Teraz jest 24 listopada 2024, o 09:09

Camilla Läckberg

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 16 października 2012, o 12:39

wiedzmo ta wiadomość cię ucieszy :P http://www.bookcity.pl/A20223772/Der_Le ... a_Lackberg
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 października 2012, o 16:03

o jaaaa :adore:
Lucy Posłańcu Dobrych Wieści :sweet_kiss:
tylko że na nasze polskie wydanie trzeba będzie troszkę poczekać. Ale będzie! Za dobrze się sprzedaje :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 listopada 2012, o 21:11

Mam wydawać by się mogło absurdalne pytanie do właścicieli Księżniczki z lodu. Czy z rogami waszych książek jest wszystko ok? Nie ma dodatkowych klejeń :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2012, o 21:26

nie, dlaczego? :P
czegoś Ci brakło?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 listopada 2012, o 21:30

Bardzo zastanawia mnie ten egzemplarz, który czytam. Niemal każdy róg jest zniszczony. W sumie produkt biblioteczny, ludzie myślą że niczyj. Tyle, że porwany jest prawie każdy róg, a potem naprawiony. Naprawiony w sposób bardzo profesjonalny, niczym puzzle. Niekiedy składa się z kilku fragmencików. Niemożliwe, żeby robił to ktoś. Zastanawia mnie czy nie jest to jakiś błąd w druku. No bo chyba nie celowe działanie :niepewny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2012, o 21:33

u mnie są normalne rogi. Może i Ty masz jakiś wyjątkowy poszarpany egzemplarz, ważne tylko żeby wszystkie strony miał.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 listopada 2012, o 21:41

Ale to jest mistrzostwo świata. Pal licho zawartość, ale wyobrażasz sobie kilkaset stron posklejać w taki sposób, tak koronkowo :shock: Aż zapytam się w bibliotece czy to oni, choć nie wydaje mi się. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś ręcznie mógłby zrobić coś takiego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2012, o 21:43

ciężko mi to sobie w ogóle zwizualizować ;) a zapytaj, może ktoś narozrabiał i w ramach pokuty lepił.
A jak Ci się treść podoba?:P Bo że masz atrakcje dodatkowe to już wiem :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 listopada 2012, o 21:53

Nie tylko ja, cała rodzina ma zagwozdkę :evillaugh:
Podoba mi się. Chyba... Nie, w sumie podoba mi się. Zostało mi jakieś 20 stron, więc jeszcze nie wiem do końca ;)
Jestem zaskoczona. Spokojem i opanowaniem tej książki. Pewnym zlodowaceniem i skostnieniem, niemal. Wbrew temu co się dzieje, to bardzo statyczna książka, o ludziach bardzo spokojnych, żeby nie powiedzieć pogodzonych z losem. Do momentu, kiedy decydują się na działanie. Ale nawet w tym działaniu jest pewien spokój i wyważenie. Pewnie wpisuje się w klimat to, co mnie denerwowało. Częste wrażenia, że ktoś coś ominął. Wszyscy działający mają co chwilę wrażenie, że coś przeoczyli. Że coś im umknęło. Chyba za 3 czy 4 razem mnie to ubodło lekko. Masa obyczaju, lekkiego wrzuconego do środka.
Jestem po lekturze całej Rose i pewnie uodporniłam się na gwałty, molestowania i dzieci, które maja dzieci, ale nawet jeśli by tak nie było, to i tak tutaj jest to podane wyjątkowo lekko w stosunku do rozmiarów zbrodni.
Co jeszcze?
W trakcie, przeczytałam 3 książki. Nie miałam problemów z przerwaniem, ale też chętnie wracałam do lektury.
Czy przeczytam kolejne? Pewnie tak, tym bardziej, że są w bibliotece, a oprócz tego czuję się związana z bohaterami - 35 letnimi i puszystymi (no może nie wychudzonymi ;)) Samo życie :)
Sol, dzięki wielkie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2012, o 22:09

ale nie ma za co ;)
bardzo się cieszę że się podoba. Uwielbiam tę serię właśnie za klimat, za postacie i za ten kryminał. Czasem brutalny, ale nie tak właśnie drastyczny i obrzydliwy tylko podany właśnie spokojnie.
Pierwsza część jest najspokojniejsza według mnie. Później jest jednak więcej kryminału, nadal warto czytać.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 listopada 2012, o 22:10

Będą dalsze losy bohaterów? Tych pobocznych tutaj? Anny? Dana? Logana? Julii?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2012, o 22:22

Wszystkie sprawy prowadzi Patrik z ekipą z komisariatu, ich losy też są opisane. Melberg śmieszy w każdej części, potem jeszcze podrywa sobie panienki :evillaugh:
Anna też się przewija raz więcej raz mniej, Dan również. Logana i Julii już nie kojarzę, więc chyba ich później nie ma.
Powiem tylko że w drugim tomie Erika jest w ciąży ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 listopada 2012, o 22:24

To przy ich zaangażowaniu łatwo było przewidzieć :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2012, o 22:27

a owszem :P i nawet ciąża nie przeszkadza Erice we wtrącaniu się :P w każdej części w jakiś sposób włazi w sam środek sprawy.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 14 listopada 2012, o 22:37

Patrick to święty człowiek :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 listopada 2012, o 22:54

oj tak. Z tego co pamiętam nakrzyczał na swoją ukochaną tylko raz i to w zupełnie uzasadnionej sytuacji, należał jej się dużo większy opierdziel.
A tak to jest wyjątkowo opanowany. Ale jego kanapki z kakaem biją rekordy wszelkie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 listopada 2012, o 00:39

wiedzmaSol napisał(a):u mnie są normalne rogi. Może i Ty masz jakiś wyjątkowy poszarpany egzemplarz, ważne tylko żeby wszystkie strony miał.


Też mam normalny egzemplarz ,chyba jakiś wybrakowany się trafił :niepewny:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 listopada 2012, o 16:34

Sol, zapytała jak wątek kryminalny...
Dla mnie... w tle. Wiem, wiem, tyle, że chyba w pierwszej kolejności chłonęłam klimat, ludzi, ich problemy. Opisani są bardzo szczegółowo, w sposób taki, że mnie ciężko było się do nich zdystansować. I to oni stanowili dla mnie tutaj bohatera pierwszoplanowego. Sama zagadka kryminalna - i to ta rozpoczęta wiele, wiele lat temu, bardzo składna. Ciekawa, o ile można tego typu historię tak nazwać. Odkrywanie fragment, po fragmencie, a także - jak dla mnie - pewna przypadkowość odkrycia całości, dodała jej naturalności i wiarygodności. Tylko, że ja jestem zwolennikiem ostrych cięć i kary za grzechy stąd trochę brakuje mi dokończenia historii Jana, Julii czy Logana.
Po kolejne na pewno sięgnę. Ale nie powiem, w pierwszej kolejności ze względu na bohaterów :)
Tylko, że ja lubię takie rozłożenie proporcji :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 listopada 2012, o 16:40

czyli każdy coś dla siebie u Lackberg znajdzie.
Naturalne jest też rozwiązanie zagadki, nie ma jakichś przesadnych przypadków i zbiegów okoliczności.
Cieszę się że sięgniesz po kolejne. Zagadki w nich są równie dobre, jak nie lepsze. A jeśli tak za bohaterami jesteś jak i ja to spodoba Ci się najbardziej tom piąty ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 listopada 2012, o 16:41

A co tam się dzieje???

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 listopada 2012, o 16:43

Zagadka dotyczy przeszłości matki Eriki.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 listopada 2012, o 16:46

to faktycznie chętnie, tylko jeśli mnie pamięć nie myli, u mnie w bibliotece dostępne są do 3 czy 4 tomu :mysli:
wszystkie zagadki dotyczą przeszłości? albo mają w niej swoje korzenie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 listopada 2012, o 17:21

wiesz co tam zaczyna się tak że zagadek jest kilka (dwie jeśli dobrze pamiętam) i obie mają korzenie w przeszłości. Ale co i jak to Ci nie będę zdradzać.
W ogóle u Lackberg przeszłość gra dużą rolę. A i na koniec nie zaglądaj w następnych tomach :P

poszukaj w innych filiach, jak nie to w razie co powiedz, mam wszystkie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 listopada 2012, o 17:33

Sol, dzięki, jak będę miała problem, to się zgłoszę :)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 19 listopada 2012, o 13:55

aralk napisał(a):Bardzo zastanawia mnie ten egzemplarz, który czytam. Niemal każdy róg jest zniszczony. W sumie produkt biblioteczny, ludzie myślą że niczyj. Tyle, że porwany jest prawie każdy róg, a potem naprawiony. Naprawiony w sposób bardzo profesjonalny, niczym puzzle. Niekiedy składa się z kilku fragmencików. Niemożliwe, żeby robił to ktoś. Zastanawia mnie czy nie jest to jakiś błąd w druku. No bo chyba nie celowe działanie :niepewny:

Oczywiście Pani w bibliotece była szalenie zdziwiona tymi rogami, a nie byłabym sobą gdybym nie próbowała się u niej wywiedzieć :evillaugh: Stwierdziła, że to pewnie jakiś szkodnik zepsuł, a potem naprawił. IMHO, bzdura, ale dałam spokój. Do momentu kiedy nie poszłam szukać trzeciej części Lackberg. Stały 3 egzemplarze. Dwa normalne, a trzeci dokładnie taki sam. Poszukałam dalej i w jakiejś dalszej części też znalazłam. Mam uwierzyć, że to maniak czytelnik biega i obgryza rogi, a potem je skleja hmmm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do L

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości