Dwa dni temu skończyłam
Upadek pani Slaughter i jestem baaardzo zadowolona i dalej przeżywam! Książka wg mnie bardzo dobra, jak zwykle trzyma w napięciu do ostatniej strony. Wiadomo jest trochę brutalnie i szokująco ale to u tej pani normalnie. Ale na pewno jest tego mniej niż w książkach o Hrabstwie Grant(Sara i Jeffrey). No i ten rozwijający sie związek głównych bohaterów. To napięcie co będzie dalej. Ach dla mnie to było najlepsze no i jest HEA.
Oby to HEA trwało dalej w następnej części. Która ma się niebawem ukazać w Polsce aaaaa
Powiem tak książki o Hrabstwie Grant sa bardzo dobre. Ale jak przeczytałam o Willu i o nim części to je wolę bardziej. Bo ja w ogóle Willa polubiłam od razu bo ona taki kochany jest no.
Więc myślę że Sara go doceni ach i pokaże mu jak to jest w związku i jak powinno być, bo on biedny taki poraniony przez ta jeszcze aktualną żonę.
Upadek baaardzo polecam!! Warto przeczytać!! Jakby co mam
Piętno i Upadek mogę pożyczyć