Teraz jest 25 listopada 2024, o 13:50

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 grudnia 2012, o 19:29

ja używam białego, zimą na nartach :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 1 stycznia 2013, o 12:14

Niebieski fajnie wygląda na dolnych rzęsach, bo daje ciekawy efekt. Brązowy za delikatny, jak dla mnie.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 1 stycznia 2013, o 20:53

zawsze wiązałam kolorowe tusze z jakimś wyjściem, zabawą, czymś odmiennym, w odróznieniu od codziennego ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 1 stycznia 2013, o 21:05

Dokładnie, ale ja młoda byłam i głupia :P Brązowy miałam ze 2 lata temu do lekkiego, naturalnego makijażu. Całkiem ciekawy ale ja mam brązowe oczy i włosy, dość ciemne, więc dla mnie za delikatny efekt. Niebieski, dziś stwierdzam, na co dzień wyglądał tandetnie :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 stycznia 2013, o 22:36

kupiłam sobie dzisiaj taki tusz:
Obrazek
i w sumie nie wiem czy dobrze. Tak przyzwyczaiłam się do silikonowej szczoteczki, że nie wiem jak sobie z tą poradzę :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 7771
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 2 stycznia 2013, o 23:07

No no no Isadora.... :P Jestem ciekawa twojej opinii ,słyszałam , różne opinie, ale czy warto? czy uczula, na jak długo starczy i najważniejsze, czy skuteczny, wg zamierzenia, bo z tego co widzę to jest pogrubiający
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 3 stycznia 2013, o 00:48

Letty napisał(a):Bananowy super...

Ja stosuję odżywkę Eveline 8w1-po prostu,bomba!przy systematycznym stosowaniu,paznokcie mocne i długie....pechowo przed świętami,przychaczyłam i musiałam skrócić ale kupiłam parę nowych kolorów i będę malowała...

Przychylam się :padam: Bardzo ją polubiłam ^_^

A ja bardzo lubię kosmetyki IsaDora i też jestem ciekawa opinii :wink: Sama głównie mam szminki, których i tak nie używam :wstyd:

Co do kolorowych tuszy to miałam kiedyś turkusowy :evillaugh: Ani razu nie wyszłam w nim dalej niż sypialnia. Tragedia! Mam niebieskie oczy i turkus jeszcze :zalamka:
Brązowy za to podobno jest idealny do makijażu codziennego tak mówiła pani na szkoleniu kosmetycznym :wink: Jednak ja mam przekonanie tylko i wyłącznie do czarnych :rotfl:

Zrobiłam sobie wczoraj brwi henną i od razu inaczej wyglądam ^_^

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 3 stycznia 2013, o 09:08

gosiurka napisał(a):No no no Isadora.... :P Jestem ciekawa twojej opinii ,słyszałam , różne opinie, ale czy warto? czy uczula, na jak długo starczy i najważniejsze, czy skuteczny, wg zamierzenia, bo z tego co widzę to jest pogrubiający

No to pomalowałam ;)
Szczoteczka faktycznie jest bardzo gruba, nawet jak dla mnie przyzwyczajonej do dużych silokonowych. Trochę przeszkadzała mi różna długość włosków na szczoteczce, a może inaczej nie do końca rozumiem sens... Podczas malowania miałam wrażenie bardziej głaskania rzęs. Pomalowałam raz i efekt był delikatny, tyle, że nic sie nie skleiło, o co najbardziej się obawiałam. Po drugim razie było już mocno wyraźniej, ale nadal naturalnie.
Rzęsy wygladaja ładnie, naturalnie. Nie ma maski poklejonej. Zobaczymy jak dalej będzie w praniu :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 7771
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 4 stycznia 2013, o 21:29

oki czekam na ciąg dalszy, ciekawe na jak długo ci wystarczy. Lorea'la mam na 6-8 miesięcy
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 4 stycznia 2013, o 23:34

jeszcze żadnego tuszu nie miałam tak długo :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 stycznia 2013, o 23:38

6 miesięcy od pierwszego użycia tusze należy wyrzucać. To jest na każdym z nich napisane.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 4 stycznia 2013, o 23:57

Wiedźma Ple Ple napisał(a):
maddalena napisał(a):Do niektórych nie dociera co się do nich mów a może jeśli ktoś jest znany bo jest znany to go pewne normy nie dotyczą?!

Znany??? A kto to do licha jest owa Dżoana???

taka jedna, co po polsku mówić nie potrafi :hyhy: Ona jest okropna.
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 5 stycznia 2013, o 01:33

Obrazek
kolejne pazury, tym razem perfekcyjna pani domu

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 stycznia 2013, o 01:37

Mam podły charakter, bo mnie to pociesza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 5 stycznia 2013, o 02:25

ale ona jest naprawdę perfekcyjna tako rzecze kozaczek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 5 stycznia 2013, o 09:19

fajnie krzywo ponaklejane :D

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 5 stycznia 2013, o 14:17

obrzydliwe to jest, fuj
nawet gdyby było dobrze naklejone, dla mnie to koszmar :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 5 stycznia 2013, o 18:18

Była dziś z Pepco na kosmetycznych zakupach :) Wyprzedają kredki Manhattanu. Kupiłam sobie piękną zielono-szmaragdową za 2,99 zł :wink:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 5 stycznia 2013, o 18:35

Janka napisał(a):6 miesięcy od pierwszego użycia tusze należy wyrzucać. To jest na każdym z nich napisane.


Dobrze wiedziec, ja moj mam juz trzy lata, tyle ze nie urzywam ^_^ Pojde zaraz wyrzucic.
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 5 stycznia 2013, o 19:45

Ja się przyznaje, że używam kosmetyku tak długo, aż nie ma widocznych oznak starzenia.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 stycznia 2013, o 22:01

Moja znajoma ma swój gabinet kosmetyczny. Gdy napoczynany jest nowy kosmetyk, to zaznacza się na nim datę rozpakowania. W określonym czasie po otwarciu, wszystko jest wywalane. Ona się wcale nie zastanawia, czy tak naprawdę dałoby się jeszcze to używać. Wywalić coś jest dla niej tańsze, niż w razie czego mieć problemy z niezadowoloną klientką.
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 5 stycznia 2013, o 22:19

Levanda napisał(a):Ja się przyznaje, że używam kosmetyku tak długo, aż nie ma widocznych oznak starzenia.

Tuszu wodoodpornego od dwóch lat, bo robię to przez trzy tygodnie w roku codziennie i co tydzień na basenie. Żyję, rzęsy długie, nic się nie wykrusza, nic nie rozmazuje. Fakt, że teraz zmieniłam, ale przez dwa lata mi dzielnie służył i dobrze nam się współpracowało :)
Moja kosmetyczka twierdzi, że w przypadku tuszu decyduje ilość wprowadzanego do środka powietrza, które zmienia jego właściwości. I korzystanie przez trzy tygodnie, a potem zostawienie go, czy raz w tygodniu nie stanowi problemu. Ale rozumiem, że każdy ma swoje argumenty ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 6 stycznia 2013, o 10:55

Janka napisał(a):Moja znajoma ma swój gabinet kosmetyczny. Gdy napoczynany jest nowy kosmetyk, to zaznacza się na nim datę rozpakowania. W określonym czasie po otwarciu, wszystko jest wywalane. Ona się wcale nie zastanawia, czy tak naprawdę dałoby się jeszcze to używać. Wywalić coś jest dla niej tańsze, niż w razie czego mieć problemy z niezadowoloną klientką.



Janka, profesjonalistce to się nie dziwię. Ale na użytek domowy, na własną odpowiedzialność nie widzę nic złego.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 6 stycznia 2013, o 20:35

Janka napisał(a):Moja znajoma ma swój gabinet kosmetyczny. Gdy napoczynany jest nowy kosmetyk, to zaznacza się na nim datę rozpakowania. W określonym czasie po otwarciu, wszystko jest wywalane. Ona się wcale nie zastanawia, czy tak naprawdę dałoby się jeszcze to używać. Wywalić coś jest dla niej tańsze, niż w razie czego mieć problemy z niezadowoloną klientką.

Co innego usługi, co innego prywatnie, co innego Germania a co innego Polandia :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 stycznia 2013, o 20:51

W Polsce wkurza mnie, że sprzedawczynie jeszcze nadal potrafią używać kosmetyku przeznaczonego do sprzedania jako testera.

Dużo osób używa np. kremy do opalania za długo. W nich są filtry, które się rozpadają. Rok od otwarcia krem wygląda tak samo, jak wtedy, gdy był nowy, ale filtrów w nim już nie ma. On się oczywiście nadal nadaje do użytku, ale do butów. Nie na słońce. Używanie dalej w celu obrony przed promieniowaniem słonecznym całkowicie mija się z celem. Taki krem powinien być wyrzucony, bo to pułapka.
A już widywałam takie aukcje na allegro, że ktoś wstawiał nadpoczęte kremy z poprzedniego roku. Straszne.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość