym powiedziała, że to jakaś jego kuzynka :rotfl:

przez **Levanda** » 4 kwietnia 2013, o 15:53

A czy tam nie wynikało z teksty, że on z nią sypiał? :disgust:

Bohater, którego chciałabyś poślubić...

Kto przegląda forum