Czytniki ebooków: użytkowanie i porady

przez **Jadzia** » 6 grudnia 2012, o 23:12

Moja telefoniczna pasuje, a co za tym idzie - także kabel

przez **Janka** » 7 grudnia 2012, o 00:10

gosiurka napisał(a):Janko jak masz na gwarancji, to daj na wymianę, jest uszkodzona bateria i trzeba wymienić. Niedługo wcale nie będziesz mogła włączyć, jak moja koleżanka (bo jeszcze może być że coś nie tak z płytą główną i wtedy jest

Spoiler:

przerąbane

Tak czy siak gwarancja

Gwarancja już dawno się skończyła, ale i tak bym go nie oddała do naprawy, bo w opisie nie podano minimalnego czasu pracy baterii. Na kilka książek w ciągu tygodnia starczał i mnie to też starczało.
W drugim czytniku gwarantowano miesiąc, a trzyma mi dużo dłużej.
W najnowszym modelu Sony (którego nie mam) zdaje się że już nawet dwa miesiące obiecują.

przez **Jadzia** » 11 grudnia 2012, o 16:21

Właśnie rozmawiam z obsługą amazona. Bo tak nie może być - naładowałam całkiem baterię, i jak przeczytałam 2/3 książki (1/3 wcześniej już przeczytałam na papierze), nie było ponad połowy baterii. Książka długa, fakt, ale nie aż tak...

Edycja:
My goodness... kazali mi zresetować go do ustawień fabrycznych, że niby to może pomóc

no to zrobiłam tak, z pełną świadomością tego, że mi to wykasuje wszystko, co mam na nim - a najgorsze, że nie mam aktualnie dostępu do wi-fi, więc uzupełnienie mojej kolekcji poczeka do świąt, aż wrócę do domu... Dobrze, że ostatnio ściągałam sobie przez komputer zakupy, to przynajmniej część będę miała, ale maaatko.... parę godzin mi zajmie ściąanie wszyskiego od nowa i ustawianie tego w kolekcje :zalamka:

Ale jak ciągle będzie się tak szybko rozładowywał (niby ma 15 godzin trzymać, bo liczą że miesiąc przy używaniu pół godziny dziennie, mój nie trwał 10, tak myślę), to ciekawe co powiedzą. Aż mam nadzieję, że ciągle będzie tak krótko trzymał, to mi może przyślą nowy :rotfl:

żeby mi tylko nie kazali odsyłać tego, to się siostra ucieszy

przez **aralk** » 11 grudnia 2012, o 18:28

Ja przetestowałam swojego ładowanego czym popadnie i po 4 książkach - dłuższych, objętościowo 4 x Lackberg, mam jeszcze połowę baterii. Przy czym miałam cały czas właczone wi-fi. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale było włączone.
Jadziu, jakby nie patrzeć będzie dobrze

przez **Jadzia** » 11 grudnia 2012, o 18:34

Ma znaczenie, bo ten miesiąc to przy wyłączonym wi-fi. A potrafisz powiedzieć, ile to tak mniej więcej godzin?

przez **aralk** » 11 grudnia 2012, o 22:14

16-20 coś koło tego, może 24 :mysli:

Tylko to nie było cięgiem i stąd mi trudno. A jak dopadałam, to cały czas włączałam, wygaszałam, włączałam, wygaszałam. Też nie wiem czy to zjada baterie czy nie. Aha i nie czytam na najmniejszej czcionce, raczej na sredniej, więc stron do przewijania wiecej.

przez **Jadzia** » 11 grudnia 2012, o 22:44

Chyba właśnie to przełączanie głównie ma znaczenie właśnie. No dobrze, dziękuję za informację, będę patrzeć jak mi teraz się będzie bateria kończyć i tyle...

przez **Jadzia** » 15 grudnia 2012, o 18:36

Muszę przyznać, że jednak pomógł reset. A już miałam nadzieję, że nie

W każdym razie przeczytałam 4 opowiadania, 2 książki, i czytam trzecią, a baterii ubyło tak jakby dwie kreski dopiero. Czyli w porządku, ale tajemnicą dla mnie pozostaje, co ma reset do baterii :lol:

przez **Janka** » 15 grudnia 2012, o 19:20

Spróbuję to samo zrobić z moim starym Sony. Ciekawe, czy też pomoże?

przez **Jadzia** » 15 grudnia 2012, o 20:10

Tylko to był reset do ustawień fabrycznych, czyli łącznie ze skasowaniem całej zawartości...

przez **aralk** » 15 grudnia 2012, o 21:20

No tak, jak ktoś uznaje Kindelka za zbiór to może boleć

przez **Jadzia** » 15 grudnia 2012, o 21:23

Nie no, wszystko można ściągnąć znowu, tylko trwać to będzie dobrą chwilę - tak samo jak uporządkowanie tego potem w kolekcje :zalamka:

ale grunt, że pomogło

przez **Janka** » 15 grudnia 2012, o 22:47

Jadzia napisał(a):Tylko to był reset do ustawień fabrycznych, czyli łącznie ze skasowaniem całej zawartości...

U mnie to nie problem, bo ja tam nie trzymam żadnej kolekcji. Wrzucam, co chcę przeczytać, a potem kasuję. W tej chwili są tam 2 lub 3 sztuki.
Gorzej byłoby z nowym, bo na nim mam trochę więcej skarbów.

przez **joakar4** » 15 grudnia 2012, o 23:38

A co w przypadku gdy zainstalowałam na swoim czytniku najnowsze oprogramowanie? po resecie znowu będę miała stare?

przez **Jadzia** » 15 grudnia 2012, o 23:43

Hmmm, dobre pytanie... Nie mam pojęcia... ale nawet jeśli tak, to aktualizacja przecież nie jest problemem

przez **•Sol•** » 27 grudnia 2012, o 21:50

Dziewczyny mam dwa pytania co do Kindla. Czy da się ustawić żeby przewijanie stron przechodziło płynnie? Mam Kindla 5 niedotykowego. Drugie pytanie to czy da się ustawić niestandardowe powiększenie strony jak np w Adobe readerze? W ustawieniach jest tylko 150% 200% itp ale czy można jakoś ustawić np 110%?
Mam czytnik krótko i się w nim jeszcze mało orientuję, zresztą technika w ogóle za mną nie przepada

z góry dzięki za pomoc

przez **Agrest** » 27 grudnia 2012, o 21:58

A niepłynnie to jak jest? Przeszkadza ci ghosting czy jego brak? (Bo nie wiem jakie są fabryczne ustawienia w piątce, a z tego co wiem w czwórce pełne odświeżenie co każdą stronę trzeba samemu ustawić. A w trójce w ogóle nie było wyboru).

Co do drugiego pytania to nie wiem, nie czytam pdfów na kindlu, ale tylko pozornie bez związku z pytaniem zachęcam do zapoznania się z calibre i konwertowaniem na mobi.

przez **aralk** » 27 grudnia 2012, o 22:10

pdf na Kindlu trzeba brać jaki jest, co oznacza, że zwykle lepiej przerobić go na mobi lub ślepić nad literkami

przez **•Sol•** » 27 grudnia 2012, o 23:33

dziękuję, uczę się więc każda rada na wagę złota jest

Niepłynnie to znaczy że przerzuca po stronie albo po pół (ustawiłam w poprzek sobie żeby były większe literki) a nie w ten sposób że się przesuwa powoli po kawałku. W adobe można ustawić czy chce się przerzucanie po stronie czy płynnie i chodziło mi czy coś takiego można ustawić na kindlu.

przez **Agrest** » 27 grudnia 2012, o 23:37

Aha, to myślałam, że chodzi o coś zupełnie innego. W takim razie moja odpowiedź niestety taka sama jak powyżej, nie czytam pdfów

Po raz kolejny polecam calibre, bo nie na przesuwaniu pdfów polega uroda czytnika.

przez **•Sol•** » 27 grudnia 2012, o 23:42

dzięki Agrest. Zapoznam się na pewno. Na razie się rzuciłam jak szczerbaty na suchary i czytam jak leci, ale pewnie faktycznie za jakiś czas mi się znudzi kombinowanie.

przez **Agrest** » 27 grudnia 2012, o 23:45

Sol, ściągnij sobie jakąkolwiek darmową książkę w odpowiednim formacie, zobacz jak to wygląda na czytniku i zapewniam cię, że zaczniesz zabawę z calibre wcześniej niż później.

O tu na przykład Mała księżniczka z Wolnych Lektur, piękna książka

http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/ ... iezniczka/

przez **aralk** » 27 grudnia 2012, o 23:48

Mam pytanie, a inne czytniki? Czy urządzenia nie tyko do czytania, których klasyfikacja stwarza wiele problemów tez tak mają z nierozkładaniem pdf? Bo mam wrażenie, że widziałam jeden czytnik i oczywiście nie pamiętam jaki, który miał inaczej. A może jeszcze inaczej, znajoma, która z niego korzystała, twierdziła, że strony dopasowują się jej do wybranego rozmiaru czcionki. Nigdy nic nie przerabiała, a sama widziałam jak płynnie zmieniała wielkość. Pomyliłam coś?

przez **Agrest** » 27 grudnia 2012, o 23:50

Nie pomyliłaś się, niektóre czytniki mają tryb zamieniania pdfów na nie-sztywny tekst, nazywa się ta funkcja PDf Reflow.

przez **•Sol•** » 27 grudnia 2012, o 23:50

Agreście, na pewno zacznę

tylko że u mnie wszystko musi dojrzeć, jedno szybciej drugie wolniej, ale jednak. Nabiera mocy urzędowej

Książkę ściągnęłam, zobaczę. A i jaka jest różnica między mobi a epub? Oba formaty nadają się na kindle?

Czytniki ebooków: użytkowanie i porady

Kto przegląda forum