Janko, ja nie mam pojęcia jak jest naprawdę, czy faktycznie to ma wpływ. Ale ten tok rozumowania to nic nowego. Już zresztą kiedyś to zagadnienie się pojawiło na forum w związku z artykułem jakiegoś polskiego autora czy wydawcy, m.in. o tym jak to tanie książki niszczą rynek. Udało mi się znaleźć:
możesz zacząć od strony 21.
No i oczywiście masz rację, że jak ktoś czeka na coś konkretnego, to tania książka tego nie zmieni. Ale gdy rozważa zakup dwóch nieznanych pozycji, to już są na to szanse.
Osobiście uważam, że przy takich cenach książek, jakie mamy, rynek nie ma szansy rozkwitnąć, więc jeśli tanie źle i drogie źle, to hm, lekko patowa sytuacja.
Zabawne, ale pewnie Amber mógłby służyć ciekawymi danymi, bo oni mają masę książek w obiegu wyprzedażowym.