Samantha James

przez **tajemna** » 8 stycznia 2012, o 11:05

Samantha James

Obrazek

O Autorce

Samantha James, właśc. Kleinschmit Sandra, urodzona 27 października, amerykańska pisarka i laureatka wielu nagród literackich. Zaczęła publikować w 1992 roku. To autorka romansów, poruszająca się w trzech "światach", mianowicie: regencja, średniowiecze oraz western.

Jej książki zostały opublikowane w wielu krajach, nominowane do wielu nagród i konsekwentnie plasują się jako hity na listach bestsellerów.

Pisze również jako Sandra James i Sandra Kleinschmit.

Twórczość

Wydane u nas:

W oryginale:

Series
McKay

His Wicked Ways (1999)
His Wicked Promise (2000)

Sterling Family

A Perfect Bride (2004)
A Perfect Groom (2004)
A Perfect Hero (2005)

McBride Trilogy

The Secret Passion of Simon Blackwell (2007)
The Seduction of an Unknown Lady (2008)
Bride of a Wicked Scotsman (2009)

Lords of Sheffield Square

The Sins of Viscount Sutherland (2011)

Novels

Omnibus

Scandal's Bride (1996) (in Married at Midnight)

Jako Sandra James

Novels

Omnibus

Jako Sandra Kleinschmit

Novels

Strona www
samanthajames.com

Matka Chrzestna: Gonia

przez **tajemna** » 8 stycznia 2012, o 11:09

Czytałam jej Jankeskę, świetna.
Mam w kolejce Pierwszy raz i bardzo żałuję, że tylko trzy książki wydano u nas

przez **aralk** » 8 stycznia 2012, o 13:32

wszystkie czytałam

nie są złe

przez **LiaMort** » 8 stycznia 2012, o 14:10

Jankeskę czytałam..xD fajna..xD

przez **Wiedźma Ple Ple** » 8 stycznia 2012, o 14:31

taa ...

przez **tajemna** » 8 stycznia 2012, o 14:36

Mnie dobija, że jak jest fajna autorka to u nas jak na lekarstwo jej książek.
Ale to bolączka polskich czytelników/czytelniczek od lat, więc się powtarzam...
Wiedźmo nad czym dumasz?

przez **Wiedźma Ple Ple** » 8 stycznia 2012, o 14:41

nad ta niezwykłością doprawdy

i tak, masz rację, niedoceniona ...

przez **tajemna** » 8 stycznia 2012, o 15:54

Chyba też zapomniana trochę. Bo te trzy co wydali, to lata temu i tak jakoś na tym stanęli i kurz przysypał.
Z tego co widziałam, to Pierwszy raz wydało Da Capo w 1996, Jankeskę tak samo.
Branki nie mogę się doszukać ale muszę już lecieć, zresztą to nie takie ważne.
Ważne, że nie kontynuują.

przez **ewa.p** » 8 stycznia 2012, o 16:38

jeszcze na żadną jej książkę nie trafiłam :mur:

przez **sunshine** » 8 stycznia 2012, o 17:02

Czytałam Pierwszy raz i to na samym początku mojej przygody z romansami

Kurcze jak ja się czerwieniłam jak ta książkę czytałam :hyhy:

przez **aralk** » 8 stycznia 2012, o 17:47

ewa.p napisał(a):jeszcze na żadną jej książkę nie trafiłam

nie znasz? do nadrobienia

szybciutkie takie, a Brankę prześmiałam w całości :hyhy:

sun, a w którym momencie tak czerwieniałaś

przez **sunshine** » 8 stycznia 2012, o 18:13

A jak myślisz Aralk? :hyhy:

przez **tajemna** » 10 stycznia 2012, o 03:19

Pierwszy raz - to dosyć emocjonalna książka, może bez ogromnej dramatozy z wielkimi zwrotami akcji, ale z bohaterem, który dość dużo w życiu przeszedł.
Z tego względu bardzo chroni swoje uczucia i jest z leksza śfiniowaty. :czeka:

Bolało jak czytałam, autorka gra na emocjach i trzyma w napięciu,

Spoiler:

Cała książka mówi o zaufaniu i wierności. Nieufność prowadzi do wielu niesłusznych oskarżeń i przysparza bólu bohaterom i czytającej tajemnej

Dla zainteresowanych - HEA jak najbardziej jest, wyraźne i satysfakcjonujące - IMO.

