Wizaż: pielęgnacja i makijaż

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 01:25

Mam jeden paznokieć, który świruje i się ciągle łamie. Używałam takie specjalne nalepki do złamanych paznokci, ale mi się skończyły.
To było firmy Artdeco. (Raz też spotkałam Essence, ale to było bardzo dawno.) Teraz nie ma żadnych absolutnie nigdzie. Szukam i szukam.
Czy może gdzieś się z tym spotkałyście i wiecie, jaka firma to jeszcze robi?

przez **Jadzia** » 21 stycznia 2013, o 01:32

Pierwszy raz o takim czymś słyszę, ale brzmi super dla mnie, bo też mam podobny problem.

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 01:48

Opakowanie ostatnio wyglądało tak:

Obrazek

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 stycznia 2013, o 01:52

Mam przyjaciółkę, której jak się złamie paznokieć bierze taśmę klejącą i kropelką i sobie ładnie naprawia :evillaugh:

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 01:59

Są też takie zestawy specjalny klej plus delikatna siateczka (coś jak mikro-gaza), którą się przycina, żeby pasowała wielkością do paznokcia.
Tego nawet nie zamierzam wypróbowywać. To jest dla osób sprawnych manualnie, a ja mam dwie lewe ręce.
Nie mówiąc o tym, że ten mój świrujący paznokieć jest akurat na prawej dłoni i samą lewą to ja już zupełnie niczego nie umiem.

Na razie używam specjalny lakier do złamanych paznokci, ale on o wiele słabiej pomaga niż nalepki.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 stycznia 2013, o 02:13

Jak się poznałyśmy to byłam zaskoczona, że ona coś takiego robi, ja zwykle skracam po prostu pozostałe paznokcie :wink:

A jest tak u mnie, że jak jeden się złamie czy pęknie to potem idą za nim kolejne... Jeden rzuca urok na kolejne...

przez **gosiurka** » 21 stycznia 2013, o 02:19

duzzza22 napisał(a):Mam przyjaciółkę, której jak się złamie paznokieć bierze taśmę klejącą i kropelką i sobie ładnie naprawia

Słońce kropelka itp są silnie trujące, to się nadaje tylko do przedmiotów mój kolega kropelką zakleił sobie plombę, skończyło się tragicznie

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 02:27

Jak bardzo tragicznie?

duzzza22 napisał(a): A jest tak u mnie, że jak jeden się złamie czy pęknie to potem idą za nim kolejne... Jeden rzuca urok na kolejne...

Przy normalnie złamanych paznokciach też tak mam, że łamią się serią. Pewnie to zależy od odżywiania, kremowania rąk, zdrowia itd, wtedy po prostu wszystkie są w tym samym stanie.
Ten mój, co świruje, nie łamie się normalnie, czyli po kawałku od góry, tylko pęka wzdłuż. Musi być jakieś uszkodzenie w macierzy.

przez **tajemna** » 21 stycznia 2013, o 09:10

Auć. Janko to pewnie bolesne, co? :niepewny:

Moje ciągle się łamią, są miękkie i jakieś takie fuj.
Chyba powinnam w końcu postarać się o jakąś odżywkę.

przez **maddalena** » 21 stycznia 2013, o 09:13

aralk napisał(a):Pewnie już teraz nie pamiętam dokładnie, ale ten lakier o którym mówię - jednowarstwowy z płaskim pędzelkiem to albo 6,00 albo 8,00 zł. kosztował. Nie znam innych. Są dużo tańsze, ale nie mam pojęcia jaka jest ich jakość.
To chyba podstawowa paleta z tego typu:

Bardzo ładne kolory, uwielbiam perłowe. Popatrzę w L. ale znając życie będzie ciężko dostać.

przez **Levanda** » 21 stycznia 2013, o 11:51

Ja właśnie lakierów perłowych nie lubię.

A ostatnio kupiłam i testuję kredkę do oczu Avon - diamentowa kredka do oczu w kolorze Smokey i póki co, jest super

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 stycznia 2013, o 14:04

tajemna napisał(a):Auć. Janko to pewnie bolesne, co? Moje ciągle się łamią, są miękkie i jakieś takie fuj.
Chyba powinnam w końcu postarać się o jakąś odżywkę.

Tajemna to kup sobie odżywkę i może jakieś witaminy do łykania, tylko, że te mają efekty dopiero po kilku miesiącach jak nie lepiej.. Odżywkę Eveline 8 w 1 spróbuj... Kupisz w Rossmannie jest w cenie 8-13 złotych zależy od promocji... Jest bardzo dobra i śmiało mogę ją polecić, no i paznokcie są ładne, bo ona jest taka mleczna, pierwsze malowanie jest bezbarwne, ale potem za drugim, trzecim razem robi się ładny mleczny paznokieć ^_^

Potem zmywasz i malujesz znowu raz, kolejnego dnia, drugi.... Na opakowaniu pisze jak jej używać by był efekt :wink:

Ja też perłowych tak nie bardzo, chociaż kilka mam

Jednak to właśnie przez zamawianie na allegro czy też wybieranie koloru z jakiś paletek, tam nie zawsze widać, że on jednak jest perłowy.

Janko to rzeczywiście świruje... Współczuję kochana :przytul:

Gosiurko o ile wiem to takie klejenie paznokci jeszcze jej nie zaszkodziło... Może to tylko ma znaczeniu w przypadku stosowania 'do ustnego'. A ona raczej pazurów nie bierze... Poza tym kropelkę przykrywa lakierami..

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 18:26

tajemna napisał(a):Auć. Janko to pewnie bolesne, co?

Czasem pęknięcie ma tylko 1 milimetr lub nawet mniej. Maksymalnie do 4-5 milimetrów.
Normalnie nie jest bolesne, bo się z nim pilnuję. Obcinam bardzo krótko i maluję lakierem sklejajacym, a jak miałam, to nalepiałam nalepki.
Bolesne jest tylko, jeśli o coś zahaczę. Ale staram się pamiętać i nie zahaczać.
Ostatnio bardzo rzadko kremowałam dłonie, to niestety zrobiło się gorzej. Stąd moje poszukiwania nalepek.

Posłuchałam się Was dzisiaj i pomalowałam sobie paznokcie u nóg nie na niebiesko (jak mi mówił Chanel), a na kolor, na jaki miałam ochotę (jak powiedziała Kawka). Tym kolorem u mnie okazał się złoty. Nie miałam takiego lakieru i musiałam specjalnie do sklepu lecieć. Opłacało się, bo efekt wyszedł cudny.
To jest złoty w odcieniu bardziej złotym, niż wyroby ze złota. Bardzo mocno perłowy i mieniący się.

Spoiler:

Poczułam się karnawałowo.

przez **Jadzia** » 21 stycznia 2013, o 19:17

maddalena napisał(a):Bardzo ładne kolory, uwielbiam perłowe. Popatrzę w L. ale znając życie będzie ciężko dostać.

Według ich strony mają stoisko w Olimpie i Leclercu na Turystycznej. Mi osobiście ani jedno ani drugie nie po drodze :roll:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 stycznia 2013, o 19:18

Janko

Uwielbiam Twoje teksty :evillaugh:

Ale przynajmniej jesteś zadowolona co?

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 19:36

Pewnie masz na myśli spoiler, co?
To nie jest mój tekst, tylko mojej mamy. Ona jest straszna łobuziara i mnie różnych takich rzeczy też nauczyła.

Oj tak, jestem bardzo zadowolona.
Jeszcze żebym coś fajnego mogła zrobić z paznokciami u rąk, to by był szczyt szczęścia wizażowego.

Widziałam w perfumerii nowość (dla mnie nowość, dla Was może staroć) - lakier z mikroperełkami.

http://www.anny-cosmetics.de/limited-edition/the-art-of-pearls/

Obrazek

Zamarzyło mi się, tylko to nie dla takich jak ja.

przez **Lorelei** » 21 stycznia 2013, o 20:50

Fajny

Ale ja bym go zeskubała :hyhy:

przez **aralk** » 21 stycznia 2013, o 20:53

a rajstopy?????

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 20:56

Ja nie noszę rajstop nigdy, to nie miałabym problemu.
Ale zawsze można je ubrać w rękawiczkach.
Tego mnie mama nauczyła, że np. świeżo pomalowanymi, albo pozadzieranymi paznokciami nie ubiera się rajstop i pończoch, tylko w cienkich rękawiczkach.

przez **aralk** » 21 stycznia 2013, o 20:58

dla mnie to musiałoby być straszne, przeszkadzałoby jak diabli

ale być może ładnie wyglada

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 21:01

Myślę, że te kuleczki mogą wcale nie spadać ani nie haczyć. Po to zrobiono trzy warstwy. Kolor - kuleczki - przykrywka.

przez **aralk** » 21 stycznia 2013, o 21:03

ciężko tym paznokciom byłoby

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 21:05

Tego niestety nie wiem. Perełki wydały mi się drobne i lekkie, ale nie wiadomo, jaki byłby efekt na rączkach.

przez **aralk** » 21 stycznia 2013, o 21:08

nie mówię nawet o ciężarze właściwym, ale jakie może sprawiać wrażenie

przez **Janka** » 21 stycznia 2013, o 21:12

aralk napisał(a):nie mówię nawet o ciężarze właściwym, ale jakie może sprawiać wrażenie

A nie, to na pewno nie, bo te perełki są naprawdę drobne.

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Kto przegląda forum