Teraz jest 21 listopada 2024, o 23:31

Diana Gabaldon

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 listopada 2012, o 23:20

Kiedy zaczynałam czytać Gabaldon, to dostępna była tylko "Uwięziona w bursztynie" - bardzo to mi się podobało za realistyczne ujęcie i bardzo chciałam dostać pierwszą część, ale nie udało się wtedy. Później udało mi się przeczytać "Podróżniczkę", gdzie pozostał utrzymany poziom, a historia ponownie była fascynująca. Po latach udało mi się skolekcjonować całą serię, ale wciąż jeszcze jej nie przeczytałam. I przez przypadek udało mi się zdobyć "Lorda Johna i sprawę osobistą" - chociaż to powieść specyficzna, podobała mi się.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 16 listopada 2012, o 17:07

Lord John tez jest dobrze napisany,i fakt-specyficzny.A Obcą przeczytałam w całości,maraton sobie zrobiłam :cheer: Żałuję tylko,że kolejnej części nie ma,bo wiele rzeczy pozostało w zawieszeniu
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 listopada 2012, o 22:21

Też pewnego dnia planuję zrobić sobie maraton - muszę tylko znaleźć czas i mieć całość pod ręką, bo na razie już drugi rok z rzędu któryś z tomów znajduje się u mamy.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 18 listopada 2012, o 20:00

ciesz się,że masz,ja miałam z biblioteki(bez dwóch tomów,ale te czytałam z monitora)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 listopada 2012, o 20:52

ewa.p napisał(a):ciesz się,że masz,ja miałam z biblioteki(bez dwóch tomów,ale te czytałam z monitora)

Cieszę się, bo w bibliotece nadal mają tylko drugi tom, zaś w drugiej stale pojawia się i znika, oczywiście nie po kolei. Poza tym ładnie prezentuje się na mojej półce. Zresztą to jest jedna z nielicznych serii, które udało mi się zebrać w całości.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 listopada 2012, o 20:55

Gadacie o tej Gabaldon, kusi mnie, a w pamięci mam nadal tę bohaterkę co ma kilku facetów.
Czy mogłabym Was prosić o taki megaspojler, jak się kończy cały cykl?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 18 listopada 2012, o 20:56

Nie możesz, gdyż on się nie skończył jeszcze ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 listopada 2012, o 21:00

o, nie wiedziałam ;) myślałam że te kilka kobyłek to już całość cyklu ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 listopada 2012, o 21:08

wiedzmaSol napisał(a):o, nie wiedziałam ;) myślałam że te kilka kobyłek to już całość cyklu ;)

Też tak do niedawna myślałam.

Opisywać specjalnie nie potraqię, ale tutaj jest recenzja pierwszego tomu.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 18 listopada 2012, o 21:21

Z tego co Gabaldon pisze na swojej stronie to będą jeszcze co najmniej dwie części.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 listopada 2012, o 21:26

Księżycowa, ja pierwszy tom czytałam, ale mocno rozważam kontynuację znajomości.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 listopada 2012, o 22:06

wiedzmaSol napisał(a):Księżycowa, ja pierwszy tom czytałam, ale mocno rozważam kontynuację znajomości.

Drugi i trzeci czytałam i mi się podobały i na pewno raz jeszcze przeczytałam; trochę szkoda, że podczas wakacji umknęła mi okazja; z tego, co orientuje się, to całość mniej więcej trzyma poziom. Wydaje mi się, że warto.

Agrest napisał(a):Z tego co Gabaldon pisze na swojej stronie to będą jeszcze co najmniej dwie części.

No to moja mama wpadnie w zachwyt. :hyhy: A już tak cieszyła się, że zbliża się do końca. :evillaugh:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 19 listopada 2012, o 17:11

całość trzyma poziom.Nadal jest tak samo interesująco,mimo,że tak Claire jak i Jamie młodzieńcze lata mają za sobą...Chemia działa nadal,poza tym różne skomplikowane dzieje historyczne i osobiste nie zawsze pozwalają na siedzenie i cieszenie się życiem.Sporo przeszkód przed nimi,wrogowie i przyjaciele nie odpuszczają,jest trochę zawirowań,ale wszystko bardzo ciekawe i wyważone.Świetna równowaga między miłością,obyczajowością ,historią i współczesnością.Dla mnie idealna mieszanka...Żeby tylko jeszcze Gabaldon wydała te kolejne części...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 19 listopada 2012, o 22:15

ja właśnie czytam Podróżniczkę czyli cz.3, więc jestem na bieżąco... i zgadzam się, Gabaldon trzyma poziom... mnie się podoba to, że relacja Jamiego i Claire jest ciągle niewyczerpana... każda ich rozmowa, gest jest odkrywaniem siebie ciągle na nowo... ich miłość mnie się nie opatrzyła... a przeczytałam już bez mała 1700 stron :) nie wiem co jest takiego w tej serii, że nie nudzę się mimo obszernych rozmiarów każdego tomu... a już bohaterowie... są tacy z krwi i kości...
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 listopada 2012, o 17:25

to ta ich codzienność,drobne gesty,wspólne sprawy,różne sposoby patrzenia na życie i ciągłe dopatrywanie się uczucia w najdrobniejszych rzeczach...To uczucie jest takie namacalne,że świetnie oddziaływuje na atmosferę i odbiór książek
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 20 listopada 2012, o 18:21

a charaktery namalowane we wszystkich odcieniach barw... przez to są bardzo autentyczni... no i każda scena ma sens... śmiem twierdzić, że te tomiszcza nie mogłyby, nie powinny być krótsze... ;)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 20 listopada 2012, o 20:36

jakby były krótsze to czegoś by zabrakło.Ja bym i dłuższe poczytała,bo tak jakoś u niej moge chłonąć klimat wszystkimi porami skóry
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 22 listopada 2012, o 11:23

aż dziw bierze, że to się nie rozmydla z każdą kolejną częścią... wprawdzie robię sobie teraz krótką przerwę od Gabaldon, ale już nie mogę się doczekać spotkania Jamiego z Brianną...

jedna rzecz na minus... Claire bez przerwy spotyka przodków i potomków, autorka zbyt łatwo łączy przeszłe pokolenia z obecnymi....
Spoiler:


komu jeszcze Claire odnajdzie pradziada?
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 6 grudnia 2012, o 23:58

tajemna poleciła mi Obcą w ramach Musisz to przeczytać... Przeczytałam karnie, napisałam średnio chyba entuzjastyczną recenzję, ponieważ wiele rzeczy mi w tej książce przeszkadzało, zbyt wiele pozostało niedokończonych i dodałam na koniec tejże recenzji, że raczej do tej książki nie wrócę i cyklu nie przeczytam... potem ewa.p napisała pod moją recenzją kilka słów i tymi kilkoma przekonała mnie (co za siła perswazji :)) do sięgnięcia po kolejny tom. Właśnie skończyłam Uwięzioną w bursztynie. Moim zdaniem, o wiele lepsza niż pierwszy tom... I stało się... Wpadłam jak śliwka w kompot... Muszę wiedzieć, co będzie dalej. W sumie powinnam iść spać, żeby jutro cokolwiek kojarzyć, lecz chyba od razu zacznę Podróżniczkę. :czyta2:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 7 grudnia 2012, o 00:54

Oj biedna :evillaugh:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 7 grudnia 2012, o 22:27

nie wiedziałam,Tartu,że mam taką siłę perswazji :evillaugh: ale cieszę się,że zadziaałalo na tyle że i ty połknęłaś bakcyla Gabaldon
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 11 grudnia 2012, o 20:32

właśnie poczytuję Jesienne werble i nie ukrywam, że trochę się nudzę narazie :czeka:
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 12 grudnia 2012, o 19:07

hmm, mój gabaldonowski maraton trwa i choć na razie za bezdyskusyjnie najlepszą część uważam Podróżniczkę z jej paralelnie prowadzoną narracją osobno dla obojga głównych bohaterów, to przy Werblach... się nie nudzę, a jestem już w dwóch trzecich. Faktycznie, może mniej się w nich dzieje niż w poprzednich szalonych tomach, ale chyba każdemu przyda się takie wyciszenie, Claire i Jamiemu również. :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 12 grudnia 2012, o 22:28

oj tartu ale pędzisz... ja dopiero jakieś 200 stron... z 1200 ;)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Dołączył(a): 14 czerwca 2012, o 10:55
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez tartugirl » 13 grudnia 2012, o 10:48

Już tak mam, że jak zacznę książkę, to muszę ją skończyć, niezależnie od wszystkiego... Nie potrafię czytać książki np. dwa tygodnie, :) a że mam wolny zawód, to wszystko idzie w kąt i... :) W każdym razie Werble wczoraj skończyłam i na razie robię sobie małą przerwę, bo doznałam pewnego przesytu. :) Generalnie podtrzymuję to, co napisałam wcześniej: najlepsza moim zdaniem jest Podróżniczka; słabości Obcej wymieniłam już kiedyś w recenzji, w Uwięzionej podobała mi się warstwa fabularna, ale przeszkadzało mi szalenie idiotyczne zachowanie Claire, która chyba momentami zapominała jednak, kto jest miłością jej życia, a w Werblach było po pierwsze, za spokojnie, a po drugie, w ogóle nie wciągnął mnie wątek Brianny i Rogera, tak więc pół książki z głowy. :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do G

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości