Agrest napisał(a):Ech, nie każdy jest zaraz Evanovich, żeby mówić o żyle złota
aralk napisał(a):Zresztą dobry cykl, nie jest zły... Byle był na niego pomysł
Janka napisał(a):Agrest napisał(a):Ech, nie każdy jest zaraz Evanovich, żeby mówić o żyle złota
Mało której się udaje, ale dużo z nich próbuje.
Jak spada zainteresowanie jedną serią, to jeszcze próbują z następną.
Na mojej własnej liście pisarek widzę to szczególnie u Amerykanek. Angielki jednak rzadziej, ale oczywiście też się tam zdarzają cykle.
W Polsce np. Grochola i Szwaja. U nas jest bardzo długa tradycja serii przygodowych dla młodzieży - to nie jest nowa moda z Hameryki.
Kasiag napisał(a):aralk napisał(a):Zresztą dobry cykl, nie jest zły... Byle był na niego pomysł
Zgadzam się Jako przykłady podałabym tutaj Obcą Gabaldon (której co niektórzy nie chcą dalej czytać ) czy In Death J.D. Robb
Liberty napisał(a):Tak sobie myślę i jedną z najstarszych serii jest cykl Agaty Christie o Poirot, czy o pannie Marple. Więc to stara moda z UK A w XIX wieku modne było pisanie odcinków powieści do czasopism. Obiło mi się o uszy, że ta moda wraca, w ciut innej wersji. Podobno na Amazonie są pisarki, które sprzedają po rozdziale
Księżycowa Kawa napisał(a):choć i tak spisuje niektóre tytuły, bo stale mi się mylą.
Janka napisał(a):Polskie podwójne zakupy już mi się nie zdarzają. W tej dziedzinie jestem mistrzynią. (Pomagam losowi, bo często mam ze sobą notesy, gdy wiem, że będę w pobliżu księgarń.)
Powrót do Czytamy i rozmawiamy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości