sunshine napisał(a):Okeja jestem uspokojona
a jaka książka tej pani jest wciągająca i warta przeczytania?
To było daaawno, na pewno dużo przed angielskojęzycznymi, mniej więcej wtedy kiedy znałam głównie Garwood, Roberts i Quick. I ja lubię takich władczych bohaterów (od czasu do czasu, i jeśli dobrze kojarzę, że on taki był), vide moje ciągłe poszukiwania wilkołakówaralk napisał(a):najlepszy był z tego co ja przynajmniej czytałam
ale cały czas dziwię się, że Jadzi się podobał
aralk napisał(a):Prawie kończę Zamek na wrzosowisku i aż mnie ściska ten duch. Normalnie jak ją lubię, tak myślę, że teraz już nie tak bardzo.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość