Teraz jest 30 września 2024, o 21:24

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 5 lutego 2013, o 12:27

Aż tak jest chodliwa??? spróbuje, zobaczymy co z tego wyjdzie
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 7732
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 5 lutego 2013, o 12:33

wiedzmaSol napisał(a):Mad, bardzo warto ;) a jeśli znajdziesz w antykwariacie to będziesz mega szczęściarą.


Jak prosiłam o odkładanie Garwood, to również prosiłam SEP od tamtej pory nic nie było :zalamka: Jak coś będzie to dam znać tutaj czy ktoś będzie chciał :mysli:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 5 lutego 2013, o 12:51

Jestem pierwsza w kolejce 8-)
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 lutego 2013, o 12:58

Nadal "Arena". Okazało się, że czytałam, kiedyś. Mam deja vu, bo ciągle mam skojarzenia z "Uczciwymi złudzeniami" Nory.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 15:51

O!? Czyżby SEP ściągała?

maddalena napisał(a):Przeczytałam Wasze komentarze na temat np. Areny, podobno łzy mogą popłynąć... wybiorę się do bibliontrki i do antykwariatu jeśli znajdę to przeczytam.
Podobne nie każdy tak samo ocenie SEP ale warto przeczytać???

Maddaleno, jeśli znajdziesz Arenę, to czytaj. Nie pożałujesz.


Wczoraj zapomniałam o schowaniu czegoś w spoilerze. Poprawiłam. Przepraszam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 16:23

ja druga jakby co ;) Gosiurka jak już drukuje to parami ;)

Lil, a jakie podobieństwa widzisz? Nie czytałam akurat tej Norki więc to zwykła ciekawość. Ale w ściąganie jakoś nie wierzę, obie mają zupełnie inny styl.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 16:27

Po blurbie Nory widać, że ściągnięty mógłby być pomysł na młodość Alexa.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 16:30

to kiedyś przy którejś polecance usłyszałam, że jeśli tak na to patrzeć to każda od każdej kiedyś ściągała ;) Także nie wiem czy to ściąganie czy zbieg okoliczności, bo przecież pomysłów na traumy i przejścia też jest określona pula.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 16:33

To prawda, czymś w końcu muszą się inspirować.
Ale niektóre panie inspirują się nie literaturą, a życiem i wtedy wygląda, że mają własne pomysły.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 16:36

zgoda, ale w życiu też jest ograniczona liczba rodzajów nieszczęść, Zmieniają się oprawcy, miejsca czy choroba.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 18:00

A ja myślę, że w życiu jest nieograniczona liczba różnych historii, zdarzeń, pomysłów. Inaczej nie byłoby postępu.
Ludzie są niesamowicie kreatywni. Pisarki też powinny być. (OK, od autorek harlequinów, nie będę tego wymagać, ale mogłyby i one.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 18:06

Janko, ale w romansach autorki jednak muszą się ograniczyć. Np bohater chory na raka się raczej nie sprawdzi bo HEA nie będzie. Oczywiście w literaturze obyczajowej czy dramatach jak najbardziej, ale nie w romansie. Chodzi mi o to że autorki muszą stworzyć bohatera tajemniczego/z przeszłością/mrocznego/fascynującego/przytulaśnego czy co tam jeszcze. A cyrkowiec maltretowany przez wuja czy ojczyma w dzieciństwie ma tą wymaganą tajemniczość i przeszłość. Oczywiście mógłby być zwykłym chłopcem i też jego losy byłyby dramatyczne ale taki smaczek w postaci cyrku, cygańskiej czy indiańskiej krwi dodaje atrakcyjności.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 20:13

Po prawda.

Tak sobie myślę, że tyle tajemniczości, co wymieniłaś, Aleksowi by w zupełności starczyło. Nie musiał być do tego zaginionym carewiczem.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 20:20

ano nie musiał. To mi też zgrzyta bo swego czasu lubiłam tę legendę czy historię, jak zwał tak zwał, o Anastazji i Aleksym i wykorzystanie tego w książce, nawet najlepszej, mi nie pasuje.
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 20:33

No właśnie!
Te dodatkowe wątki historyczne mnie najmocniej w tym męczyły.
Zwłaszcza, że to było nielogiczne.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 20:40

nielogiczne dla nas, ale pamiętaj że
Spoiler:
. Dla nas jest to kompletnie nie logiczne, ale jakby się tak pobawić z psychoanalityka rozgryzającego meandry umysłu jakiegoś psychola...
Ale nie zmienia to faktu że mogła sobie wymyślić inny ród rosyjski czy np cygański. Jak jeszcze gwiazdy czy pisarze, piosenkarze mogą być bo nigdy nic nie wiadomo kto się sławnym stanie, tak postacie historyczne zawsze będą jedne i niezmienne.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 21:00

No właśnie, dobrze napisałaś, że to był psychol.
Dlatego nie podobało mi się, że
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 21:12

mnie też się to nie podobało, ale to też można wytłumaczyć.
Spoiler:
Przecież oni nie mieli nikogo innego poza sobą, więc nie miał jej do kogo odesłać w tej sytuacji.

Bawię się w psychiatrę :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 21:19

Ja sobie to podobnie wytłumaczyłam.
Ale i tak nie powinien się przy tym upierać.
Ona udowodniła już, że potrafi dać sobie radę oraz być samodzielna.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 21:34

masz rację, oczywiście.
Spoiler:

Chyba nie obchodziło go w tym momencie czy robi z Daisy osobę nieporadną czy nie, on się po prostu troszczył. Logicznie na pewno nie myślał.
Równie dobrze
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 21:41

To wszystko znowu jest nielogiczne. Przecież ona była karana przez tatę i też przez Aleksa za brak samodzielności. Za lekkomyślność i niedojrzałość.
A wtedy pach - on jej każe robić to, co przed chwilą uznawał za jej wady i błędy.

Powinien ją zmusić do wzięcia pieniędzy, które jej i tak się należały. Powinien jej kupić mieszkanie, tam gdzie ona zechce.
Towarzystwo to nie problem. Zawsze można mieć nowe.
Przyjaciół, na których można polegać ona nie miała, ale na swoim tacie psycholu też nie mogła.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 22:22

Janko, rozumiem Twój punkt widzenia i popieram to co piszesz. Alex chciał zrobić wielki błąd, zachował się głupio i nielogicznie. Ale z drugiej strony jego też rozumiem. Rozpacz, smutek i próba chronienia Daisy za wszelką cenę. Chciał dobrze ale mógł zrobić źle, bo nie widział trzecich drzwi.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 22:36

Chyba rozumiem dlaczego on zmienił punkt widzenia.
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 lutego 2013, o 22:40

to po pierwsze z pewnością. A po drugie, ona udowodniła że potrafi wszystko i niczego się nie boi. No może poza małymi pokojowymi pieskami ;)
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2013, o 22:45

Ale narobiłam sobie ochoty na powtórkę Areny.
A ja nie mogę.
Nawet Natchnienia jeszcze nie powtórzyłam, a miałam. Ani Idealnej pary.

Muszę najpierw czytać książki, których chcę się pozbyć. Mam wielkie plany pozbywnicze. A SEP, niedobra, mnie kusi i wchodzi w paradę.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości