Teraz jest 22 listopada 2024, o 18:06

Czym jest dla Ciebie czytanie?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 5 listopada 2012, o 08:59

całkiem fajne, chociaż nie mój klimat.
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 5 listopada 2012, o 22:02

Świetna ta piosenka. :rotfl:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 listopada 2012, o 23:43

Dla mnie czytanie jest czymś ważnym i w zasadzie bez tego nie wyobrażam sobie życia. Poza tym uwielbiam kolekcjonować książki. Zazwyczaj czytam codziennie, chociaż raz na jakiś czas zdarzają się wyjątki od reguły - obowiązki i tego rodzaju sprawy. Odchorowuję to następnie, czytając, właściwie połykając całą książkę przy najbliższej okazji. Żeby móc czytać, zrezygnowałam z telewizji oraz paru innych nieistotnych rzeczy.
Najlepiej czyta mi się wieczorem i w nocy, gdy już nikt nie zawraca mi głowy i mam święty spokój. Raz na jakiś czas lubię poczytać z rana. Zwykle mam przy sobie coś do picia: herbata albo kawa.
Na pytania: po co ci kolejna książka? albo czy ci nie szkoda pieniędzy, po prostu nie odpowiadam, ani nie rozmawiam z takimi osobami - ostatecznie to niższa forma życia i niedorozwinięta, więc szkoda zachodu oraz moich nerwów. Nie tak dawno moja mama po spojrzeniu na moje książki skomentowała to, że nadają się jedynie na podpałkę; chyba w końcu znudziło się jej powtarzać w kółko powyższe pytania.
To tak w skrócie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 11 listopada 2012, o 01:47

ja już się nie przejmuję pytaniami i komentarzami innych, lata czytania i zbierania zrobiły swoje, moja mama przyzwyczaiła się (rzuciła mi kiedyś dosłownie takie same słowa odnośnie zbierania i czytania książek nadających się na tylko na podpałkę :P ) a sama czyta komiksy jak tylko bracia nowe kupią a to stare barany są :hyhy: i do nich pretensji nie ma :|
A ja nadal czytam i zbieram i jedynie z tym zbieraniem zrobił się problem bo jak i u wielu innych powoli zaczyna brakować mi miejsca :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 listopada 2012, o 15:32

Miejsce to wielki problem.
Od czasu do czasu przechodzę fazę zbierania eBooków. Potem dokupuję następną szafkę, albo pozbywam się mniej ważnych książek i wracam do papierowych.

Niektóre książki traktuję jak dzieła sztuki. Książka z piękną okładką jest dla mnie jak reprodukcja obrazu, tylko trochę grubsza. Przy takich książkach zawsze mam poczucie, że zrobiłam dobry interes, bo dobra reprodukcja byłaby droższa. To, że da się przy jej zawartości spędzić miło czas, jest dodatkowym bonusem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 12 listopada 2012, o 09:30

Księżycowa, Nana, mam tak samo, moja mama zawsze mi mówi, że po co mi TE książki, na podpałkę itp. bo z czytania TYCH książek nie ma nic dobrego, bo to bzdury itp. teraz już mi to... przyzwyczaiłam się i mam nadzieję, że ona przyzwyczaiła się, że będę czytała.
Powinnam czytać ale coś bardziej pożytecznego
ehhhh....
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 12 listopada 2012, o 09:57

Wykup prenumeratę Poradnika Domowego.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 12 listopada 2012, o 11:31

dobry pomysł :evillaugh:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 listopada 2012, o 21:27

Lubię nieraz poczytać w nocy, ewentualnie jeśli w dzień nie ma czasu, to dopiero wtedy jakoś trochę udaje się posiedzieć. No i raz na jakiś czas nie mogę tego robić u siebie, czyli muszę znaleźć sobie miejsce gdzieś indziej i niech tylko ktoś w pewnej chwili przyplącze wówczas, bo zaraz pada kretyńskie pytanie: czy nie chce mi się spać itp. :roll: Ostatnio nawet już nie podnoszę wzroku - jakby nie było wyraźnie widać, na co w danej chwili mam ochotę.
Poza tym czasem jak jest źle, marzy mi się na dzień, dwa zamknąć się gdzieś są tylko książki i sobie poczytać w spokoju.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 14 listopada 2012, o 00:54

Księżycowa Kawa napisał(a):Poza tym czasem jak jest źle, marzy mi się na dzień, dwa zamknąć się gdzieś są tylko książki i sobie poczytać w spokoju.

Mam to samo, to takie lekarstwo na wszystko.

Wpadło mi przypadkiem:
100 książek, które musisz przeczytać przed śmiercią
według WP a raczej osób tworzących temat... ;)
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 listopada 2012, o 03:53

Mam cały czas wrażenie, że tę seksistowską listę układał jakiś mężczyzna (może nawet szowinista).
Dwie pozycje napisane przez kobiety i 98 przez mężczyzn. Gratuluję autorowi tej listy rzetelności w podejściu do tematu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 14 listopada 2012, o 09:24

Księżycowa, Tajemna, znam to. Miałam w swoim życiu taki okres, że książki były moją ucieczką. Wydaje się to być tchórzostwem ale czasami tak bywa, że nie mamy wpływu na to co się wokół nas dzieje.

Lista 100 książek... nie dla mnie, wolę inne. Kilka przeczytałam albo prawie przeczytałam :lol: ale prawdopodobnie więcej z tej listy,nie przeczytam.
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 14 listopada 2012, o 12:05

hm... z tej listy przeczytałam może z 20 pozycji... albo jak mówi Madd prawie przeczytałam. :P pewnie reszty już nie przeczytam to nie moja bajka. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 14 listopada 2012, o 13:39

Kilka czytałam, kilka stoi nieczytanych na półce, ale ogólnie nie mam ochoty na te propozycje. Nie moja bajka.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 listopada 2012, o 13:42

U mnie podobnie
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 14 listopada 2012, o 13:53

A biedny Marcel na szarym końcu :hyhy:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 14 listopada 2012, o 13:55

Dziękuję, postoję ^_^ Mam podobnie jak Lilia :)
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 listopada 2012, o 15:11

Jak się do tej listy zabierałam, to myślałam, że będę z niej mogła jedną albo dwie książki odhaczyć, a tu niespodzianka - przeczytałam aż 6.
Może nawet 7, bo czytałam kilka książek Żeromskiego, tylko nie pamiętam, które to były. Może akurat ta z listy.
Ewentualnie 5, bo nie wiem, czy powinnam liczyć Puchatka, którego czytałam fragmentarycznie.

Nie sądzę, żebym do końca życia jeszcze którąś z tej listy przeczytała. Moja własna lista książek, które koniecznie muszę przeczytać przed śmiercią, zupełnie się z nią nie pokrywa.
Życie jest zbyt cenne, żeby marnować je na coś, co jest psu na budę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 14 listopada 2012, o 15:17

Ale widać bardzo gusta autorów zestawienia - zadziwiająco dużo fantastyki. I faktycznie, aż 2 kobiety, nie wiedzieć czemu myślałam, że jedną z nich będzie Austen :]

Ja przeczytałam w całości równo 20 (chociaż np. Trylogia jest jako jedna pozycja, a to przecież 3 książki, tak samo z Puchatkiem - 2 książki), i jeszcze kilka zaczynałam albo znam fragmenty. Kilka bym przeczytała i pewnie kiedyś to zrobię - np. Grę w klasy Marqueza mam na półce i w planach, innych za Chiny nie dotknę. Ale takie zestawienia dla mnie zawsze wyglądają podobnie jeśli chodzi o te reakcje ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 listopada 2012, o 15:44

ja z listy przeczytałam 26,głównie z musu ,nie z wyboru,bo to lektury były.Chętnie przeczytałabym jeszcze dwie,jeśli uda mi się dostać w biblio,bo kupować nie mam zamiaru.Z tego co widzę autor listy zakochany jest przede wszystkim w rosyjskiej literaturze-Dostojewki,Tołstoj,Bułhakow,Pasternak-zdecydowanie nie mój wybór,nie lubię rosyjskiej literatury.Zresztą nie jestem pewna,czy akurat taka Lalka Prusa czy Lord Jim Conrada koniecznie muszą być przeczytane przed śmiercią...Nie powiedziałabym.Z perspektywy czasu jak dla mnie zdecydowanie się z tym nie zgadzam.Przeczytałam,bo musiałam,bez żadnej przyjemności za to z poczuciem totalnie straconego czasu.Niektóre książki z tej listy to jak dla mnie snobizowanie się-muszę przeczytać tę książkę,bo autor dostał Nobla :roll: Ja dla mnie ,niekoniecznie.Czytam to co lubię,lub to co mnie zainteresuje.Nie czytam czegoś tylko dlatego,że pasowałoby to przeczytać,przynajmniej czyimś zdaniem.Wystarczy,że chodząc do szkoły musiałam czytać książki ze sztywnej listy lektur.Nie mówię,że wszystkie były niewypałem,ale sporo z nich na taka ocenę -według mnie-zasługiwało.
Zdecydowanie nie jest to lista romansoholiczna.
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 listopada 2012, o 15:58

A ja nie czytałam nigdy lektur.
W dzieciństwie czytałam tak dużo książek, że na lektury brakło mi już czasu.
Umiałam na lekcjach i klasówkach przebujać się bez znajomości tekstu. Moja polonistka z liceum podejrzewała to, ale niczego nigdy nie udało jej się mi udowodnić. Wyszłam absolutnie wygrana z każdej próby.
Zrobiłam wyjatek tylko dla Lalki, którą zachłannie pochłonęłam i która mnie wówczas zauroczyła. Czytałam też Chłopów, ale nie wiem, czy to było lekturą, bo czytałam dobrowolnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 listopada 2012, o 16:06

Lalki nigdy nie udało mi się polubić,Izabela była i pozostała wredna i tak ja właśnie scharakteryzowałam,a mój polonista stwierdził,że powinnam wyrażać się bardziej oględnie.Ja mu na to że mogę udowodnić wredotę Łęckiej i wyliczyłam argumenty,które za tym przemawiały.Całą lekcja to była nasza wspólna dyskusja,klasa pękała ze śmiechu,a później dostałam od kolegów bombonierkę za przegadanie całej lekcji,bo oczywiście połowa klasy lektury nie czytała, juz chłopaki kompletnie jej nie tknęli.Za to zrobili sobie na lekcji notatki,które przydały im się później przy wypracowaniu :evillaugh:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 listopada 2012, o 16:13

Dziś już bym się nie zachwycała Lalką. Ani żadną inną książką, której głównych bohaterów nie można polubić.
W dzieciństwie to mi nie przeszkadzało.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 14 listopada 2012, o 16:17

mi wręcz przeciwnie.Od dzieciaka nie lubiłam bohaterów to nie polubiłam i książki.I od małego miałam jakiś uraz do literatury rosyjskiej,tylko ich bajki lubiłam.No i do dzisiaj mi zostało,łącznie z bajkami
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 listopada 2012, o 16:22

Z literatury rosyjskiej i radzieckiej znam tylko Timura i jego drużynę. Uważam ją za książkę wspaniałą. Czytałam w dzieciństwie wielokrotnie. Nawet do dziś całą pamiętam.
A, no właśnie, i jeszcze była taka świetna książka przygodowa, o poszukiwaniach jakiegoś obrazu. I tam bohaterowie latali po skałach i szukali minerałów. To było niesamowicie ciekawe. Moja miłość do kamieni szlachetnych się od niej zaczęła. (Co dla mojego F. okazało się wielkim nieszczęściem, bo on musi za to teraz płacić.)
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości