Romans historyczny

przez **maddalena** » 19 grudnia 2012, o 08:50

tajemna napisał(a):
maddalena napisał(a):Dzięki dziewczyny, znaczy, że można czytać.

Ps. Tajema, dalej czekam na Twoją opinię

Tak, wiem, zajęło mi to mnóstwo czasu, ale wreszcie przeczytałam Szyfr Blackstone'a Rose Melikan
I powiem, że tak średnio. Na początku wolno się rozkręcało, potem jakoś romansu było mi mało, chociaż był i to wcale nie na szarym końcu i w bardzo odległym tle ale jakiś niedosyt miałam.
Chyba nastawiłam się przede wszystkim na romans, nie wiedzieć czemu, kiedy opis mówi inaczej
Nie było złe, było tylko... niepełne - dla mnie oczywiście.
Myślę, że warto przeczytać, ale czy od razu kupować?

Przegapiłam Twoją wypowiedź :mur:

Dałaś mi do myślenia... nastawiłam się na typowy romans. Piszesz, że nie jest na szarym końcu ale...właśnie jest pewne ale. Nie mam jeszcze książki, bo nie mogę dostać także nie mam co dużo myśleć.

przez **Agrest** » 25 grudnia 2012, o 23:06

Alias napisał(a):Również czekam na Pippę i Crossa

Ja w zasadzie też, ale nie wiem czy się nastawiać

Oby Cross nie był tak banalny jak Bourne.

Zgadzam się, że Kleypas lepiej by to lepiej napisała. O właścicielu kasyna już zresztą pisała, i faktyczne lepiej

przez **Alias** » 27 grudnia 2012, o 22:56

Ja czytnęłam sobie nie tak dawno jej Nine rules... w oryginale. Czyli to co Jadzia raczej odradzała (faktycznie seksu ciut za dużo, można by ze dwie sceny pominąć

). Wrażenia jednak ogólnie pozytywne. A, i po angielsku jakoś nie raził mnie jej niezbyt wyszukany styl. Czyli albo tu było lepiej, albo po naszemu gorzej...

przez **Agrest** » 27 grudnia 2012, o 23:03

Może sama historia ciekawsza? Bo tego przyjaciela to ja z trudem skończyłam, historia mnie zupełnie nie wciągnęła, a już szczególnie Michael był przenudny.

przez **Agrest** » 3 stycznia 2013, o 01:32

Wiecie, że ktoś na chomiku tłumaczył Mr Impossible Chase :shock:

Niestety nie potrafię znaleźć działających linków, wszędzie jakieś błędy albo brak dostępu.

przez **Alias** » 3 stycznia 2013, o 01:38

Też na to trafiłam. Było w rozdziałach, ale nie zwróciłam uwagi czy w całości zostało przetłumaczone...

przez **Agrest** » 3 stycznia 2013, o 01:45

Google pokazuje tylko osiem rozdziałów (a książka ma 29 plus epilog), ale może np jak coś jest od początku zahasłowane, to się nie wyszuka? Nie znam się na chomiku.

Tak czy owak, sam fakt, że ktoś w ogóle zaczął, mnie zadziwił

przez **Jadzia** » 3 stycznia 2013, o 02:06

Widać ktoś się zauroczył w dostatecznym stopniu misiem grizzly

A i na początku tak pożądane przez masy pomiatanie można by znaleźć :hyhy:

przez **Agrest** » 3 stycznia 2013, o 09:24

Że Daphne pomiatała Rupertem? :lol:

“Your view is not solicited, Mr. Carsington,” she said. “It is unnecessary for you to ‘make out’ why this or that. You are not here to think. You are to provide the brawn in this undertaking. I am to provide the brain. Is that clear?”

przez **Alias** » 3 stycznia 2013, o 11:03

Cóż, ta lektura dopiero przede mną. To najlepsza część tych Carsingtonów?

przez **Agrest** » 3 stycznia 2013, o 11:09

Wydaje mi się, że trzy pierwsze są raczej równe, choć każda ma inny układ pomiędzy bohaterami i chyba Mr Impossible zdobył największą popularność. Na dobrą sprawę można zacząć od którejkolwiek, bo nie są za bardzo powiązane. Czwarta mi się tak sobie podobała, a piąta była fajna, choć może to już nie taki klasyk jak te pierwsze (ale przed piątą zdecydowanie warto przeczytać trzecią, bo bohaterowie występują tam jako wczesne nastolatki i tam się zaprzyjaźniają).

przez **Alias** » 3 stycznia 2013, o 13:09

Z pewnością się zapoznam z tą serią. Do tej pory przeczytałam dwie jej książki, trzecią zaczęłam, ale porzuciłam. Wówczas mi nie szło, może kiedyś do niej wrócę...

przez **Agrest** » 1 lutego 2013, o 20:49

Dama nie kłamie Juliana Gray - fabularnie w sumie nie ma o czym mówić, zawiązanie akcji naciągane, nie bardzo też rozumiałam bohaterkę, a raczej koncepcję autorki na bohaterkę. No i te

Spoiler:

Ale pomimo to lektura była sympatyczna, było trochę zabawnych dialogów i Finn był uroczy. Ich pierwsza postkoitalna rozmowa mnie rozbroiła. Na plus też cała automobilowa otoczka, to lubię

przez **tajemna** » 1 lutego 2013, o 22:18

Też mi się podobała. Może nie mistrzostwo świata, ale całkiem fajny romans.

I te automobile... bardzo na plus.

przez **maddalena** » 4 lutego 2013, o 14:54

co było takiego fajnego w automobilach???

przez **Agrest** » 4 lutego 2013, o 16:01

Że były

przez **maddalena** » 5 lutego 2013, o 13:30

Hmmm... ależ jestem niedomyślna :lol:

przez **Liberty** » 5 lutego 2013, o 14:50

I ładne były. I wraz z nimi zaczęła się nowa epoka, towarzyszyły im zmiany w społeczeństwie itd.

przez **Desdemona** » 11 lutego 2013, o 23:19

Jak Wam podobała się nowa E. JAMES Zwierciadło komplementów ? Osobiście polecam...jak zawsze zabawna, dowcipna i absolutnie nieschematyczna...coś fajnego jest w stylu pisania E.James, duża dawka humoru...inteligentnego, lekko wyrafinowanego i oczywiście jak zawsze - moim skromnym zdaniem - fascynująca Ona i On...

przez **Agrest** » 13 lutego 2013, o 23:21

Na zawsze i o jeden dzień dłużej Delilah Marvelle

Mam mieszane uczucia, Marvelle pisze nawet w porządku (poza tym Nowy Jork - poproszę więcej), ale tyle tam było pomysłów, przeskoków itd, że miałam wrażenie, że nie dopracowała proporcji...

Zabrakło przede wszystkim jednego - pokazania czytelnikowi i przekonania go, jak ona i on zakochują się w sobie na amen. Znali się dwa tygodnie nim to niby nastąpiło, przy czym połowę (chyba nawet ponad) z tego się nie widzieli. Ten pozostały czas, który razem spędzili, w moich oczach zupełnie nie był podstawą do tej wielkiej miłości, do tej pewności i wielkich kroków, które potem nastąpiły. Nawet sam seks pojawił się za szybko moim zdaniem, trochę ni w pięć ni w dziewięć.

Bez tej podstawy w postaci wiarygodnej wielkiej miłości trudno się przejąć tym wszystkim, co potem.

przez **maddalena** » 19 lutego 2013, o 08:40

Chyba pójdę i skoczę z....płotu :shifty:

widziałam w biedronce Szyfr Blackstone'a Rose Melikan, nie miałam kasy, dlatego pomyślałam, przyjdę innego dnia... zeszło mi się że przyszłam za tydzień i ... książki już nie było.
Dlaczego zamiast mózgu mam siano, dlaczego?! obok był bankomat, ale nie chciało mi się pójść i pobrać pieniądze!!!! :mur: