Warto przeczytać?

przez **Nocny Anioł** » 23 listopada 2012, o 20:21

Dziękuje, może sięgnę, w księgarni

Strona WWW · przez **Duzzz** » 23 listopada 2012, o 21:29

Czyli jednak warto to może i ja się skuszę :mysli:

Nabędę i niech sobie odleży na półce :hahaha:

przez **Nocny Anioł** » 23 listopada 2012, o 21:33

to może pożyczysz?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 23 listopada 2012, o 21:41

Jak kupię to pewnie, że tak

Pewnie w następnym tygodniu gdzieś :mysli:

przez **Nocny Anioł** » 23 listopada 2012, o 21:45

ok, to ja zaklepuje

Strona WWW · przez **Duzzz** » 23 listopada 2012, o 21:47

To może razem z Adrian Ci wyślę :mysli:

Chyba tak będzie najlepiej

przez **Nocny Anioł** » 24 listopada 2012, o 11:12

Dobrze, dziękuje :padam:

Lucy, a powiedz mi tylko, bardzo podobne do 80 dni żółtych?.

przez **Lucy** » 24 listopada 2012, o 12:05

W życiu

na szczęście . W ''Dotyk Crossa'' wyznają sobie miłość i są parą ( nawet podarowali sobie pierścionki) . I nie ma tam BDSM. Ta książka to bardziej romans z elementami erotyki ... co innego "Osiemdziesiąt dni żółtych" i "Pięćdziesiąt twarzy Greya".

przez **Nocny Anioł** » 24 listopada 2012, o 13:02

uffffff, dzięki :smile:

przez **Liberty** » 24 listopada 2012, o 15:17

W tomie drugim jeszcze wszystkiego o Gideonie się nie dowiemy, sporo zostało na tom nr 3, a autorka przebąkuje coś nawet o 4 (sporo problemów mają do przekopania). Jeśli już do czegoś porównywać, to do serii In death Roberts; Day sama z resztą się do tego przyznaje. Dla mnie to dużo mroczniejsza wersja historii Eve i Roarke`a.

przez **Lucy** » 24 listopada 2012, o 16:28

O! Dobre porównanie Liberty :smile:

do Eve i Roarke`a.

przez **Nocny Anioł** » 24 listopada 2012, o 16:31

Nie mam porównania :bezradny:

może kiedyś

przez **Lilia ❀** » 24 listopada 2012, o 19:12

Matko! teraz muszę to przeczytać :yeahrite:

przez **•Sol•** » 25 listopada 2012, o 15:56

Matko, ja też

i chyba zaraz sobie zamówię :smile:

przez **Lilia ❀** » 25 listopada 2012, o 18:08

ja już sie wzięłam :sorry:

przez **Lucy** » 25 listopada 2012, o 18:11

A później mnie i Liberty zabijecie :evillaugh:

przez **Nocny Anioł** » 25 listopada 2012, o 18:11

nieeeeeeeeeeeeeeeeee, skąd :evillaugh:

przez **•Sol•** » 25 listopada 2012, o 19:52

Lucy, no co Ty

najwyżej zrobimy reklamę jakiejś literackiej kiszce cobyś się napaliła jak my na Crossa :P

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 listopada 2012, o 20:06

Ja też zamówiłam :rotfl:

Ciekawe co z tego wyjdzie :hyhy:

przez **Nocny Anioł** » 25 listopada 2012, o 20:34

pamiętaj o mnie

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 listopada 2012, o 20:36

Pamiętam kochana pamiętam ^_^

przez **Lilia ❀** » 27 listopada 2012, o 22:30

Przeczytałam Dotyk Crossa Sylvii Day i rzeczywiście okazało się lepsze (tyćkę) od Greya, choć tematyka podobna. Akcja była szybsza, lepszy język, choć wkurzało mnie, że imię Evy nie było odmieniane przez przypadki

– Ona jest moją przyjaciółką, Eva.

– To nie jest właściwe słowo, Eva.

Jego imię jest odmieniane, jej rzadko.

I znowu jak u Greya, jego historię poznamy w drugiej lub trzeciej części. :roll:

przez **Lucy** » 27 listopada 2012, o 23:19

Szybko ci to poszło :hyhy:

przez **Lilia ❀** » 27 listopada 2012, o 23:34

eee, tylko dwa dni :hyhy:

przez **Liberty** » 28 listopada 2012, o 00:04

Ale drugą część warto przeczytać dla zakończenia

Ja nie wiem kogo oni wynajmują do tłumaczenia. W 50 Shades też pełno przeróżnych "kwiatków" :disgust:

A akurat tego typu literatury nie powinno się dobijać w ten sposób.

Warto przeczytać?

Kto przegląda forum