Teraz jest 22 listopada 2024, o 17:47

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 lutego 2013, o 23:28

Mają w tej chwili ponad 700 pozycji w kategorii self publishing, ale w kategorii romans & erotyka zaledwie 13 i to większość taka hmm ;)

http://virtualo.pl/self_publishing/roma ... k/p60c577/
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 7 lutego 2013, o 23:33

Zerknęłam. Faktycznie "hmm". Tak sobie myślę, że poza wydawcą, coś jeszcze pomaga autorom self publishing. Good Reads i forum na Amazonie to olbrzymia siła napędowa. Gdyby nie polecanki, to nie wiem czy autorki dałyby radę się przebić.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 lutego 2013, o 23:36

Tak, i ja myślę, że nie jest problemem dystrybucja, a stworzenie systemu poczty pantoflowej.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 8 lutego 2013, o 00:16

właśnie zawitałam do domu i przejrzałam własna biblioteczkę i z przykrością muszę stwierdzić ,że romanse to pisała Rodziewiczówna. Macie rację nasze autorki piszą obyczajówki. Nie za bardzo mogę to porównać do literatury obcojęzycznej bo po ichniemu nie czytam, jedynie tłumaczenia, do których, właśnie wy mnie zniechęciłyście, złorzecząc na tłumaczy.
I tak sobie patrząc na moja biblioteczkę to chyba pomimo wszystko z czystym sumieniem mogę polecić parę naszych autorek, za które od razu nie zostanę wyklęta.
Magdalena Kawka
Joanna Kruszewska
Anna Siwek
Za drzwiami deszczu Marta Świderska- Pelinko
Anna Ficner- Ogonowska
Magdalena Zimny-Louis
no i jak już mówimy o Rodziewiczównie to chyba warto wspomnieć o Irenie Zarzyckiej i jej książce Dzikuska

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 8 lutego 2013, o 02:03

Kolejne coś mi się rzuciło w oczy w newsletterze ;)

Obrazek
ata osiemdziesiąte XIX wieku. Los rzuca Joachima Hallmana (von Eistetten), Luizę Sokołowską (Roisier) i Dmitrija Szuszkina do Warszawy. Każdy z nich chce tu rozpocząć nowe życie. Tymczasem Joachim na skutek donosu zostaje osadzony w Cytadeli. Grozi mu szubienica, a w najlepszym razie wywóz na Sybir, gdyż śledztwo prowadzi specjalny wysłannik carski, radca Szuszkin. Nienawidzi on wszystkiego co polskie. Do czasu...
Wartka akcja przenosi się z Paryża, Gdańska i Warszawy na daleką Syberię. Spiski, konspiracja, namiętności - wszystko to ukazane na bardzo dobrze udokumentowanym tle historycznym. Bohaterowie ze swoimi problemami z tożsamością nabierają współczesnego wymiaru, a ich fascynujące przeżycia i perypetie miłosne trzymają w napięciu.

"W cudzym domu" to doskonała kombinacja romansu z powieścią historyczną sensacyjną i obyczajową.


Hanna Cygler - z urodzenia i zamiłowania gdańszczanka. Zawodowo zajmuje się tłumaczeniem ze szwedzkiego i angielskiego, a dla przyjemności - czytelników i swojej - pisze powieści (nie tylko dla kobiet).
Dom Wydawniczy REBIS opublikował następujące książki tej autorki: Odmiana przez przypadki, Dobre geny, Bratnie dusze, Tryb warunkowy, Deklinacja męska/żeńska oraz Przyszły niedokonany.
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 8 lutego 2013, o 02:45

Tylko dlaczego ta okladka jest taka beznadziejna? :zalamka:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 lutego 2013, o 09:45

Też zwróciłam uwagę na tę książkę w księgarni i w ogóle ostatnio Cygler wpadła mi w oko. Zupełnie nie wiem, czego się po niej spodziewać. Ktoś coś czytał?

Liberty, zerknij jeszcze na romanse w rw2012. Jeśli virtualo porównać do amazona, to rw bliżej do smashwords...

Ewojoanno, dzięki :) Z tego zestawu czytałam tylko Siwek, słyszałam o Ficner-Ogonowskiej, a reszta to dla mnie nowe nazwiska :)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 8 lutego 2013, o 11:56

Masz rację co do rw2012.
Może trzeba jeszcze poczekać? A może u nas nigdy się coś takiego nie uda. Mam wrażenie, że nasze społeczeństwo jest dość snobistyczne. Jak pisać powieść to na miarę Nobla albo chociaż Nike, zawsze lit. wysoka nigdy popularna, wydawnictwo prestiżowe ponad popularnymi czy małymi, itd. niby to dobrze, ale czasem mam wrażenie, że to hamuje nasz rozwój.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 lutego 2013, o 13:21

Tak na moje oko to literatury popularnej niepretendującej do Nike jest u nas coraz to więcej i więcej, tylko właśnie kwestia gatunków :bezradny: I to chyba cecha nie tylko polskiego rynku.
Chyba nie mam nadziei na jakiś boom polskich romansów, ale chciałabym choć cokolwiek od czasu do czasu dostać. I żebym umiała je znaleźć ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 8 lutego 2013, o 14:18

ewajoanna23 napisał(a):Magdalena Zimny-Louis

A co tej pani byś poleciła? Ja mam chyba nie fart albo do niej albo do konkretnej książki, bo czytałam jej tą nową i jakoś mnie to wynudziło :]

Za to ktoś wspomniał o Lingas-Łoniewskiej lubię jej cykl o braciach, mafii :hyhy:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 lutego 2013, o 17:33

Agrest napisał(a):Mają w tej chwili ponad 700 pozycji w kategorii self publishing, ale w kategorii romans & erotyka zaledwie 13 i to większość taka hmm ;)
http://virtualo.pl/self_publishing/roma ... k/p60c577/

To można podsumować, że tam jest jedno wielkie Nic.
Agrest napisał(a): romanse w rw2012. Jeśli virtualo porównać do amazona, to rw bliżej do smashwords...

