Wizaż: pielęgnacja i makijaż

przez **Levanda** » 13 stycznia 2013, o 19:59

Taki kolor to nie dla mnie. Ja też miała rewelacyjną pomadkę Manhattan w cielistym kolorze, ale nie mogę jej teraz dostać. Albo wycofali albo zmienili opakowanie.

przez **Janka** » 13 stycznia 2013, o 20:05

Kawka napisał(a):Dziewczyny, pisałyście kiedyś o tym, że można sobie wybrać określone cienie i stworzyć własną paletę barw, tylko nie pamietam w jakiej to było firmie. Chciałabym poeksperymentować z wiśnią i czerwienią, a nie chce kupować wielgachnej palety dla jednorazowego (być może) kaprysu.

Niemiecka firma Artdeco ma kolory sprzedawane pojedyńczo. Wybór kolorów jest bardzo bogaty. Nie trzeba kupować do nich pustej paletki (bo mają swoje zamknięcia), ale przy zakupie jakiejś określonej liczby cieni dostaje się ją za darmo.
Kiedyś wypróbowałam kilka kolorów. Piękne były. Cudnie można było dobrać kompleciki pasujących do siebie kolorów. Wadą ich jest, że się osypują przy malowaniu. Ale tę wadę mają cienie wielu firm.
(Można położyć na policzkach dużo pudru przed, a po skończeniu makijażu, usunąć go pędzlem.)

przez **gosiurka** » 13 stycznia 2013, o 20:24

Levanda napisał(a):Taki kolor to nie dla mnie. Ja też miała rewelacyjną pomadkę Manhattan w cielistym kolorze, ale nie mogę jej teraz dostać. Albo wycofali albo zmienili opakowanie.

Lev te pomadki zupełnie inaczej wyglądają na ustach ta jest o ton ciemniejsza niż mój naturalny kolor ust i świenie pasuje do różnych "barw wojennych" na moich oczach

przez **Levanda** » 13 stycznia 2013, o 20:25

Hehe w sumie, ja miałam kiedyś czerwoną pomadkę, wpadającą w brąz, które u mnie była bardzo naturalna :wink:

przez **Kawka** » 14 stycznia 2013, o 01:02

Dzięki dziewczyny, spróbuję zaglądnąć do Inglota.

Bandit - nie podejmę wyzwania w obawie o moje oczy.

przez **bandit** » 14 stycznia 2013, o 01:08

Nie wiesz co tracisz...

przez **Kawka** » 14 stycznia 2013, o 01:13

Na pewno nie stracę oka. :evillaugh:

przez **maddalena** » 14 stycznia 2013, o 13:32

Bandit Ty lizusie :rotfl:

Co do makijażu, planuje wybrać się do yves rocher, aby konsultantka, pomogła mi coś dobrać.

Jako inteligentna osoba :zalamka:

kupiłam korektor przez internet (ich firmy, nigdy tak nie robę ale ten jeden raz, myslałam a może jednak). Mam dość ciemną karnację (w lecie) więc wzięłam naturalny korektor a okazało się że był dla mnie za ciemny. Dodam, że chciałam kupić ciemniejszy. To byłaby głupota!

przez **gosiurka** » 14 stycznia 2013, o 19:29

Może ci się przydać na cienie pod oczami (jeżeli je masz, po np. :coffee:

) wtedy jest polecany ciemniejszy korektor,i jak jest w płynie, bo pod oczy nie może być w pomadce bo podkład się roluje

przez **maddalena** » 15 stycznia 2013, o 13:11

próbowałam ale i tak jest za ciemny :placze:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 stycznia 2013, o 02:03

Lorelei napisał(a):Tą wiedzą podzieliła się ze mną koleżanka I polecała paletkę z Sephory, bo ją miała

A widzisz dobrze wiedzieć :wink:

Ja też mam problemy z dobraniem ostatnio korektora czy nawet podkładu :zalamka:

Za to kupiłam w poniedziałek niebieski lakier(któryś z kolei, co ja mam z tym niebieskim nie wiem :zalamka:

), a do tego jeszcze sypkie kółka brokatowe w kolorze tyż niebieskim. Zatem zrobię sobie podobne pazury jak na zamieszczanym przeze mnie wcześniej zdjęciu tylko w innym kolorze :wink:

przez **aralk** » 16 stycznia 2013, o 09:10

Duzzz, ja te zmam fazę na niebieskie lakiery

Może taki czas

przez **Janka** » 18 stycznia 2013, o 01:18

Z lakierami do paznokci od kilku lat słucham się rozkazów Jego Królewskiej Mości Chanela. (Kolor zawsze ten sam, co u Chanela, ale tańszej lub dużo tańszej firmy.)
Nie zawsze chce mi się malować u rąk, ale u nóg od roku rządzi u mnie niebieski dżinsowy. A w poprzednim roku oczywiście turkusowy.

Teraz na wiosnę Chanel proponuje, żeby delikatny morelowy:
Obrazek

Już od grudnia mnie coś w takim kierunku popycha. Myślę, że się skuszę.
Mam nadzieję, że znajdę gdzieś bardzo zbliżony kolor. Nie chciałabym beżu, ani pomarańczowej moreli.

przez **Kawka** » 18 stycznia 2013, o 02:36

Ja tam słucham swoich zachcianek co do kolorów paznokci.

przez **aralk** » 18 stycznia 2013, o 10:53

Dokladnie jak ja :-)

Ja jeszcze dodatkowo lubię zmiany. I dwa dni na jeden lakier to wystarczająco

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 stycznia 2013, o 13:29

Ja mam do tego Chanel odcieniowo dwa podobne i przyznaję używam ich sporadycznie :lol:

Kawka napisał(a):Ja tam słucham swoich zachcianek co do kolorów paznokci.

Też tak mam, jak widzę lakier jaki mi się podoba kupuję, maluję też tak jak mi się w danym momencie chce...
Ostatnio był zabójczy róż i szarość, teraz głównie z lenistwa odżywka sama na paznokciach...

aralk napisał(a): Dokładnie jak ja
Ja jeszcze dodatkowo lubię zmiany. I dwa dni na jeden lakier to wystarczająco

Zawsze do koloru paznokci staram się dobrać albo coś ze stroju albo biżuterię. Jak już nie mam pomysłu to zmywam paznokcie :hyhy:

Teraz często mam koło 4 dni jeden malunek, głównie dzięki utwardzaczowi :hyhy:

przez **aralk** » 18 stycznia 2013, o 15:27

dwa dni zwykle, jak jest coś wyjątkowo ok, albo namalowałam sobie coś i długo to trwało, to oszczędzam i niekiedy 4 dni wytrzymam, ale jak na wyjazdy kładę lakier hybrydowy to mnie po 4 dniach trafia i maluję na inny kolor :evillaugh:

Aha, byłam dzisiaj u kosmetyczki, w ramach niepoddawania się chorobie, zresztą jak jestem w domu, to jestem wściekle głodna, a przez dwa dni mogę tylko kleik z siemienia lnianego :zalamka:

i zrobiłam sobie hennę. Moja Pani mało nie zeszła na zawał, bo ja ogólnie mam bardzo ciemne i brwi i rzęsy, ale uznałam, że nie chce mi się ołówek do brwi rano bawić, a w życiu trzeba wszystkiego spróbować, no i mam :evillaugh:

Ciemne diabły są jeszcze bardziej, jak czarownica wyglądam normalnie

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 stycznia 2013, o 16:43

Nie jest tak źle, henna przecież schodzi... :evillaugh:

Za dwa, trzy dni będziesz mieć odpowiedni kolor, ja też sobie ostatnio robiłam, bo już mnie wkurzało poprawianie brwi...

A ja się ciągle zastanawiam nad kupnem tego hybrydowego lakieru :bezradny:

Kupiłabym pewnie czerwień, ale czy rzeczywiście on się spisuje?

A widziałyście albo miałyście te lakiery termiczne? Mnie one zastanawiają... :mysli:

przez **aralk** » 18 stycznia 2013, o 17:01

samemu można go nakładać? Nawet nie wiedziałam :mysli:

termiczny? już sprawdziłam, bo też nie miałam pojęcia

nawet fajnie to wygląda, ale nie jestem przekonana

przez **Lorelei** » 18 stycznia 2013, o 17:04

Hybryd? Można samemu, ale musisz mieć lampę, bo nic z nim nie zrobisz :hyhy:

przez **aralk** » 18 stycznia 2013, o 17:07

AAAAAAAAAAAAAA
a ściąga się też samemu?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 18 stycznia 2013, o 17:14

To jest troszkę bardziej skomplikowane niż włożenie do lampy i pomalowanie, ale chyba bardziej opłacalne niż wizyta u kosmetyczki za każdym razem...
Ja dowiedziałam się stąd http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=572947

Termiczny mnie zastanawia pod względem czy to rzeczywiście działa i w sumie w jaki sposób :mysli:

przez **Lorelei** » 18 stycznia 2013, o 17:20

Tyle co przygotować pazury przed pomalowaniem

Koleżanka kosmetyczka mi robiła i sama sobie w domu robi, zresztą moja siostra też sama robi a żadną kosmetyczką nie jest :hyhy:

Aż takie skomplikowane to to nie jest :hyhy:

Aralk, zakup aceton i dawaj, możesz ściągać :hyhy:

Choć ja zawsze przetrzymywałam i mi odpadały, w całości :hahaha:

przez **Jadzia** » 18 stycznia 2013, o 22:26

A ja się ostatnio zaopatrzyłam w utwardzacz Eveline i dwa lakiery Miss Sporty

P.S. Ooo, Google zrobił zmiany w wyszukiwarce zdjęć, dla mnie bomba

przez **Janka** » 18 stycznia 2013, o 22:49

Chyba mam te same. Z Miss Sporty mam: 330 miętowy, 344 fioletowy, 346 ciemny szmaragd, 455 seledyn i 456 błękit. Świetnie wyglądają w komplecie, każdy na innym paznokciu.

aralk napisał(a):Dokladnie jak ja

Ja jeszcze dodatkowo lubię zmiany. I dwa dni na jeden lakier to wystarczająco

U nóg???

U rąk to normalne, że dwa dni, nawet by mi się dłużej nie utrzymał.

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Kto przegląda forum