Erotyka nie tylko w romansie

przez **Janka** » 10 listopada 2012, o 02:11

Od strażaka, proszę, trzymajcie się z daleka.
Ja go dostałam od Jadzi i on nie będzie do dzielenia.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 listopada 2012, o 02:13

To ja poproszę w takim razie zamiast niego budowlańca :evillaugh:

przez **Janka** » 10 listopada 2012, o 02:16

Skojarzyło Ci się z tą książką, co niedawno była zagadką w książkoteście?
Czy ogólnie lubisz w związku z Twoim przyszłym zawodem?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 listopada 2012, o 02:18

Jako że studiuję i studiowałam coś tam w tym zakresie Budownictwa to kojarzy mi się to tylko i wyłącznie z zawodem i z 'budowlańcami', których mi się udało po podglądać bez koszulek na ostatniej budowie :evillaugh:

przez **Janka** » 10 listopada 2012, o 02:31

No i Ci teraz zazdroszczę!

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 listopada 2012, o 07:50

Janko, ale nie ma czego :evillaugh:

W tych 'okazach' byli też tacy jak kalendarzowi od Madd

Jednak Ci młodzi, opaleni, mięśnie po napinane jak coś nosili to co innego :dribble:

A że akurat budowa kilku bloków i wakacje to troszkę młodej krwi było i sobie mogłam wzdychać. :rotfl:

przez **Janka** » 10 listopada 2012, o 12:51

Oj, Duzzza, tak się nie robi. Najpierw piszesz, że nie ma czego, a potem opowiadasz rzeczy, po których muszę jeszcze bardziej zazdościć.

No dobra, ja za to widziałam kiedyś dwóch strażaków, których nic, nigdy i nigdzie nie przebije. Jakbym im wtedy zrobiła zdjęcie, to byście powiedziały, że to gwiazdy filmowe lub modelingowe bardzo mocno pofotoszopowane. A oni byli prawdziwi!
Przecudnej urody twarze. Super piękne włosy, błyszczące oczy, roześmiane gęby z rządkami białych perełek. Wysocy do nieba. Szersi w barach niż duża szafa. W wieku mniej więcej 25-26 lat.
Był upał i oni ubrani byli w spodnie od stroju strażaków, a od góry tylko w białe podkoszulki mocno powycinane. Te ramiona ...

Kurczę, miałam ich na wyciągnięcie ręki, a nawet nie pogłaskałam. Ani nie polizałam. Nawet się nie zapytałam, czy by nie mieli ochoty mnie przelecieć. No po prostu nic.
Jak człowiek zakochany, to głupi. Mnie jakieś utopie o miłości, wierności i oddaniu chodziły po głowie. Zamiast pomyśleć sobie, że raz się żyje.
Może gdybym wtedy czytała już harlequiny albo inne romanse, to nie straciłabym takiej okazji.
Bo takich strażaków niestety można spotkać tylko raz w życiu.
Ja swoich spotkałam za wcześnie lub za późno.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 listopada 2012, o 13:04

Janko musiałam sobie sama zrekompensować przypomnienie tych innych mniej ciekawych okazów. :evillaugh:

Teraz to ja Ci zazdroszczę

Tylko brakuj mi tu jeszcze kropelki wody ściekającej po tych ich mięśniach :dribble:

Czemu u mnie nie ma takich strażaków :wryyy:

przez **Jadzia** » 10 listopada 2012, o 13:18

duzzza, to jest jedno i to samo ciacho na wszystkich :lol:

A dla ciebie znalazłam i budowlańca, ale już jest to ktoś inny, nie ten sam - jego mogę jeszcze najwyżej jako fotografa, piłkarza, koszykarza, biznesmena i takie tam

przez **Janka** » 10 listopada 2012, o 13:20

Jadziu, jak możesz, to dawaj.
Piłkarza i biznesmena chociaż.

Mój był lepszy, ale ten też niczego sobie.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 listopada 2012, o 14:33

Zorientowałam się Jadziu, że było to te same ciacho tylko inne wcielenie i moja wypowiedź w liczbie mnogiej odnosiła się do wcieleń :wink:

Jeśli masz jeszcze inne wcielenia to też sobie bardzo chętnie obejrzę :dribble:

Biznesmen? Krawacik? :hyhy:

Ach

Ależ mi radość sprawiłaś tym budowlańcem, dziękuję :padam:

przez **Liberty** » 10 listopada 2012, o 15:26

Uroczo się uśmiecha ten budowlaniec. Niestety tacy to chyba tylko na zdjęciach. Na budowie niedaleko mojego domu raczej nikt się nie uśmiecha, sądząc po bluzgach które czasem stamtąd padają.

przez **Janka** » 10 listopada 2012, o 15:35

Bo ten budowlaniec na zdjęciu jest multimilionerem, a na budowie pracuje tylko, jak mu się zachce. Zamiast ćwiczeń w nudnym klubie.
Potem idzie do domu i ubiera garnitur.

przez **aralk** » 10 listopada 2012, o 15:40

Jak ten z ostatniego hq który czytałam

przez **Janka** » 10 listopada 2012, o 15:40

Tak, ten z Zakładu.

przez **aralk** » 10 listopada 2012, o 15:41

właśnie

przez **LiaMort** » 10 listopada 2012, o 16:42

jakie ciacha.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 listopada 2012, o 18:13

Liberty napisał(a):Uroczo się uśmiecha ten budowlaniec. Niestety tacy to chyba tylko na zdjęciach. Na budowie niedaleko mojego domu raczej nikt się nie uśmiecha, sądząc po bluzgach które czasem stamtąd padają.

Brakuje kobiety na budowie może :wink:

Różnie to bywa na budowach, ale do takiego języka niestety trzeba przywyknąć, a czasem go użyć mówiąc bardziej dosadnie by ruszyli tyłki :hyhy:

Poza tym niektórzy potrafią strasznie dopiec tzw. odpytką. :zalamka:

Jednak budowy o większych gabarytach mają więcej budowlańców i można znaleźć kilka przyjaznych dusz, z którymi można się na prawdę pośmiać. Poza tym to wszystko zależy od ekipy, kierownika i tego jak prowadzi dane roboty. :wink:

Lato to na prawdę niezły okres by sobie pooglądać poopalane klaty. ^_^

Tym bardziej, że wielu młodych łapie tak pracę dorywczą i jakich mięśni co niektórzy dostają :dribble:

przez **Lilia ❀** » 10 listopada 2012, o 19:56

podobnego budowlańca mogłam podziwiać w wakacje. remontował nam balkon i układał chodnik przy bloku. :shifty:

przez **Jadzia** » 10 listopada 2012, o 20:31

U mnie całe lato z przerwami przychodził jeden do remontu balkonów, no taki słodziak

i miły bardzo

Mam różniste wcielenia pana BV, ale może zostawię je na inną okazję

przez **Janka** » 11 listopada 2012, o 01:14

Lilia napisał(a):podobnego budowlańca mogłam podziwiać w wakacje. remontował nam balkon i układał chodnik przy bloku.

Dobrze, że nie mój balkon, bo bym musiała teraz z grzybem walczyć. Się ślinię nawet do zdjęcia takiego pana, to jakbym żywego w całej okazałości przed sobą miała, to wilgoć w domu murowana.
Na dokładkę w trakcie pracy! I ta gra mięśni przed mym nosem! oooo

przez **Lilia ❀** » 11 listopada 2012, o 15:26

niestety, bądź stety, żonaty.

przez **Agaton** » 11 listopada 2012, o 20:38

Janko, Twoje komentarze są źródłem bardzo szerokiego uśmiechu na mojej twarzy

Jesteś bezbłędna!

przez **Janka** » 11 listopada 2012, o 20:47

Oj, to niedobrze, Agatonie. Żeby Cię tylko brzuszek nie rozbolał!

przez **Agaton** » 11 listopada 2012, o 20:57

Jak się złapię za brzuch, to prawie nie boli

Erotyka nie tylko w romansie

Kto przegląda forum