Romantyczne sceny i ilustracje

przez **aralk** » 24 listopada 2012, o 14:05

śliczna seria

przez **Janka** » 25 listopada 2012, o 22:29

Prawdziwy romantyzm:

Obrazek

przez **Agrest** » 25 listopada 2012, o 22:36

Dobre

Hehe, przypomniała mi się biedna Rilla Blythe, niestety ona nie miała wówczas takiego dżentelmena na podorędziu, tylko Mary Vance chciała ją smarować smalcem

przez **Janka** » 25 listopada 2012, o 22:40

Już dwa razy wracałam boso z imprezy. Nawet nie przyszło mi do głowy, żeby poprosić o taki ratunek. Zresztą sądzę, że i tak byłoby mi odmówione.

przez **Tsuki** » 25 listopada 2012, o 22:52

Dlatego ja z wiekiem zmądrzałam i przestałam zakładać szpilki na imprezy. :hyhy:

przez **Janka** » 25 listopada 2012, o 22:58

A ja z wiekiem zmądrzałam i zabieram ze sobą inne buty na powrót.
Latem japonki.
W sylwestra przed rokiem miałam ze sobą szpilki do tańczenia, balerinki do łażenia do bufetu i kozaki na powrót do domu (taksówką wracaliśmy, ale śnieg leżał).

przez **Tsuki** » 25 listopada 2012, o 23:04

Mi się nie chce nosić butów, ten etap przerabiałam swego czasu, zwłaszcza zimą...
Ale chodzi też o wygodę na samej imprezie, lepiej można poszaleć na płasko. :hyhy:

Względnie na stabilnej podstawie, mimo centymetrów.

przez **Janka** » 25 listopada 2012, o 23:13

Ja mam właśnie problem z tym szaleniem na płaskim. Jak mam obcas, to łatwiej mi się tańczy. Ale to dotyczy tylko parkietów. Na dywanach zawsze będzie źle.

przez **Nocny Anioł** » 26 listopada 2012, o 08:29

mam nadzieje, ze potem nie będzie prała skarpetek :smile:

przez **LiaMort** » 26 listopada 2012, o 11:57

słodkie...xD

przez **Janka** » 26 listopada 2012, o 14:47

Nocny Anioł napisał(a):mam nadzieje, ze potem nie będzie prała skarpetek

Mam nadzieję, że je wyrzucą.
Szczególnie, jeśli on by wdepnął w psie g...

przez **Jadzia** » 26 listopada 2012, o 15:01

Nie wydaje się wam to zdjęcie szalenie seksowne? :happy1:

przez **Janka** » 26 listopada 2012, o 15:08

Dobre jest.
Ciekawe, co robią z córkami.

przez **Nocny Anioł** » 26 listopada 2012, o 15:10

jak to co, to samo :smile:

przez **Janka** » 26 listopada 2012, o 15:16

To zapytam inaczej.
Ciekawe co robią z córkami, które nie nadają się do dobrej zabawy.
Np. z pastelowymi królewnami?

przez **Nocny Anioł** » 26 listopada 2012, o 15:28

szyja pokrowce na motory :evillaugh:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 26 listopada 2012, o 15:32

Dostaje pastelowe kredy i maluje chodnik :lol:

Fajna rodzinka i ciekawy romantyzm na zdjęciu od Janki

Ja tam też wolę szpilki i nie jeden raz tańczyłam potem boso, ale jednak wtedy wiem, że się dobrze bawiłam :rotfl:

Mój pewnie nie dałby mi też swoich butów, bo w jego bym się przede wszystkim zabiła, ale zdarzyło mi się kilka razy, że po takiej imprezie szybko byłam rozbierana i zanoszona czy to pod prysznic czy do wanny. :wind: