przez Lilia ❀ » 21 sierpnia 2008, o 22:05
<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Boruc wyleciał z reprezentacji!</span>
Leo Beenhakker wyrzucił z reprezentacji Polski trzech piłkarzy, w tym najlepszego bramkarza Artura Boruca! Taką informację podał TVN 24, powołując się na Futbol.pl. Sprawę potwierdza rzecznik PZPN-u Zbigniew Koźmiński.
Beenhakker skreślił Boruca, a także Dariusza Dudkę i Radosława Majewskiego. Mieli podpaść udziałem w imprezie alkoholowej po meczu z Ukrainą we Lwowie. Piłkarze wzięli w niej udział, choć mieli zakaz opuszczania hotelu "Opera". Incydent ujawnił portal Futbol.pl, który pozyskał informację z agencji ASInfo.
Boruc to bohater Euro 2008 i Celticu Glasgow. We wczorajszym meczu we Lwowie nie zagrał, gdyż Leo chciał dać szansę Łukaszowi Fabiańskiemu. Wystąpili za to Dudka i Majewski (wszedł w drugiej połowie). Obaj zaprezentowali się z dobrej strony na boisku.
Skontaktowaliśmy się w sprawie Boruca i reszty z szefem PZPN-u Michałem Listkiewiczem. - Nie wiem nic na ten temat. Przebywam w Katowicach, nie słyszałem nic o wybrykach piłkarzy po meczu z Ukrainą - powiedział nam prezes Listkiewicz.
Kilka godzin wcześniej, jego rzecznik, a zarazem członek prezydium zarządu PZPN Zbigniew Koźmiński powiedział portalowi Futbol.pl: - Boruc, Dudka i Majewski wzięli udział w libacji alkoholowej z dziennikarzami. Z tego powodu zostali wykluczeni z kadry.
Gdy z Koźmińskim skontaktowaliśmy się tuż po godz. 16 nie był już tak zdecydowany. - Libacja z udziałem kadrowiczów? Nic na ten temat nie powiem. Proszę zadzwonić później.
Po godz. 17 Polska Agencja Prasowa opublikowała informację, że PZPN niczego nie potwierdza w sprawie zawieszenia kadrowiczów. Dopiero godzinę później PAP opublikował oświadczenie rzeczniczki kadry Marty Alf. Alf oficjalnie potwierdziła, że "Leo Beenhakker podjął decyzję o zawieszeniu na czas nieokreślony piłkarzy Artura Boruca, Dariusza Dudki i Radosława Majewskiego". Tak zdecydowana decyzja trenera jest "w konsekwencji niedopuszczalnego i nieodpowiedzialnego zachowania po meczu towarzyskim Ukraina - Polska we Lwowie"
Artur Boruc dotychczas nie był oskarżany o tzw. "balowanie". Owszem, to niepokorny i momentami ekscentryczny zawodnik. Potrafił chociażby pokazać znak krzyża protestantom - kibicom Glasgow Rangers.
Z kolei Dariusz Dudka był już raz w poważniejszych tarapatach, które omal nie przekreśliły jego piłkarskiej kariery. W maju 2003 roku, gdy przechodził rehabilitację kontuzjowanej nogi w Szczecinie, potrącił śmiertelnie pieszego. Ówczesny zawodnik Amiki Wronki był pod wpływem alkoholu (dzień wcześniej wypił z kolegą kilka piw), ale nie został skazany, gdyż uznano, że do wypadku doszło z winy pieszego.