Julie Garwood

[Duzzz]

Sol, a na czym dokładnie skończyłaś? Już się chyba zaprzyjaźniła z Angusem?

Angielka jest fajna... Nazywana 'odważną', bo podobno jest strachliwa, ale to wszystko tylko przez moment i ja też jej za tchórza nie uważam. Jej przyszły mąż okazał się wielkoludem i po swoich przejściach z poprzednim ma prawo wahać się i bać, no i pies, który warczy, każdy się takiego obawia Potem męża ma, wiadomo jakiego A pies to już cud miód i orzeszki
Chyba takim pierwszym znaczącym momentem jest Dumfries

Zawsze mam problemy z chronologią, ale chyba z akcją jest tak:
Dumfries, Wilki, Clare, szkolenia, tartan gdzieś w trakcie jest też syn, a dalej Ci nie powiem tyle starczy Tak, żeby Ci Sol za dużo nie zdradzić

[•Sol•]

ostatnie co pamiętam to jest ślub i dyskusja że ona więcej tego swojego brata niebrata nie zobaczy bo on ma zakaz wjazdu na tereny tego klanu.
Także chyba jeszcze zdecydowanie przed rozwinięciem akcji.

[Adrastea]

To znaczy, że jeszcze nic nie wiesz, o tej historii, bo się potem rozkręca

[tajemna]

ostatnie co pamiętam to jest ślub i dyskusja że ona więcej tego swojego brata niebrata nie zobaczy bo on ma zakaz wjazdu na tereny tego klanu.
Także chyba jeszcze zdecydowanie przed rozwinięciem akcji.

O majn got Jesteś jeszcze w lesie Czytaj kochana!

[•Sol•]

tylko długi ten las trochę jest
tak myślałam że to dopiero początek i że w tym wypadku moja zasada 50 stron się nie sprawdzi raczej.

[Duzzz]

To zdecydowanie nie Takim momentem pierwszego lekkiego przełamania akcji jest przyjaźń z Angusem, potem zaczyna iść szybciej jest Dumfries i nie wiesz kiedy, ale skończyłaś książkę

[•Sol•]

nawet nie wiem co to za jedni czyli tak jakby ja nadal siedzę w prologu, spoko to mnie trochę mobilizuje.

[Duzzz]

Tak, tak można to określić O przydomkach więc też nie wiesz
Zatem ja się zamykam, żeby mi się coś ponad to co już powiedziałam nie wymknęło

[•Sol•]

wiesz, akurat jestem spojlerolubna jeśli chodzi o romanse oczywiście, bo jakby mi ktoś zdradził szczegóły śledztwa w kryminale to już bym taka szczęśliwa nie była. Mordercę spoko, sposób tropienia - mogę udusić

[Duzzz]

To się przekonasz jak Ci ładnie hmm tematy okrasiłam szczególnie Clare

Kiedy zaczynasz kolejne podejście?

[•Sol•]

no zobaczymy
kolejne podejście zacznę w ferie czyli za troszkę ponad tydzień.
Duz, powiedz mi czy to prawda że ona nie może mieć dzieci? Cały czas mam nadzieję że to wina jej byłego męża, a nie jej.

[Duzzz]

To jest ważne dla pewnych momentów nie mogę Ci tego zdradzić Popsułabym przyjemność poznawania, wybacz, ale musisz doczytać.

Będę Cię męczyć, więc notuję sobie kiedy mogę zacząć

[aralk]

To wszystko przez was dzisiaj. Rozpoczęłam negocjacje w sprawie Angielki

[•Sol•]

ech, a ja już nawet na koniec zaglądałam i nic wywnioskować nie mogę wiem że zaadoptowała tego syna wodza, ale czy swoje mają, tego nie wiem

ach, czyli teraz będzie jeszcze partyzantka? kurczę, przecież ja Garwood lubię!

Ewo, jakie negocjacje? Licytujesz gdzieś?

[aralk]

jam nie ewa, jam aralk

[•Sol•]

przepraszam. Zaćmienie umysłu mam, tak to jest jak się jednocześnie na forum siedzi i uczy o tetrafluorkach ksenonu i innych związkach gazów szlachetnych.
A więc, Aralku, gdzie zaczęłaś te negocjacje?

[aralk]

Tak trochę dziwnie wyszło, bo Angielkę kupiłam, ale ma być w pakiecie. Teraz obniżam cenę innych. Ale już nie zapeszam

[Duzzz]

To wszystko przez was dzisiaj. Rozpoczęłam negocjacje w sprawie Angielki

Bardzo dobrze! Przyda się w domu Ja na "Nimfę" patrzę u tego co ma i "Uwiedzioną" Deveraux

Kurcze no z torbami pójdę, a raczej z książkami, a we wtorek na prezent dla mojego w empiku zostawiłam 150 złoty

ech, a ja już nawet na koniec zaglądałam i nic wywnioskować nie mogę wiem że zaadoptowała tego syna wodza, ale czy swoje mają, tego nie wiem

ach, czyli teraz będzie jeszcze partyzantka? kurczę, przecież ja Garwood lubię!

Ty Łobuziaro! Jak mogłaś na koniec zajrzeć! Nie waż mi się tego więcej zrobić <grozi palcem>
Jak widać trzeba Cię pilnować Dowiesz się wszystkiego w swoim czasie, źle nie będzie na pewno

[•Sol•]

Aralku, w takim razie opowiesz mam nadzieję jak już będziesz trzymała w rączkach pakiet

Duz, ale ja bardzo często patrzę na koniec a pyskuje ta która niby tego nie robi co?
A zajrzeć musiałam no bo jak to tak główna bohaterka, średniowiecze, synowie w cenie a ona nie ten tego

[Duzzz]

Duz, ale ja bardzo często patrzę na koniec a pyskuje ta która niby tego nie robi co?
A zajrzeć musiałam no bo jak to tak główna bohaterka, średniowiecze, synowie w cenie a ona nie ten tego

Ale Sol w Garwood! Nigdy! Ja raz na jakiś czas zaglądam, raczej hmm rekreacyjnie
Obiecaj mi, że już nie zajrzysz?

No przecie syna ma A raczej przyszywanego

[•Sol•]

już nie zajrzę, mogę obiecać. I tak pewnie nic mi to nie da skoro za pierwszym i drugim razem nie dało
Ale wiesz, przyszywany to co innego, żonę sobie wziął niby nie po to żeby mu dzieci rodziła ale to jednak facet jest

[Duzzz]

Dziękuję

I to jaki facet Noc poślubna jeszcze przed Tobą chyba, więc zobaczysz dopiero jaki
Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia

Sol jak obiecujesz, że nie zajrzysz to powiem, że dziwię się, że nie znasz odpowiedzi na to, bo to jak bykiem pisze

[•Sol•]

dziś mi spostrzegawczość troszkę siada na wespół z domyślnością, więc nadal nie wiem
Noc poślubna jak najbardziej jeszcze czeka na przeczytanie i mam nadzieję że faceta polubię bo jak na razie mam do niego uczucia obojętnie.

[Duzzz]

MacBain jest fajny, a jaki słodki i nieporadny w uczuciach Sama zobaczysz

To lepiej Niech tak zostanie dopóki nie skończysz czytać

[•Sol•]

ech, nawet nie mogę teraz usiąść i skończyć bo nie mam książki przy sobie tortury