Nie rozumiem tego porównania.
Wiem, że amazon ma ambicje, żeby mieć w katalogu sto procent wszystko i docelowo w każdym języku.
A smashwords, to co? Tylko lżejsza literatura, czy bardziej ukierunkowana na romans? Czy o coś innego chodzi?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 lutego 2013, o 18:21

Amazon sprzedaje ebooki wszystkich wydawnictw, większych i mniejszych, a self publishing to tylko jeden z działów. Podobnie virtualo. Nie wiem czy virtualo jest największym sklepem z ebookami w Polsce, ale na pewno jednym z największych. Smashwords to głównie self publishing i malutkie wydawnictwa. Tak jak rw.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 lutego 2013, o 18:36

Aha! Bardzo dziękuję. Teraz wszystko jasne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 lutego 2013, o 20:04

kiepścieje literatura wysoka ;)

hm, nowa klasa średnia :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 8 lutego 2013, o 21:45

duzzza22 napisał(a):
ewajoanna23 napisał(a):Magdalena Zimny-Louis

A co tej pani byś poleciła? Ja mam chyba nie fart albo do niej albo do konkretnej książki, bo czytałam jej tą nową i jakoś mnie to wynudziło :]

Za to ktoś wspomniał o Lingas-Łoniewskiej lubię jej cykl o braciach, mafii :hyhy:


Duzz ta pani napisała jeszcze jedną książkę Ślady hamowania, dla mnie może być, gdzieś przeczytałam, że nie jest to styl Ulatowskiej, który ponoć wciąga, jeżeli miałam bym wybierać to wybrałabym Zimny-Louis. Co do Poli nie wypowiadam się, mam na półce, ale jeszcze nie czytałam .

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 lutego 2013, o 21:50

Tyle że te polskie obyczajówki i im podobne, przynajmniej te, które ja czytałam, są najczęściej niedorobione, nie do końca wymodelowane. Podobnie jest z wcześniej wspomnianą "Ależ Marianno!" Można to przeczytać, ale nie ma tam nic, do czego warto byłoby wrócić oraz na dodatek jest okropnie schematyczna aż do znudzenia.

Sprawdzę jeszcze Lingas-Łoniewskę, bo akurat jest w bibliotece.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 lutego 2013, o 17:01

A niech ktoś przeczyta tę Służącą, o której pisałam, jestem ciekawa waszej opinii ;) Obiecuję, że nie przypomina polskich obyczajówek.
Nie ma HEA, ale kończy się krokiem w stronę pozytywnego zakończenia ;) Tak, wiem, brzmi szalenie zachęcająco. Ale i tak zachęcam :P
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 9 lutego 2013, o 18:20

poszukam, postaram się przeczytać, widzę ,że to wydało wydawnictwo Replika , a ono ma raczej dobre pozycje :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 lutego 2013, o 18:56

Z Repliki "Słomianą wdowę" Iwony Czarkowskiej sobie właśnie czytam. Ale takie sobie to jest.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 lutego 2013, o 19:00

Agrest napisał(a):A niech ktoś przeczyta tę Służącą, o której pisałam, jestem ciekawa waszej opinii ;) Obiecuję, że nie przypomina polskich obyczajówek.
Nie ma HEA, ale kończy się krokiem w stronę pozytywnego zakończenia ;) Tak, wiem, brzmi szalenie zachęcająco. Ale i tak zachęcam :P

Kiedyś to nawet miałam w planach.

Dorotka napisał(a):Z Repliki "Słomianą wdowę" Iwony Czarkowskiej sobie właśnie czytam. Ale takie sobie to jest.

O Czarkowskiej też myślałam, zainteresował mnie tytuł: "Cień anioła".
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 5 marca 2013, o 18:14

"Teściową oddam od zaraz"
Fajne to było. Czasami zabawne, a raczej w większości przyprawiające o uśmiech. W szczególności dialogi. Dobre dwie 'aparatki' z bohaterek :lol:
Tylko zawiodłam się troszkę nad wyrazistością romansu i nad jego ilością, był, ale nie za dużo :wink:
Jednak z czystym sumieniem polecam :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 5 marca 2013, o 18:22

Wyciągnęłam dziś wreszcie z tej mojej góry zalegających książek "Kobietę do zadań specjalnych" Iwony Czarkowskiej. Początek jest całkiem obiecujący, ale po "Słomianej wdowie" trochę się obawiam o dalszy ciąg. :czeka:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 marca 2013, o 22:52

Mam te obie książki Czarkowskiej. Czy je trzeba czytać po kolei?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 marca 2013, o 01:17

Tak, pierwsza część to "Słomiana wdowa" , a druga to "Kobieta do zadań specjalnych" - występuje w nich ta sama postrzelona Zuznnna, żona młodego lekarza, który już w pierwszej części wyjeżdza do pracy w Londynie, a wtedy jego żona pakuje się w przeróżne kłopoty.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 marca 2013, o 20:40

Dziękuję, Dorotko.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości