No, jak tak wam sie podoba, to dodam wam jeszcze co nieco:
Piękny ranek w polskich Tatrach. W toalecie typu sławojka stojącej za chałupą siedzi baca i walczy z porannym stolcem. Drzwi otwarte, bo baca podziwia piękno przyrody. Przebiegającym obok bacówki szlakiem idzie młoda turystka i widząc tę sytuację, oburzona mówi:
- Baco, drzwi byście zamykali!
Na to baca:
- Łoj pani, a po co? Co tu mozna ukraść?
Janosik do Maryny...
Ej Maryś dej zadupcyć bo mi te gwałcone panienki zbzydły, a ciebie miłuje...
- Nie Janicku mój, nie. Jom młoda i jescem ni rusana...
- Ej Maryś dej mi dej, jo ci wsystko, korale i nowe kierpce w Nowym Targu Ci kupie..
- Bo ja wiemm.... Ale nojpierw kup...
KUPIŁ! A CO KUPIŁ... Korale i kierpce wyszywane.
Dała mu Maryś.
Janosik tłucze ją aż echo po Tatrach jak burza szaleje...
Ale w pewnej chwili przerwał i zasapany, Maryny się pyta:
- Maryna ty naprowdę pirwszy roz?
- No...
- To dlacego tak wysoko nogi tsymas...
- Bo se kierpce oglondom!
- Panie doktorze. Jestem trzy miesiące po ślubie. Ożeniłem się z przepiękną 20-letnią blondynką. Wszystko było pięknie do czasu. Okazało się że nie wystarczam mojej żonie i zaczęła mnie zdradzać. Co więcej okazało się że ona nie uważa tego za zdradę. Podejrzewam że jest nimfomanką. Co dzień wieczór znika na kilka godzin. Śledziłem ją i teraz już wiem że chodzi do tego baru "Pod Rozbrykanym Kucykiem" i właściwie każdy facet, który zjawił się w tym barze już ją zaliczył. Niech Pan mi pomoże ... co ja mam robić?
- Hmmm... przede wszystkim proszę się uspokoić. Niech pan weźmie głęboki oddech i jeszcze raz poda mi nazwę tego baru i dokładny adres...
Kochanie. Włóż coś na siebie, a nie w samych gaciach paradujesz ! Goście zaraz przyjdą.
- No i dobrze. Niech widzą jak mnie karmisz. Jaki ja chudy jestem !
- Wiesz co? To gacie też zdejmij. Niech widzą, za co ja Cię muszę karmić !
Lekcja religii. Siostra pyta dzieci jak umarł Jezus.
Wszystkie dzieci zgłaszają się do odpowiedzi, tylko Jasio nie podnosi ręki.
Siostra pyta Jasia:
- Jasiu, naprawdę nie wiesz jak umarł Jezus?
- Nie.
- To w takim razie na następną lekcję religii przyjdź z ojcem.
Na następnej lekcji religii siostra mówi do ojca Jasia:
- Pytam dzieci jak umarł Jezus, wszystkie dzieci zgłaszają się do odpowiedzi, a pana syn tego nie wie.
- Siostro - odpowiada ojciec Jasia. - My na takim zadupiu mieszkamy, że nawet nie wiedzieliśmy, że on chorował!
Siedzi facet na kiblu i stęka. Stęka coraz głośniej, nagle żona przez przypadek gasi światło, a facet:
- O K..waaaaa, k..wa mać , ja pier...., aaaaa k..wa mać!!! - żona zapala światło, wchodzi o łazienki i się pyta:
- Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to wystraszony z ulgą:
- O k..wa , o ja pier...! Myślałem, że mi oczy pękły...
- Moja żona rozbiła dziś moje nowe Porsche.
- Nic jej się nie stało?
- Nie, bo zamknęła się w łazience.
- Kochanie, jak ci smakował obiad, który dziś ugotowałam?
- Dlaczego ty stale dążysz do kłótni?!
-Tato ile trwa okres?
-Widzisz synu ,to zależy od kobiety . U kochanki 2 do 3 dni,
a u żony prawie cały miesiąc.
Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
Jak Ewa skusiła Adama w raju, żeby zjadł jabłko?
Zjedz jabłko, a dam
Sędzia przepytuje kobietę:
- Jaka przyczyna rozwodu?
- Noooo...
- Pije?
- Nie.
- Narkotyki?
- Nie.
- Mało zarabia?
- Nawet nie.
- Bije?
- Nie.
- Nie dba o dzieci?
- Dba.
- Zdradza?
- Nie, co też Wysoki Sąd...
- Nie zadowala pani jako kobiety?
- Nie, z tym wszystko w porządku.
- Nie pomaga w domu?
- Pomaga.
- No to gdzie przyczyna?
- Wysoki Sądzie... on to wszystko robi... ale... jakby Wysoki Sąd widział z jaką miną!