Teraz jest 23 listopada 2024, o 07:49

Czym jest dla Ciebie czytanie?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 28 lutego 2013, o 12:57

ewa.p napisał(a):http://demotywatory.pl/4063111/Ksiazka-swiecaca-w-ciemnosci

chciałybyście taką?


O tak, tylko wolałabym podświetlenie w jasnym kolorze.

Janka napisał(a):Ja nie, to na pewno męczy wzrok.



Osoby, które nie czytają książek mają inne rozrywki.

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=geh0WRYnLao#!

Nie zamieniłabym się z nimi na miejsca.


Gdy rozciągali wieszaki, bałam się, że je puszczą i odlecą wprost na nich. wiem, jestem strachliwa i ...
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 28 lutego 2013, o 21:32

Lilia napisał(a):https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/548581_575626935783129_1091101184_n.jpg prawda

:adore: Święta prawda.

A książki takiej mimo wszystko bym nie chciała. Uważam tak jak Janka, to chyba za bardzo męczyło by wzrok.
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 marca 2013, o 13:24

"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 marca 2013, o 19:32

Piękna historyjka.
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 4 marca 2013, o 19:37

bardzo fajne :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 marca 2013, o 19:38

faktycznie, bardzo urocza historyjka. Taką przygodę powinno się zapewniać każdemu kto twierdzi że czytanie jest do bani.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 marca 2013, o 19:59

Najcudniejszy tam był kot.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 marca 2013, o 20:01

bardzo wiarygodny, koty na ogół uwielbiają miejsca wysoko położone i niedostępne dla ludzi.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 marca 2013, o 22:46

Powinni to puszczać dla dzieci w przedszkolu.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 5 marca 2013, o 09:11

Dokładnie, powinni uczyć od małego
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 marca 2013, o 13:36

Mrównik był super ^_^ ale argumentacja słaba ;)

Nie czytamy? Winna III RP
a tu mnie ubawiły komentarze: nieczytelnicy

no i to mi się podoba: Czytelnictwo spada, trzeba opowiadać

a to było zabawne Jak okradziono Manuelę Gretkowską
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 marca 2013, o 22:30

ciekawa historia..xD :) stąd pewnie King..xD :hyhy:
hm..xD a ja pamiętam... jak zdaję się w pierwszej podstawówce przyszłam do domu z wielkim płaczem, bo pani bibliotekarka nie chciała przyjąć książki (hm... "Na jagody" chyba to było), bo jej podobno nie przeczytałam. wredne babsko, jeszcze polskiego nas uczyło..xD :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 12 marca 2013, o 22:38

...Happy Twoja historia jest fascynująca...nie każdy potrafi tak zmienić swoje zainteresowania czy też nastawienie i czuć się z tym dobrze, tym bardziej że Twoje życie z komputerem było etapem długim i byłaś w swoim żywiole...a Ty zmieniłaś - czytasz...jesteś Romansoholiczką...rozmawiasz na forum....i to właśnie czytanie teraz jest dla Ciebie tą fajną sprawą...i fajnie (wiem, czasami stanowczo za dużo używam tego słowa, ale jest ono tym co chce w sposób pozytywny podkreślić...) :przytul:

...napewno jeszcze wrócisz do komputerowego żywiołu i znów tam poszalejesz z mistrzowską nutą.... :cheer:

:smile:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 marca 2013, o 03:23

Happy, miałam podobnie. Też doszłam do czytania po zaliczeniu innych uzależnień, z grami włącznie.
Tylko że mnie było łatwiej, bo fazę na czytanie hardcorowe miałam już wcześniej. Prawie od urodzenia do końca studiów.

Jak wróciłam do książek po przerwie, to było tak, jakbym wróciła do domu z dalekiej podróży.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 13 marca 2013, o 22:25

Ciekawa historia, Happy :)
Ja nie pamiętam żadnego konkretnego uzależnienia za wyjątkiem czytania ;) Być może w okresie, gdy mniej czytałam, oglądałam więcej seriali.
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 14 marca 2013, o 22:24

Dziś uświadomiłam sobie, że odkąd zaczęłam czytać romanse, to tylko one pozwalały mi przetrwać ciężkie chwile. Czy to stres, lęk czy jak dziś- żal po stracie kogoś bliskiego. Są moją odskocznią. Niektórzy krzyczą, inni płaczą, jeszcze inni stają się wylewni, a ja chowam się za murem książek, w których znajduję remedium na wszystko, może oprócz matury z polskiego :mysli: Ale to inny kawałek chleba. No i co by to było, gdybyły tych romansów niebyło? :heh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 14 marca 2013, o 22:32

sodomia i gomoria panie! :evillaugh:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 15 marca 2013, o 08:56

Świat byłby bardzo smutnym miejscem bez nich :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 15 marca 2013, o 11:12

Bombelku masz 100% rację,wiadomo musimy sobie poradzić ze stratą ,ale umysł ma czas żeby sobie to przyswoić, wszystko w swoim czasie dlatego dobrze jest pobyć w innym świecie , choć przez chwilę, bo inaczej jak ciągle nie myśleć o stracie kogoś bliskiego ?
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 260
Dołączył(a): 3 marca 2013, o 14:39
Ulubiona autorka/autor: Singh, Krentz, Roberts, Phillips

Post przez Sorka » 15 marca 2013, o 21:19

Nie wyobrażam sobie życia bez książek. Jedni uprawiają sporty, drudzy wędkują albo zbierają znaczki, a ja czytam odkąd nauczyłam się składać literki w wyrazy. Dla mnie dzień bez książki to dzień stracony. Chociaż jedna kartka, jedna strona, jedno zdanie. :sweet_kiss:
Dzięki nim poznałam swojego męża - przychodził pożyczać coś do czytania i został na "zawsze". :*

Natomiast miłość do romansów zaczęła się od kupienia w 1992r. Skandal Quick i trwa oczywiście do dnia dzisiejszego,
a że jestem typem zbieracza to książek wciąż przybywa. Śmieje się, że kupuje ich tak dużo żebym miała co czytać jak przejdę na emeryturę i nie będzie mnie stać na ich zakup.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 marca 2013, o 23:45

Happy napisał(a):Czytanie jest dla mnie wspomnieniem po dawnych czasach. Gdy jeszcze w maju czytanie było dla mnie czymś obcym, niepojętym. To taka trochę ironia. Czytanie kojarzy mi się z przymusową zmianą zajęcia. Czyli z czymś złym, a jednak już się do czytania przyzwyczaiłam.
19 maja odszedł z tego świata mój komputer przeżył całe 9 lat. To dość sędziwy wiek. Z nim odeszły wszystkie moje dokonania: przewaga w statystykach zabójstw nad zgonami w CODzie i zaliczone cztery prestiże, siedzenie do drugiej w nocy przy Skyrim bo ta lokacja nie została jeszcze odkryta, muszę dokończyć Queasta. Rodzice zakupili mi po jakimś czasie laptopa, ale to już nie to samo. Musiałam znaleźć inne zajęcie, a więc padło na czytanie. Nadal przyłapuję się, że szukam w książkach solidnej dawki mordoru, a jeśli nawet znajduję to jednak nie jest już to samo. Nie trzymasz już w ręku myszki jak wirtualny pistolet i nie patrzysz jak z twoich rąk giną przeciwnicy, a krew rozpryskuje się po ścianie. :hyhy: Teraz choć to może wydawać się dziwne boję się na nowo grać. Wyszłam z wprawy, a wbić się na nowo w rytm jest zawsze trudno. :wstyd: Ale nie żałuję, że zaczęłam czytać. Choć moich starych przyzwyczajeń mi brakuje.

Te informacje nikomu się na forum nie przydadzą, ale chciałam opowiedzieć swoją historię od tak.

W Twoim przypadku to konkretna historia, u mnie to przyszło jakoś niezauważalnie - po prostu pewnego dnia postanowiłam, że codziennie przeczytam przynajmniej 50 stron i jakoś tego się trzymam, choć wolę, jak jest więcej. :hyhy:



Bombelek napisał(a):Dziś uświadomiłam sobie, że odkąd zaczęłam czytać romanse, to tylko one pozwalały mi przetrwać ciężkie chwile. Czy to stres, lęk czy jak dziś- żal po stracie kogoś bliskiego. Są moją odskocznią. Niektórzy krzyczą, inni płaczą, jeszcze inni stają się wylewni, a ja chowam się za murem książek, w których znajduję remedium na wszystko, może oprócz matury z polskiego :mysli: Ale to inny kawałek chleba. No i co by to było, gdybyły tych romansów niebyło? :heh:

Zdarza się i tak, poza tym czytanie działa na mnie uspokajająco. Lubię zacząć dzień od :czyta2: - wtedy jest jakiś lepszy. :D
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 marca 2013, o 01:04

Happy napisał(a):Nowa Tomb Raider wyszła chol... kusi. Zwłaszcza dlatego, że wdzięki Lary nie są już kwadratowe :hahaha:

A jej włosy ...
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 marca 2013, o 03:41

wreszcie po latach :bigeyes:

ps. czuję offtop w powietrzu...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 16 marca 2013, o 12:56

też nie mogę się napatrzeć na nową Larę :bigeyes:

ale koniec offa.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 80
Dołączył(a): 12 marca 2013, o 09:56
Ulubiona autorka/autor: L. Kleypas, A. Glines, S. Young, M. Shieridan

Post przez Tristitia » 18 marca 2013, o 16:53

Dla mnie nie ma życia bez czytania. Dosłownie, bo czytaniem zarabiam na życie - jestem korektorem. I chociaż czasami po ośmiu godzinach czytania niekoniecznie tego, co się chce, ale co trzeba, człowiek nie ma już siły czytać dalej - mimo to czyta. Jednak moja praca wypala i są okresy, że czasami po 16 po prostu włączam tv i oglądam, co leci. Lecz dzień bez książki byłby dniem straconym, tak więc wieczorkiem albo rano sięgam po powieści i czytam to, na co mam ochotę. Pozwala naładować akumulatorki przed następną sesją z monitorem 24" w roli głównej :]
Książki pomagają mi uciec od szarości dnia codziennego, przenieść się w świat, którego już często nie ma. A jako maniaczka historii i romansu historycznego czasami żałuję, że nie można się cofnąć naprawdę w czasie. No ale - zawsze można sięgnąć po książkę i już jestem kilkaset lat wstecz :)
Udało mi się nawet połączyć przyjemne z pożytecznym - napisałam pracę mgr o romansach, chociaż początkowo promotor kręcił nosem. :shock: Sama wymyśliłam wszystko od A do Z, zaplanowałam, materiały przekopałam. Obroniłam się śpiewająco. I satysfakcja jest :hyhy:
Obrazek Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości