Teraz jest 21 listopada 2024, o 12:33

Patricia Shaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Patricia Shaw

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2013, o 19:55

Patricia Shaw

Obrazek

O Autorce

Patricia Shaw (urodzona w 1 stycznia 1929 roku w Melbourne), znana jako australijska powieściopisarka.

Przez wiele lat pracowała jako nauczycielka i publicystka. Asystowała gubernatorowi Queensland zajmując się początkami osadnictwa w Australii. Na podstawie zdobytej wiedzy napisała dwie książki zaliczane do literatury faktu. Jednak dopiero w wieku 52 lat zaczęła pisać powieści. Wiele z nich zostało przetłumaczone na język polski. Akcję swoich książek umieściła w Australii w drugiej połowie XIX wieku w okresie tzw. "gorączki złota". Kilka z nich doczekało się kontynuacji. Do najbardziej znanych zalicza się Rzekę Słońca (1991) oraz Poszukiwaczy marzeń (2002). Szacuje się, że na całym świecie sprzedano około 4,5 mln książek jej autorstwa.



Twórczość

Wydane u nas:

    Dolina Lagun
    Nad wielką rzeką
    Pióro i Kamień
    Poszukiwacze marzeń
    Zatoka Orchidei

Cykl "Rzeka słońca"
  1. Rzeka Słońca
  2. Ognie fortuny


W oryginale:

Novels
    Valley of Lagoons (1989)
    River of the Sun (1991)
    The Feather and the Stone (1992)
    Where the Willows Weep (1993)
    Cry of the Rain Bird (1994)
    Fires of Fortune (1995)
    The Opal Seekers (1996)
    The Glittering Fields (1997)
    A Cross of Stars (1998)
    Orchid Bay (1999)
    Waiting for the Thunder (2000)
    The Dream Seekers (2001)
    On Emerald Downs (2002)
    The Five Winds (2003)
    Storm Bay (2005)
    Mango Hill (2007)

Non fiction
    Brother Digger (1984)
    Pioneers of a Trackless Land (1988)
Ostatnio edytowano 30 stycznia 2013, o 20:37 przez •Sol•, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 stycznia 2013, o 20:23

czytałam pięć jej książek.Świetnie opisuje Australię nie tylko jako kraj skazańców czy osadników,ale też z punktu widzenia Aborygenów.Bardziej obyczajówki niz romanse,ale zawartość romansowej części na tyle duża,że płynnie się czyta i wstawki o niepokojach społecznych czy czymś podobnym nie przeszkadzają w odbiorze.Lubie ją.W dodatku jej książki są bogate w szczegóły,dop[racowane i przyjemnie obszerne
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2013, o 20:25

Właśnie ze względu na Australię się zainteresowałam. Nie czytałam nic, miałam nadzieję ze poznam szczegóły w autorskim a tu niespodzianka - brak tematu.
Ewo, od której warto zacząć? Chcę sobie coś kupić tej autorki i nie wiem co.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 stycznia 2013, o 20:30

Rzeka słońca i Ognie fortuny stanowią dylogię,ja na twoim miejscu zaczęłabym od Doliny Lagun,która ma mocniej zarysowany wątek romantyczny
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2013, o 20:38

Przeprawiłam zgodnie z tym co napisałaś, będzie wyraźniej widać.
Dziękuję, w takim razie to sobie kupię. A co jest najbardziej australijskie? Jestem spragniona takiej atmosfery i nie mogę trafić na coś co mi ją w pełni zaspokoi.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 stycznia 2013, o 20:53

one wszystkie są pełne szczegółów nie tylko historycznych,geograficznych ale tez społecznych.W tej dylogii opisana jest Aborygnka,która ma romans z białym a potem życie jej syna,który nie chce żyć jak matka.W Dolinie Lagun,Zatoce Orchidei czy Piórze i kamieniu raczej opisywane są losy osadników i ich różne nastawienie do mieszkających tu ludzi,do odmiennego życia...W zatoce są opisane dwie siostry i ich życie w Australii,to jak zmienia się ich nastawienie do ludzi pod wpływem różnych losów...Tez bardzo ciekawe
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2013, o 20:55

czyli to są takie bardziej obyczajowe książki niż romanse? Nawet jeśli obyczajowe czy wszędzie jest HEA czy bywa że jakaś książka kończy się romansowo źle?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 stycznia 2013, o 20:57

bardziej to obyczajówki,niekoniecznie z jednym romansowym wątkiem.Część związków kończy się dobrze,część się rozpada,ale generalnie większość kończy się dobrze,nie tylko w sferze emocjonalnej
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2013, o 21:00

obyczajówkę czasem też dobrze przeczytać. Czyli ogólnie można czytać spokojnie, bez obaw że za dramatyczną końcówkę będzie się chciało książkę przez okno wyrzucić?
Ewo, jeszcze mi tylko powiedz, jak tam wyglądają (albo nie wyglądają) hot scenki i śfinie?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 stycznia 2013, o 21:08

ze scenkami jest problem-mało ich a jeśli juz są to pobieżne.Za to śfinie się zdarzają i to mocno niesympatyczne czasami z zerowymi szansami na resocjalizację,generalnie-czarne jest czarne
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 stycznia 2013, o 21:10

śfinie jako główni bohaterowie?
To mnie trochę zniechęca, ale jako że to obyczaj ma być z zasady a nie romans to pewnie przejdzie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 31 stycznia 2013, o 17:47

nie jako główni,raczej poboczni,ale wywierający spory wpływ na życie głównych bohaterów
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 stycznia 2013, o 18:05

o to dobrze ;)
Patrząc jeszcze na te australijskie klimaty dojrzałam, że Victoria Holt pisze w tych klimatach. Czy mamy jej temat gdzieś?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 31 stycznia 2013, o 18:10

zdaje się,że jest
sprawdziłam-nie ma,pamiętam jednak że była o niej dyskusja,tyle,że nie bardzo pamiętam w którym dziale
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 stycznia 2013, o 18:12

przekopać będzie ciężko ;) spróbuję, może coś znajdę na jej temat, chciałabym wiedzieć jak pisze.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 31 stycznia 2013, o 18:15

mało historii,troche ponuro,romans jest ale mało namiętny,na dodatek narracja pierwszoosobowa.Ale ma parę ciekawych tytułów
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 stycznia 2013, o 18:19

średnio zachęcające. Kupiłam sobie w antykwariacie za grosze Czarny opal. Dobry strzał? A mogłabyś podpowiedzieć coś co według Ciebie jest dobre?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 31 stycznia 2013, o 18:21

________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 stycznia 2013, o 18:27

dziękuję, zapiszę sobie i spróbuję ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 1 lutego 2013, o 19:21

Ja czytałam Pióro i kamień i bardzo mi się podobało. Jest tak jak pisze Ewa dużo Australii, mocno realistyczne wszystko, osadzone w czasie, ciekawi bohaterowie. Wiele się dzieje. Dla mnie to bardziej przygodówka/ obyczajówka niż romans, chociaż wątki romansowe występują (ale nie zawsze jest różowo). Polecam bardzo.
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett


Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości