przez Księżycowa Kawa » 9 grudnia 2012, o 21:57
Zaczynałam od "Wiele hałasu o miłość" i pozostałe z tej serii z tego, co pamiętam czytałam po kolei. Pozostało we mnie, że było sympatycznie i niezapadająco w pamięć. Jakiś czas później trafiła mi się "Rozważna i namiętna" i peruki okazały się jednak niezapomniane i przy okazji zainteresowała mnie historia Jemmy i Beaumonta, która zresztą została rozbita na kilka części. Ostatnio miałam okazję sięgnąć po "Jej własny książę" i nawet książę Villiers nieźle jej wyszedł. Poza tym odnoszę wrażenie, że James często w zwyczaju ma sięgać po motyw wczesnego małżeństwa i długiego czekania na powrót owego małżonka, ewentualnie kombinowania, jakby tu go ściągnąć. Póki co, nadaje się do czytania.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.