Polecam, warto przeczytać, chociaż nie jest to i lekka lektura.

przez **aralk** » 10 stycznia 2012, o 07:55

sunshine napisał(a):A jak myślisz Aralk?

myślę, że pewnie w tym samym co i ja :rotfl:

przez **sunshine** » 10 stycznia 2012, o 22:20

aralk napisał(a):
sunshine napisał(a):A jak myślisz Aralk?

myślę, że pewnie w tym samym co i ja

no to się zdziwiłam że zapytałaś :hyhy:

a książkę chętnie bym sobie musiała przypomnieć :hyhy:

przez **basik** » 3 lutego 2012, o 17:01

tajemna napisał(a):Pierwszy raz - to dosyć emocjonalna książka, może bez ogromnej dramatozy z wielkimi zwrotami akcji, ale z bohaterem, który dość dużo w życiu przeszedł.
Z tego względu bardzo chroni swoje uczucia i jest z leksza śfiniowaty.
Bolało jak czytałam, autorka gra na emocjach i trzyma w napięciu,

Spoiler:

ponieważ ma się wrażenie, że zaraz stanie się coś paskudnego. I że nie będzie to morderstwo czy gwałt, ale coś subtelniejszego.

Cała książka mówi o zaufaniu i wierności. Nieufność prowadzi do wielu niesłusznych oskarżeń i przysparza bólu bohaterom i czytającej tajemnej
Dla zainteresowanych - HEA jak najbardziej jest, wyraźne i satysfakcjonujące - IMO.
Polecam, warto przeczytać, chociaż nie jest to i lekka lektura.

zgadzam się z Twoją opinią o książce i też polecam, bo to nie jakiś tam lekki HQ, tylko bardzo dobra powieść o tym co mogło się zdarzyć naprawdę

przez **Renata7** » 3 lutego 2012, o 17:04

Jakoś nie miałam okazji :smutny:

. Która z jej ksiązek wydanych w Polsce nadaje się na paczątek ? :mysli:

przez **Alias** » 3 lutego 2012, o 17:10

I do jakiej autorki można by ją przyrównać?
Opisany przez was Pierwszy raz brzmi obiecująco.

przez **tajemna** » 3 lutego 2012, o 17:49

Hmm nie przesadzę jeśli powiem, że do Carlyle? :mysli:

I może trochę do Lowell? Nie jestem dobra w porównaniach...

przez **basik** » 3 lutego 2012, o 22:03

mnie przypomina trochę Putney, dużo emocji, trochę dramatycznych przeżyć bohaterów i wszystko na poważnie

przez **maddalena** » 6 lutego 2013, o 08:32

Alias napisał(a):OpisaI do jakiej autorki można by ją przyrównać?

Jeśli lubisz książki z dużą dawką emocji to polecam zacząć od Jankeski.
Czytając ją, łzy ciurkiem leciały mi po twarzy....
Pierwszy raz jest odrobinę podobna ale inna od Jankeski.
Jak to zauważyła Janka przy innej książce i autorce, nie każdemu podoba się to samo, ale dla mnie Jankeska zajmuje czołowe miejsce w moich ulubionych (jeśli nie pierwsze :mysli:

)

przez **faris** » 6 lutego 2013, o 13:29

Pierwszą przeczytałam Jankeskę i jest dla mnie numerem 1. N początek przygody z autorką - polecam jako pierwsza.
Branka i Pierwszy Raz też są super. Wszystkie w podobnym typie. Wszystkie wspaniałe. Raz na rok do nich powracam.

Szkoda, że tylko tyle jej książek w Polsce wydano. Wielka szkoda.