Teraz jest 24 listopada 2024, o 03:14

Julie Garwood

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 6 lutego 2013, o 12:44

Agrest napisał(a):Schola pisała, że Niewola jest dużo lepsza w oryginale, ale powzięłam wątpliwości. Wcale nie wszystko brzmi lepiej po angielsku ;) Sprawdziłam datę wydania, to była jedna z jej pierwszych książek, może potem się wyrobiła.

lepsza, lepsza po angielsku mimo wszystko, powtarzanie tak nie razi, i po oryginał sobie sięgam, jak mam ochotę na Garwood i poprawę nastroju, po wersję polska - nigdy!
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 lutego 2013, o 09:21

Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 7 lutego 2013, o 09:43

Mocno zniszczony, ale tani ;)
Ja już mam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 lutego 2013, o 09:58

Ja również, jak kasy brak, lepsza taka niż żadna
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 7 lutego 2013, o 10:31

Wiem, sama mam takie dwa tytuły z Da Capo, ale zmasakrowane sa straszliwie - swoja drogą wyciągnełam je z jakiejśc sterty po śmietnikiem ze dwa lata temu :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 lutego 2013, o 10:34

Jak tak można
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 7 lutego 2013, o 13:41

grzebać czy wyrzucać :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 lutego 2013, o 13:44

wyrzucać to powinno być karalne
ja swoje smoki znalazłam w opuszczonym domu, który sprzątałam, jedyna książka która zabrałam
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 7 lutego 2013, o 18:18

Moja "Angielka" wygląda gorzej :evillaugh: Tyle, że ja moją taśmą posklejałam już kilkanaście razy :embarrassed:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 7 lutego 2013, o 18:21

Przy Da Capo i klej i taśma ma użycie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 7 lutego 2013, o 23:49

A moje DaCapki trzymają się bardzo dobrze ;)
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 lutego 2013, o 00:22

Bo pewnie kupilas nowe i pielegnowalas. W czasach gdy wychodzily ja kupowalam jedynie fantasy. Mam tylko z odzysku. Czesto z bibliotecznych zapasow. Z jednej strony kiepsko. Z drugiej mam ksiazki ktore czytaly setki ludzi ;-)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 8 lutego 2013, o 00:39

A może warto byłoby zanieść je do introligatora? Ale czy tacy jeszcze są? No i czy to by było opłacalne, bo być może za cenę ich usługi można już nabyć inny egzemplarz w znacznie lepszym stanie. :mysli:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 lutego 2013, o 01:25

przed udaniem się do introligatorni (widziałam w Gdańsku, ale nie wiem czy nie zajmują się oni przypadkiem tylko oprawą prac dyplomowych) można spróbować posklejać książkę samemu, specjalnym klejem. Za to taśmowanie powinno się Was potrząsnąć za przeproszeniem. Taśma żółknie, brzydnie i odchodzi z drobinkami kartek a klej introligatorski jest elastyczny i przezroczysty, nic nie niszczy. Można nabyć za grosze w dobrym papierniczym lub na allegro.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 lutego 2013, o 12:31

Sol, taśmę mam specjalną - do naprawy książek. Jest mleczna, odporna na żółknięcia. Droga bo mała rolka kosztuje ok 50 zł. Ale moim zdaniem warto. Mam też taśmę wzmacniającą, którą wkleja się między kartki, też odporna na wszystko i diabli droga.

Dorotko, jakiś czas temu oddałam kilka książek Bunsha do introligatora i gdyby nie fakt, że to było w ramach prezentu, bo książki mocno wiekowe były, to najnormalniej w świecie nie byłoby mnie na to stać. facet powiedział, że o tyle mam szczęście, że książki nie były klejone i dlatego mógł sobie z nimi poradzić, gdyby nie to, to albo zmiana okładek, albo jeszcze więcej kasy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 lutego 2013, o 13:03

A w takim razie to zmienia postać rzeczy. Skoro specjalna to wszystko jest okej ;)
Niestety bardzo wiele ludzi klei książki zwykłą taśmą, nawet panie w bibliotece, co doprowadza mnie do szału.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 8 lutego 2013, o 13:55

Moje Da Capo to prawie wszystkie mają swoje wady, jak nie jedna się zrobiła skośna, od nacisku innych książek, to druga z białymi stronicami część ma już dawno oddzielnie, no i te rogi okładki w co niektórych mam posiapane, część jest oklejona folią, okładką by temu zapobiec, część taśmami poklejona albo klejem. Z klejem się nie bawię, bo to mnie do cholery doprowadzało, ale kupiłam kiedyś w specjalistycznym sklepie taśmę do sklejania książek(przez przypadek, bo poszłam po kalki i tusz), głównie ją wykorzystuję do podklejenia okładek i jesli okładka fruwa sobie oddzielnie od stronnic :roll:

Jednak przyznaję, że i zwykłą mam poklejone. :bezradny:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 lutego 2013, o 16:29

Z Da Capo mam np. książkę wydaną w 1991, która wygląda jakby ją wczoraj z drukarni do księgarni dostarczono. Inne tak samo.

Najstarsze książki (pamiątki rodzinne) moja mama oddawała do introligatora, jeśli tego potrzebowały. Ale mam też sztuki około stuletnie, które do dziś bez tego świetnie sobie radzą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 lutego 2013, o 18:12

specjalistyczne lepidła są potrzebne i korzystać warto, ale zwykła taśma to zbrodnia.
Można samemu ratować książki dostępnymi produktami, bo introligator właśnie może sobie zażyczyć dużo tak jak mówi Aralk. No ale zapytać o koszt naprawy przecież można zawsze ;)

A co do Angielki. Nareszcie coś mnie zaczyna ruszać. Dumfries wrócił poszarpany i reakcja Johanny mnie zachwyciła. No i jej wniosek i zastosowanie techniki uspokajania psa na właścicielu tegoż. No to było dobre.
Ale nie rozumiem Waszego rozbawienia tym że ona tartany na zmianę nosi. Albo przynajmniej próbuje. Myli się dziewczyna, ale to normalne, też bym zgłupiała.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 8 lutego 2013, o 18:14

Dowiesz się pod koniec książki :P

No już się obawiałam, że nie będziesz zachwycona, a Ty dopiero Dumfriesa czytasz :bigeyes: Czytaj kochana czytaj, dalej już powinno szybciutko Ci pójść :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 7768
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 8 lutego 2013, o 18:19

ciężko mi pisać bo byłyby same spoilery
Spoiler:
chyba muszę jeszcze raz przeczytać, dzięki Tajemnej , mogę z łatwością się do tego przyznać :P
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 lutego 2013, o 19:28

I będą wstawać i siadać, siadać i wstawać :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 7768
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 8 lutego 2013, o 19:30

i ...ja nie krzyczę :rotfl:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 8 lutego 2013, o 19:34

Dziewczyny... ja naprawdę niedawno powtarzałam Angielkę...
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 8 lutego 2013, o 19:35

... oślepić go chciała ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do G

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości