Teraz jest 23 listopada 2024, o 01:53

Biblioteki

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 7 stycznia 2013, o 17:24



prawdziwy raj
Janka napisał(a):Bardzo mądra biblioteka:

Obrazek


bardzo mądra
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 11 lutego 2013, o 23:11

Chyba się pochlastam, moją bibliotekę zamknęli do końca lutego z powodu remontu budynku, w którym się znajduje, a mnie zostały tylko 4 książki do przeczytania. :wryyy: Wiem, że zazwyczaj moja miesięczna norma to sześć, ale mam ostatnio dobre tempo i chęć do czytania. Poza tym lubię mieć z czego powybierać. :mur:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 12 lutego 2013, o 08:58

Nie masz jakiejś innej w okolicy?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 lutego 2013, o 23:26

Też kiedyś mi trafiła się taka dłuższa przerwa w bibliotece ni stąd, ni zowąd. Zawsze wówczas mogłam sięgnąć po własne, zwłaszcza że mam z czego wybierać.

Ostatnio irytuje mnie, że ludzie pożyczają książki i nie oddają w terminie. :disgust:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 12 lutego 2013, o 23:28

A kary pobierają u was konsekwentnie?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 lutego 2013, o 23:33

Naliczają, naliczają, ale chyba tylko tym, co sami odnoszą w końcu, bo niektórzy biorą i nie wracają; niekiedy zdarza mi się trochę darować.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 14 lutego 2013, o 15:36

U mnie nie oddają i ślad po nich ginie, to znaczy Ci ludzie nie pojawiają się już w bibliotece... :zalamka: Nie ma kar za nieoddanie w terminie :bezradny: Jest 'niby' miesiąc na oddanie, ale i tak nie ma z tego kar wyciągniętych. Ostatnio trafiłam na kobietkę, która przyszła z dzieckiem i jedną książkę jej pies zeżarł a kolejną nie wiedziała gdzie ma... Kazano jej odkupić tą, którą zeżarł pies, a drugą odnieść jeśli się znajdzie, a jak nie to pewnie też odkupić.... Boże ja rozumie jedna książka, ale żeby po jednej nauczce nie wiedzieć co się dzieje z resztą wypożyczonych książek :zalamka:

Zawsze koło wakacji jest u mnie gdzieś na tydzień może dwa, zamykana biblioteka, ale ostatnio już tego nie robili, pomieszczenie małe jak na bibliotekę, ale budynek chyba z 2001 roku zatem u mnie zmartwień w związku z remontami na razie nie będzie ufff... Chociaż bibliotekarki dwoją się i troją, żeby poupychać drukarki, komputery, Audiobooki, książki, kącik dla maluchów, a mają już bardzo małą powierzchnię do zagospodarowania za dużo książek :hyhy:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 lutego 2013, o 20:02

u mnie w jednej od roku straszą karami za przetrzymywanie,ale jak na razie bez wyciągania konsekwencji.Spore ograniczenia-bo tylko 3 książki na kartę i trzy tygodnie na oddanie(a odległość mam kilkunastokilometrową).Biblioteka jest dość spora,piętrowa,podzielona na część dziecinno-młodzieżowa i tę dla dorosłych.Remont był w ubiegłym roku,na razie jest ok.W pozostałych trzech,do których należę praktycznie nie ma ograniczeń.(Co prawda w jednej gadali coś o pięciu książkach na kartę,ale mnie tam znają,więc pożyczam więcej.)Książki z nich pożyczam całymi reklamówkami,nieraz proszę o rezerwację danego tytułu,albo podrzucam autorki,których nie ma w bibliotece,a później panie bibliotekarki kupują dane książki.W ten sposób moja najbliższa biblioteka nabyła Gabaldon,Lackberg,Musso czy Martina.Ostatnio wspomniałam coś o Kleypas i obiecano kupno :hyhy:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 lutego 2013, o 01:03

Och, żeby ścigali tych, którzy trzymają książki po kilka lat!

Ostatnio zgłosiłam się po zamówiona książkę, na której mi bardzo zależało, usłyszałam w zamian, że może być gdziekolwiek i że chociaż pokazuje jeden egzemplarz jest dostępny, to dopiero zamówienie danej pozycji weryfikuje ten stan rzecz. No i że mogę spróbować kiedy indziej...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 16 lutego 2013, o 13:42

W sumie nie wiem co oni mogą zrobić. Wysyłać monity? Wprowadzić amnestię? Ale co jeszcze? U mnie w przypadku przekroczenia terminu oddania blokowane jest konto i nic nie można zrobić, ale to jednak mało :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 lutego 2013, o 15:43

U nas od zeszłego chyba roku mają umowę z firmą windykacyjną... Ale jak to wygląda w praktyce nie wiem ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 16 lutego 2013, o 18:20

Agrest, a wiesz może jaka jest wysokość tych kar? To urasta faktycznie do kwot wartych ściągnięcia?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 lutego 2013, o 18:57

Kara to 50gr za książkę na dzień. Czy to dużo, nie wiem, ale np w British Council tylko 10gr. Wydaje mi się, że raczej to egzekwują, bo zdarza mi się, że ktoś przede mną grzecznie płaci. Ale widziałam też, jak pani bibliotekarka tylko upomniała jakiegoś chłopaka, więc jakiś stopień uznaniowości chyba w tym jest...

A co do windykacji to o ile wiem korzystanie z usług firmy to raczej krok ku, hm, powiedzmy wygodzie, wyższej skuteczności? Bo z drogi sądowej biblioteka korzystała już wcześniej (znów, szczegółów nie znam, bo mnie nie na szczęście nie dotyczą, ale był o tym artykuł na lokalnym portalu, to tyle pamiętam). Windykacja to ma być ostateczność, bo celem nr 1 jest odzyskanie książek.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 16 lutego 2013, o 23:00

No dobrze, ale ciekawi mnie gdyby ktoś książki zgubił. Nie wiem, ukradli mu samochód razem z pakietem wypożyczonym. Rozumiem, że są takie, które można odkupić, ale niektóre to marzenie ściętej głowy... Co wtedy? Muszę zapytać się w bibliotece, tyle, że zaraz pewnie pomyślą, że chcę rąbnąć ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 lutego 2013, o 23:28

Ok, nie wiem jak w innych, ale w swojej sprawdziłam i jeśli ukradną ci auto z książkami, to:

5. W przypadkach losowych (pożar, kradzież itp.) zwolnienie od kary regulaminowej może nastąpić tylko po przedłożeniu w Bibliotece odpowiedniego zaświadczenia wystawionego przez uprawnione organy.

W innych przypadkach:

6. W przypadku zagubienia lub zniszczenia wypożyczonego materiału bibliotecznego czytelnik zobowiązany jest do odkupienia identycznego egzemplarza, a jeśli jest to niemożliwe – do uiszczenia odszkodowania w wysokości ustalonej przez kierownika wypożyczalni. Dopuszcza się możliwość odkupienia innego wydania tego samego tytułu.
7. Wysokość odszkodowania ustala kierownik wypożyczalni
w zależności od aktualnej wartości książki na rynku i stopnia jej uszkodzenia, jednak w kwocie nie niższej niż:
a) 10 zł dla wydawnictw z lat 1945 – 1982,
b) 15 zł dla wydawnictw wydanych w latach 1983 – 1996,
c) 3-krotna wartość inwentarzowa dla książek wydanych po 1996 r.
d) 2-krotna wartość inwentarzowa multimediów i gier edukacyjnych
8. W przypadku dzieł szczególnie cennych wysokość odszkodowania ustala kierownik wg aktualnej ceny antykwarycznej po konsultacji z antykwariatem.
9. Za zagubienie lub uszkodzenie jednej z części dzieła wieloelementowego pobiera się należność za całe dzieło. Pozostałe części dzieła stanowią nadal własność Biblioteki.
10. Na sumy wpłacone z tytułu zagubienia lub uszkodzenia książki bibliotekarz wydaje czytelnikowi pokwitowanie.
11. Kierownik Biblioteki może – w wyjątkowych wypadkach – przyjąć w zamian za zagubioną lub uszkodzoną pozycję inną książkę przydatną w Bibliotece, za co również wydaje stosowne poświadczenie.
12. Jeśli czytelnik, mimo upomnień wysyłanych przez Bibliotekę, odmawia zwrotu książki lub uiszczenia opłat, Biblioteka dochodzi swych roszczeń zgodnie z przepisami prawa.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 lutego 2013, o 00:19

to 15 zł za książki z lat 83-96 może w niektórych wypadkach wydawać się atrakcyjne :]
Dzięki, Agrest :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 17 lutego 2013, o 13:46

aralk, to jest NIE MNIEJ niż 15 zł, więc pewnie równie dobrze może być i 115 jeśli mają na to wytłumaczenie :hyhy:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 marca 2013, o 22:51

Miejska biblioteka nalicza 10 groszy za dzień, wydaje mi się to całkiem mało, ale słyszałam, że komuś naliczyli za książkę 20 złotych. Zdarza się jednak im w niektórych przypadkach nie naliczać.

W drugiej, z której korzystam, niespecjalnie zwracają uwagi na to, kiedy się zwraca i ostatnio zdarza mi się przetrzymywać książki, przynajmniej niektóre. :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 14 marca 2013, o 13:44

Wczoraj byłam w bibliotece i kobieta przede mną płaciła karę za przetrzymanie... z tego co zrozumiałam (nie przysłuchiwałam się) płaci się 0,50zł za dzień przetrzymania, ale bibliotekarka naliczyła jej 5 zł. Potraktowała ją łagodnie, ponieważ czytelniczka prawie pół roku przetrzymała książkę.
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 marca 2013, o 14:20

Mogła poczekać, na wiosnę zawsze jest amnestia i wtedy oddaje się ksiązki, a oni zapominają o opłatach karnych :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 marca 2013, o 23:47

aralk napisał(a):Mogła poczekać, na wiosnę zawsze jest amnestia i wtedy oddaje się ksiązki, a oni zapominają o opłatach karnych :)

Widocznie była niezorientowana.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 18 marca 2013, o 14:18

Dostała wezwanie...

W zeszłym roku nie było amnestii
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 marca 2013, o 17:08

U mnie jest co roku :) i tak sobie mysle ze jednak im sie to oplaca :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 4028
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Namysłów
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Bombelek » 18 marca 2013, o 17:18

A u mnie nie ma czegoś takiego jak amnestia :niepewny: A za przetrzymanie (co najmniej ponad rok) nalicza się 2 zł za całość. I dlatego sobie ludzie bimmbają i nie odnoszą :disgust: A inni cierpią :zalamka:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 marca 2013, o 19:11

proszę bardzo AMNESTIA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość