Teraz jest 21 listopada 2024, o 18:03

mad_line ma ochotę na...

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 lutego 2013, o 23:42

Brzezińska ma niezłe opowiadania, czyli "Opowieści z Wilżyńskiej Doliny" i "Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny", które są ze sobą luźno powiązane, a także "Wody głębokie jak niebo".
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 3 lutego 2013, o 12:47

Dziękować :*
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 3 lutego 2013, o 22:30

A może cykl MacGregorowie Nory Roberts będzie się nadawał? Większość z nich to krótkie opowieści, ostatnio wydawane po trzy w jednym, np. "Trzej bracia". Akurat jeszcze tego nie czytałam, ale coś mi zdaje się, że można czytać nie po kolei. Osobiście lubię Roberts i jej styl pisania.

Z fantastyki na myśl mi jeszcze przyszła Anna Kańtoch i jej opowiadania o Domenicu Jordanie, czyli "Diabeł na wieży" i "Zabawki diabła".
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 5 lutego 2013, o 11:54

Czytałam trochę Roberts, ale z jej Braćmi jeszcze nie miałam przyjemności :hyhy: Wpisuję ich w moją kolejkę.
A jeśli chodzi o fantasy to może nie jestem najwierniejszą fanką tego typu rzeczy ale czasem nachodzi mnie chętka i teraz będę wiedziała po co sięgnąć. :thankyou:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 lutego 2013, o 22:54

Proszę bardzo. Tutaj trafiłam na prawidłową kolejność w cyklu.
Jeśli lubisz Roberts, to wydaje mi się, że spokojnie można czytać jej Harlequiny, przynajmniej ja do tej pory nie trafiłam na żadnego, którego nie dałoby się przeczytać. W podobny sposób traktuję Harlequiny Krentz.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 14 kwietnia 2013, o 18:59

Na początku chciałabym bardzo wylewnie podziękować następującym osobom za pomoc przy moich ostatnich zachciankach:
Sol :* Jadzi :* Księżycowej Kawie :*

Dziewczyny, przeczytałam już większość waszych propozycji i jestem zachwycona :D Poszerzyłyście moje ciasne horyzonty... Od czasów liceum nie czytałam praktycznie polskich autorów, o fantastyce nie wspominając a tu dostałam porządną dawkę jednego i drugiego :D Pani Brzezińska zagości u mnie z pewnością na dłużej... Bardzo mile wspominam (i wracam) Kochali się aż strach i wszystkie Balsamy - właśnie tego typu krótkich historii było mi trzeba. Dziękuję również za Norę, tej nigdy nie będę miała dosyć (jeszcze specjalne podziękowania dla Księżycowej Kawy za prawidłową kolejność w cyklu o MacGregorach). No i na deser wiedźmy,wiedźminy (znaczy się płci męskiej) wilkołaki, psowate i kotowate istoty :heat: ...Znana mi już wcześniej Warren i nowo poznana Laurenston mają już stałe miejsce na moim Kindelku...

I znów coś od Was chcę... :)

Na początek marzę o romansie historycznym w stylu Quinn, Basso, Foley - czyli nie za ciężkiego kalibru, z jakimś seksownym rozpustnikiem, niegłupią panną, mile widziana szczypta przygód, poczucia humoru, akcja najlepiej w XIX wieku, ale średniowieczem też nie pogardzę... :prosi:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 14 kwietnia 2013, o 19:11

Cieszę się, że trafiłam z dwoma moimi chyba ulubionymi autorkami paranormali ;)

Teraz rzucę kilkoma nazwiskami ;)

Jacquie D'Alessandro - naprawdę polecam, przeczytałam co prawda tylko trzy czy cztery jej książki, ale wszystkie trzymały pewien poziom.

Olivia Parker - czytałam tylko jej debiutancką książkę, ale była mocno w stylu Quinn i jeśli się rozwinęła dalej w tym kierunku to powinno być dobrze.

Lynsay Sands - jeśli chodzi o historyki, to to są właściwie histeryki ;) nie każdemu musi przypaść do gustu i ostatnia jej seria jest kiepska. Ale jeśli zaczniesz np. od serii Devil of the Highlands albo od Love is Blind albo The Switch, albo The Key to powinno być dobrze.

Loretta Chase - tutaj pewnie Agrest będzie mogła powiedzieć więcej na temat tego, które będą lżejsze, bo ona potrafi dowalić dramatozą. Ja mogę polecić The Hellion, albo Viscount Vagabond, tylko to drugie to tradycyjna regencja, znaczy nie ma scenek.

Barbara Metzger - to tak jeśli jesteśmy przy tradycyjnej regencji ;)

Minda Webber - to historyki, bo historyki, ale bardziej histeryczne paranormale. Mi podeszły bardzo ;) Ale o niej mówię teraz głównie dlatego, że na Goodreads znalazła się na półce zarówno "regency", jak i "jadziowe" ;)

Jill Barnett - to średniowiecznie.

Julie Garwood - jak wyżej.

Jeśli chcesz zobaczyć co konkretnie tych autorek czytałam i jak oceniłam, to tutaj jest mój profil na Goodreads :)


I taki dopisek do opowiadań, dalej w tym samym klimacie - MaryJanice Davidson, seria Wyndham Werewolves, całkiem o tym zapomniałam, ostatnio znowu trafiłam i przypomniałam sobie, że mi się podobało :)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2013, o 19:12

Madi, cieszę się bardzo ;)

a co do obecnej zachcianki: znasz Carlyle?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 kwietnia 2013, o 19:22

Cieszę się, że mogłam pomóc.
Jeśli chodzi o Roberts, to ona dużo napisała i jest z czego wybierać, moim zdaniem nawet jej słabsze harlequiny da się czytać, choć może już do nich się nie wraca.
Brzezińskiej podobał mi się Cykl o zbóju Twardokęsku.

mad_line napisał(a):Na początek marzę o romansie historycznym w stylu Quinn, Basso, Foley - czyli nie za ciężkiego kalibru, z jakimś seksownym rozpustnikiem, niegłupią panną, mile widziana szczypta przygód, poczucia humoru, akcja najlepiej w XIX wieku, ale średniowieczem też nie pogardzę... :prosi:

Spróbuj z Amandą Quick, np.: "Bestia", "Ginevra", "Intryga", "Kontrakt", "Podstęp", "Skandal", "Rendez-vous" i jeśli mnie pamięć nie myli, to "Pułapki" nawiązują do średniowiecza. Quick zazwyczaj wychodzi z humorem, a przygody bywają interesujące, bohaterki niekiedy wydają się na pierwszy rzut oka dość naiwne, ale swoje wiedzą i potrafią na swoim postawić, z rozpustnikiem to już nieco gorzej.
Jude Deveraux "Wybawca" - to mniej więcej taki Zorro na wesoło.
Eloisa James, np. "Piękna ujarzmia bestię" - nawiązuje do dra House'a, całkiem zabawne.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 14 kwietnia 2013, o 20:17

Quick to zdecydowanie dobry kierunek. Kocham Bestię :bigeyes: Nie czytałam na pewno Ginevry i Podstępu, reszty nie jestem pewna, sprawdzę... Pozostałe autorki kojarzę, może nawet coś czytałam, a z tego co piszesz to może być ciekawie... :thankyou:

Sol jestem pewna, że nie czytałam, rzucisz tytułem na początek?

Jadziu, przechodzisz sama siebie :D Baaaardzo dziękuję!
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2013, o 20:36

Carlyle ma kilka serii ale one jakby się łączą w jedno. Dobrym pomysłem będzie zaczęcie od Wdówki a potem Diabeł wcielony. Jak tego nie polubisz to się poddaję ;)
A czytałaś Lindsey Dzikie serce? Albo Laurens Narzeczoną Diabła?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 14 kwietnia 2013, o 20:52

Wdówka brzmi nieźle :hyhy: Na pewno zajrzę do niej... Laurens mam całą obcykaną (przynajmniej po polsku), a z Dzikim sercem to mam tak jak z Bestią od Quick -> :bigeyes: Stoi dumnie na półce. A czytałaś może drugą z tego cyklu Jesteś całym światem?
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2013, o 21:07

Obie Carlyle są super ;) tak super że podjęłam decyzję o zebraniu wszystkich dzieł tej pani ;)

pewnie że czytałam! Całą westernową Lindsey mam wyczytaną i cierpię z tego powodu, chciałoby się jeszcze.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 kwietnia 2013, o 21:58

"Bestię" od pewnego czasu planuję sobie powtórzyć, a "Ginevrę" i "Podstęp" niedawno powtarzałam i miałam przy tym świetną zabawę.
Przypomniały mi się jeszcze "Szalone marzenia" Dodd.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 14 kwietnia 2013, o 22:07

mad, nie ma za co :)

Ale daj znać, jeśli się na coś zdecydujesz, jak ci podejdzie :)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 29 października 2013, o 19:26

Jeszcze raz dziękuję za propozycje przy moich poprzednich zaściankach. :* Pracuję nad dłuższą wypowiedzią w tej kwestii, póki co niech wystarczy stwierdzenie, że ostatnimi czasy poczytuję głównie historyki. :D

Teraz mam ochotę na… ekranizacje romansów. Jestem ciekawa co poleciłybyście, w najbliższy świąteczny weekend chciałabym obejrzeć coś takiego. Wymgania: ma być romans i ma być na podstawie książki. :wink:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 października 2013, o 19:52

Ale licząc ekranizacje klasyków z BBC? ;)

Jeśli nie, to Kim jesteś, przybyszu? na podstawie książki Penelope Williamson, pod tym samym tytułem.

Mogą być też:
Po prostu razem (na podstawie książki Anny Gavaldy)
Duma i uprzedzenie (współczesna, bollywoodzko-amerykańska ekranizacja)
Miłość przychodzi powoli (na podstawie książki Janette Oke, film hallmarkowy, ale w roli głównej Katherine Heigl)
Dziewczyna jak diament (na podstawie Brylancika Palmer)

Jest też film Tożsamość Willa na podstawie Powoju Spencer, ale nie wiem, czy gdzieś dostępny... Mnie nie udało się go znaleźć, ale też dawno już nie szukałam.

No i są oczywiście ekranizacje Norki, nie znam ani filmów, ani ich książkowych pierwowzorów, więc nie wiem dokładnie co i jak.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 29 października 2013, o 20:15

Z tym BBC to może nie koniecznie. Ja prosta dziewczyna ze wsi, gdzie mnie tam do angielskiej klasyki. :niepewny:
Zekranizowali Williamson?! Nie wytrzymam do świąt, to MUSZĘ obejrzeć jeszcze dzisiaj. Uwielbiam to. Palmer chyba mam gdzieś na kompie, ciągle nie obejrzane, może teraz. Ekranizacja Powoju też brzmi świetnie, poproszę kuzyna, on na pewno znajdzie (nie wnikam jak i gdzie). Norę wiem, że widziałam na you tubie w częściach… Trzeba się dokładniej przyjrzeć.
Podsumowując: dziękuję :D
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 października 2013, o 20:17

A nie ma za co, ale z tą klasyką to mi chodziło tylko o Austen, Gaskell i Bronte ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 29 października 2013, o 20:24

Wypadałoby poznać, tym bardziej, że odkurzam swój angielski, a kto mówi ładniej po angielsku niż ladies and gentelmans z BBC...
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 29 października 2013, o 20:28

No to na początek polecam Dumę i uprzedzenie (1995), Północ Południe (2004) i Jane Eyre (2006). W dowolnej kolejności ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 29 października 2013, o 20:46

Klasyko - nadchodzę! :evillaugh:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 29 października 2013, o 22:21

nieśmiertelne Przeminęło z wiatrem,które uwielbiam,mogłabys też obejrzeć coś z polskiej klasyki jak np.Trędowatą czy Wrzos(jeszcze taki ze Starego Kina)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 30 października 2013, o 18:49

Przeminęło... i Trędowatą znam i czytałam/oglądałam :bigeyes: , ale Wrzos odnotowuję. Dzięki.
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 31 października 2013, o 11:11

A ja się boję Wrzos obejrzeć, tak bardzo chciałam, żeby ta książka dobrze się skończyła... Taki byłby piękny baloghowy romans, ech :]
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości